Tak prawde mówiąc ludzie bogaci mają przeyebane

1 minutę temu, Big sraka napisał:

Ja byłam na obozie konnym i tam też miały za darmo te dziedzi z domu dziedzka ten obóz ale niektóre to psychiczne były taka Dorotka pobiła mala dziewczynkę szamponem

Jesli dzieci nie maja domu, poczucia bezpieczenstwa i milosci to trudno im sie normalnie rozwijac. To sie odbija na ich zachowaniu.

8 minut temu, ...nurek napisał:

No ale taka jest prawda, że Ziemia zaczyna być przeludniona. A jak już BG ma wytłuc nadwyżkę, to niech to lepiej będzie ta nadwyżka, co zarabia te dwie dychy dziennie niż ja  

Co za roznica ile zarabiasz jesli jestes trollem.

7 minut temu, Big sraka napisał:

Wiem akurat mi nie dokuczaly te dziedzi ale widziałam że innym tak ja byłam w pokoju z tą Dorotka to ona zaczęła kraść a przysięgała ze mnie nigdy nie okradnie a ukradła mi 2 zł i wtedy ja wydałam do pani a pozatym to ona chciała się ze mną zamienić na swój taki zwykły piórnik z marketu na mój z diddla z konikiem galupim który był bardzo drogi i ja się denerwowałam tym bo ona ciągle mnie błagała nawet na kolanach a mój piórnik kosztował 120 zł!!!!! Z galupim!!!!

Ja nigdy, nic nikomu nie ukradłam. Za to... Gdy w dorosłym życiu mialam pieniądze i pozyczalam, to ludzie magicznie o mnie zapominali, oczywiście bez zwrotu długu  

Jesli ktos chce pozyczac od nas pieniadze to lepiej z takim kims sie nie kolegowac. Kazdy moze sie znalezc czasem w takiej sytuacji, ze np. zapomnial portfela, ale jesli jest to notoryczne to znaczy, ze ta osoba jest po prostu sepem. 

1 minutę temu, Big sraka napisał:

No ale w Szczecinie to co kogoś poznawałam to po kilku dniach dzwonił że chce odemnie pieniądze nie żeby się spotkać czy gdzieś zaprosić tylko czy kasę pożyczę i potem już nie odbierałam i nie odpisywala. Nawet i dali spokój 

 

Na szczescie nie mam takich znajomych, ktorzy chca pozyczyc kase. Powiem szczerze, ze czulabym sie niekomfortowo. Sama tez nie pozyczam, bo mam kiepska pamiec i balabym sie, ze zapomne oddac haha.

1 minutę temu, Big sraka napisał:

A mieliście taka sytuację że poznajcie nową osobę np na dowmoce myślicie że może będzie ekolezanka czy coś a potem ta osoba dzwoni po kasę ???? Do mnie nawet jakieś typy mnie wyszukiwały i próbowały wyłudzać a ja wcale na bogatą nie wyglądam

Nie spotykasz bardzo dziwne osoby na swej drodze. Miałam taką sytuację, kiedy koleżanka zapraszała mnie na imprezę (ja dawałam jej kasę na paliwo), a ona później z oczami jak 5 zł, bo jak zwykle zabrała ze soba tylko dychę. Postawilam jej... Powtarzało się notorycznie więc przestałam z nią gdziekolwiek wychodzić. 

W drugą stronę to nie działało, niestety

Najważniejsze w byciu naprawdę bogatym jest przygotowanie mentalne. Normalnie jesteśmy przygotowani na bycie średniakami. Życie w rodzinie i kiedyś w stadzie, powoduje, że człowiek najlepiej zarządza tylko kilkoma osobami (do 8), a maksymalnie jest w stanie znać ~50-60 osób. Mając wielką firmę, albo kilka firm i wielkie pieniądze, trzeba to jakoś zorganizować. Trzeba znaleźć odpowiednich ludzi którym zaufamy i to jest klucz do mentalności ludzi bogatych. Nasz mózg nie obejmuje więcej kontaktów, dlatego prowadzenie większych biznesów wymaga zmiany mentalności i dużej odporności psychicznej. Ludzie nienawidzą, a powinni być wdzięczni za to, że komuś się chce tworzyć i organizować miejsca pracy dla tych, ktorzy sami sobie nie potrafią tego zorganizować i nie potrafią zaoszczędzić na stworzenie własnego miejsca pracy.

Dnia 20.07.2021 o 01:35, 2libed napisał:

wątpię.

 

To masz problem

7 minut temu, 2libed napisał:

to sa geny a nie brak poczucia bezpieczeństwa.  są dzieci tez żyjące w takiej samej biedzie i nie biją innych i zachowują sie normalnie. do poprawczaków powinno się ich wsadzać żeby izolować od normalnych a nie usprawiedliwiac agresji na kazdym kroku.

 

 

A kto kogo bije i ustala normy? Idąc tym tokiem rozumowania, powinieneś się leczyć, ponieważ w sposób agresywny i bez szacunku odnosisz się do innych Chłopie, Ty jesteś głupszy niż but. 

Ale Tobie mogłabym ten głupi łeb roztrzaskać bez mrugnięcia. Hee.

9 minut temu, 2libed napisał:

to sa geny a nie brak poczucia bezpieczeństwa.  są dzieci tez żyjące w takiej samej biedzie i nie biją innych i zachowują sie normalnie. do poprawczaków powinno się ich wsadzać żeby izolować od normalnych a nie usprawiedliwiac agresji na kazdym kroku.

 

 

Nie kazde dziecko zyjace w biedzie nie ma zapewnionego poczucia bezpieczenstwa. Dziecko zwykle zachowuje sie w okreslony sposob nie dlatego, ze jest zle lub ma zle geny, tylko dlatego, ze tylko w taki sposob potrafi radzic sobie z sytuacja. Zreszta z wieloma doroslymi jest podobnie, malo kto jest swinia, bo sie urodzil zly, zwykle takie zachowania maja glebsze podloze jak np. nieradzenie sobie z frustracja, zanizone poczucie wartosci itd.

4 minuty temu, 2libed napisał:

do kogo konkretnie odnoszę się bez szacunku ? nie wykluczam tylko nie wiem o któym przypadku piszesz.

 

dlatego takich ludzi jak ty powinno się od wieku nastu lat już izolować. z reguły już u nastolatków widać który będzie bandytą.

a gdzie ja napisałem że każde ? ja się nie odnosiłem do dzieci żyjących w biedzie tylko do tych które biją młodsze szamponem. przecież nie tylko biedne dzieci sa agresywne.

moim zdaniem są ludzie którzy rodzą się żli poza tym co za róznica czy się takiurodził czy patrzył na to codziennie i sie taki stał dlaczego inni mają ponowiśc tego konsekwencje to jego problem i jego sie powinno izolować a nie wymagać od normalnych żeby znowisli np. agresję a jego usprawiedliwiać bo miał cięzkie dzieciństwo.

od lat widze tendencję usprawiedliwiania agresji u dzieci bo adhd bo stary pije bo to bo tamto, a co to inne dzieci które ponoszą konsekwencje tego interesuje ? niech sobie rodzicie z nim radzą w domu, w zakładzie niech sobei z nim radzą czy gdziekolwiek a nie w szkole.

 

 

Takich jak ja powinno się izolować? Tzn. jakich i na jakiej podstawie stwierdzasz, że jestem bandyta?

4 minuty temu, 2libed napisał:

a gdzie ja napisałem że każde ?

A gdzie ja napisalam, ze tak napisales?

4 minuty temu, 2libed napisał:

moim zdaniem są ludzie którzy rodzą się żli poza tym co za róznica czy się takiurodził czy patrzył na to codziennie i sie taki stał dlaczego inni mają ponowiśc tego konsekwencje to jego problem i jego sie powinno izolować a nie wymagać od normalnych żeby znowisli np. agresję a jego usprawiedliwiać bo miał cięzkie dzieciństwo.

Dorosli sa odpowiedzialni za swoje czyny nawet gdy mieli ciezkie dziecinstwo.

5 minut temu, 2libed napisał:

od lat widze tendencję usprawiedliwiania agresji u dzieci bo adhd bo stary pije bo to bo tamto, a co to inne dzieci które ponoszą konsekwencje tego interesuje ? niech sobie rodzicie z nim radzą w domu, w zakładzie niech sobei z nim radzą czy gdziekolwiek a nie w szkole.

U dzieci wyglada to inaczej, bo one tylko znaja to, czego ich nauczono. Trudno winic dziecko, ktore jest zle traktowane lub patrzy codziennie na toksyczne zachowania rodzicow, ze sie zachowuje w taki sposob. Dzieci nie wiedza jak sobie radzic z emocjami i dorosli sa od tego, by ich tego nauczyc, jesli dorosli im tego nie pokazuja to nie jest to wina dziecka. To tak jakbys mial pretensje od dziecka, ze nie umie czytac jesli ono nie widzialo ksiazki na oczy. A ADHD to jest realne zaburzenie.

Przed chwilą, 2libed napisał:

na podstawie tego

 

Nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem

Czy to w nauce czy w zachowaniu... Mój mąż jest magistrem inżynierem a Ty co padalcu? Zawodówka? Hee. Próbujesz zabłysnąć... 

Dziecko, średnia ponad 5 co rok, zachowanie wzorowe. 

Od najmłodszych lat nie miałam żadnych problemów z nauką, wygrywałam wiele konkursów.

Mam dalej wymieniać?

Co prawda mój brat skończył gorzej... Chociaż nie jest mi go szkoda.

1 minutę temu, 2libed napisał:

 

wyżej.

z wszystkim się zgadzam ja ich nie winie po prostu uważam, że powinno się izolować dla dobra innych, ja wiem że to nie ich wina ale tym bardziej to nie wina innych dzieci które ponoszą konsekwencje.

skoro mają rodziców jakich mają to sytuacja patowa albo dzieci izolować albo odbieerać je rodzicom, sytuacja w której wpuszcza się je w interakcje z normalnymi nic dobrego nie powoduje dla żadnej ze stron.

nie umie sie zachowywać do specjalnej albo do klatki w sensie niech go rodzice w domu trzymaja i nie odnosze to do biednych dzieci tylko do wszystkich dzieci ktore nie potrafia sie zachowac, czasmai rodzice radza sobie w zyciu a maja naj/ebane we łbach i dzieci maja te same geny i to samo we łbie.

 

Na szczescie to nie od Ciebie zalezy, bo dopiero by bylo, przeciez to jakies znecanie sie nad dziecmi. Poza tym prawie kazde dziecko potrafi byc agresywne od czasu do czasu wiec wszystkie by siedzialy w klatkach lub w zakladach.

5 minut temu, TakaJedna napisał:

Mój mąż jest magistrem inżynierem a Ty co padalcu? Z

Moj maz jest z zawodu dyrektorem.

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Moj maz jest z zawodu dyrektorem.

Mój ma własną firmę

Dnia 17.07.2021 o 01:38, 4 z przodu napisał:

Tak prawde mówiąc ludzie bogaci mają przeyebane

Mogę się poświęcić i mieć prz...e za Ciebie  Podesłać nr konta byś uwolnił się od problemów?

Przed chwilą, 2libed napisał:

co to ma do rzeczy ? i jaka w tym twoje zasluga ?

no to wiecej mowi o tobie niz ten elaborat o mezu i dzieciach, jak sie ludzie nie maja czym pochwalić to przerzucają presje na dzieci zeby sie dziecmi chwalic. problem w tym ze dzieci maja te same geny co rodzice nieudacznicy i ta presja te dzieci wykoancza bo wymaga sie od nich wiecej niz maja predyspozycji.

 

Odnoszę wrażenie, że czego nie napiszę to i tak będzie zle. Ot, Twoje rozumowanie. Hehehe...  Ja mam się czym chwalić, Ty raczej nie stąd Twoja frustracja i próba racjonalizowania sobie w inny sposob dlatego tak namiętnie wytykasz każdemu wady... Za gruba (bo nosi rozmiar 38), kryminał (z biednego domu), złodzieje (mają 500plus)... Śmieszny jesteś widać żeś z patologii, ponieważ szufladkujesz ludzi.

4 minuty temu, 2libed napisał:

a chwalenie się cudzymi osiągnięciami to już mega zabawne tym bardziej jak to żadne osiągnięcia.

Swoimi pochwalę się niebawem. Mam nadzieję, że żyłka Ci nie pęknie. Hehe.

1 minutę temu, 2libed napisał:

nic mi nie peknie niech ci sie wiedzie. zapisz sie do szkoly, miej srednia 5, zrob inżyniera i się pochwał zamiast ośmieszać.

 

 

Ja szkole ukonczylam. I nie jest to zawodówka

Przed chwilą, 2libed napisał:

gratuluję.

 

Dziękuję. Hee. Mój autorytecie...  pytanie z innej beczki... Czy Ty przypadkiem nie rozstałes się z matką swojego dziecka? Pytam z ciekawości

1 minutę temu, 2libed napisał:

nie, pisałem już, że nie jestem z patologi. ludzie po rozwodach to tez pewnego rodzaju patologia bo jak sie decydowali na dzieci to trzeba bylo ponosic konsekwencje swoich decyzji.

 

 

Czyli nie masz dzieci?

3 minuty temu, 2libed napisał:

nie mam ale co to ma do rzeczy.

 

A nic, nic. Okej.

1 minutę temu, Czepek w krainie lodu napisał:

Po co ci ta szkoła jak nie pracujesz ?żeby skończyć?

Po to żeby Cię zamknąć do kryminału

Przed chwilą, 2libed napisał:

no o to mi chodzilo. ludzie lubia sie chwalic dziecmi a nie biora pod uwage zdania dzieci i mozliwosci jakie dzieci maja.

 

Średnia klasy mojego syna wynosi 5.0. po prostu zdolne dzieciaki... Ten dalej swoje  

  1 minutę temu, Czepek w krainie lodu napisał:

Za co? I niby jak ru chasz się z policją w odbyt?

No jak się ruch am... Najpierw rozgrzewka paluszkiem a później delikatna penetracja pe nisem. Znajomości są przydatne

Edytuj

3 minuty temu, 2libed napisał:

raczje niski poziom. poza tym w poczatkowych klasach to kazdy ma 5 nawet de/bil.

 

Ty taka miałeś? Za moich czasów ...e tacy jak Ty osiągali max między 3.50 a 4.40

średnia klasy najwyższa w szkole...

1 minutę temu, 2libed napisał:

super jeszcze raz gratuluje tym dzieciom nie tobie czy innym matkom wariatkom.

 

Jest to również zasługa rodziców. Wszak można dać dziecku telefon, wygonić z domu żeby mieć spokój a później chwalić się bezstresowym wychowaniem średniaka że słownictwem plebsu, wstawiając przy tym światłe posty na FB, że nie pasek na świadectwie jest najwazniejszy jasne. Hehe.

Ja bym wolał być bogaty niż biedny