Uxjnahgcj 0 Napisano Lipiec 17, 2021 Hej, mam od niedawna chłopaka. Jest lekko wyższy ode mnie, jest przystojny, ma 6opak i jest szczupły.... Bardzo. Nie jest ogólnie w moim typie, ale moje uczucia do niego spowodowały, że zaczął mi się podobać. Ja za to jestem lekko grubsza. Nie mówię, że jestem brzydka, ale ważę tyle co on nie posiadając mięśni. Mam jakąś tam fałdkę na brzuchu i grubsze uda oraz ramiona przez co czuję się przy nim jak człowiek z nadwagą lub nie wiadomo co. Wstydzę się gdy mnie dotyka, bo myślę o tym czy na pewno mu się podobam i czy nie czuje za dużo tłuszczu itp... Również nie lubię nas widzieć razem w odbiciach... Boję się, że moja awersja do siebie popsuje to co jest między nami. Ktoś ma jakieś rady jak zaakceptować siebie? Zaznaczę, że mam trudności w zrzuceniu wagi, ponieważ mam problem z tarczycą i cukrem i nieraz próbowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pstrokrotka 569 Napisano Lipiec 17, 2021 Szukasz problemu tam gdzie to nie ma? On ciebie akceptuje. Mogę udzielić tylko jednej rady. Zachęć jego żeby więcej jadł. Dużo i tłusto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Piękny umysł 64 Napisano Lipiec 17, 2021 Typowe szukanie problemu tam gdzie go nie ma skoro niewiele można zrobić z nadmiarem zbędnych kilogramów (chociaż są metody) i skoro jemu się podobasz to już bardziej u Ciebie należało by podrasować pewność siebie. Nie jesteś odosobniona, bo ciężko o kobietę bez kompleksów, ale jak facet mądry to nie będziesz przy nim tego odczuwać, albo wybije Ci je z głowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach