Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Oczarowana45

Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

Polecane posty

czy zawsze będą podwojne standardy i hipokryzja ze facet moze szukać niezobowiązującego seksu a kobieta ktora ma potrzeby to puszczalska? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Oczarowana45 napisał:

czy zawsze będą podwojne standardy i hipokryzja ze facet moze szukać niezobowiązującego seksu a kobieta ktora ma potrzeby to puszczalska? 

Poznałem pewnego razu dziewczynę która chciała tylko seksu i to dla mnie było spoko, zazwyczaj tak gadają stulejarze albo typy co byli tylko z jedną i wierzą w wielką nieskończoną miłość. Czasem człowiek potrzebuje zwyczajnie seksu, jakby tylko w stałym związku mieli takie prawo, masz ochotę to się nie przejmuj, każdy ma swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Oczarowana45 napisał:

czy zawsze będą podwojne standardy i hipokryzja ze facet moze szukać niezobowiązującego seksu a kobieta ktora ma potrzeby to puszczalska? 

Nie ma czegoś takiego jak "kobieta szukająca tylko seksu".

Kobiecie NIGDY nie chodzi tylko o sam seks. Jeżeli nie jest zaangażowana emocjonalnie w facecie, z którym idzie do łóżka to prawdopodobnie chce odegrać się na mężu/facecie/byłym itd. i to jakiś rodzaj zemsty, lub jakiś inny ukryty powód (może tak się dowartościowuje) ale nie seks sam w sobie.

Oczarowana45, nie wierzę, że gdybyś spotkała faceta, który naprawdę Ci by się podobał to nie chciałabyś czegoś więcej, ale jeżeli 45 to wiek to faktycznie...raczej w tym wieku na nic lepszego niż "przygodny seks" liczyć nie można dlatego się oszukujesz, że to coś co Ci starcza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, kejtred napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "kobieta szukająca tylko seksu".

Kobiecie NIGDY nie chodzi tylko o sam seks. Jeżeli nie jest zaangażowana emocjonalnie w facecie, z którym idzie do łóżka to prawdopodobnie chce odegrać się na mężu/facecie/byłym itd. i to jakiś rodzaj zemsty, lub jakiś inny ukryty powód (może tak się dowartościowuje) ale nie seks sam w sobie.

Oczarowana45, nie wierzę, że gdybyś spotkała faceta, który naprawdę Ci by się podobał to nie chciałabyś czegoś więcej, ale jeżeli 45 to wiek to faktycznie...raczej w tym wieku na nic lepszego niż "przygodny seks" liczyć nie można dlatego się oszukujesz, że to coś co Ci starcza. 

Sądzisz po sobie, a ludzie są różni. Dla mnie seks to tylko seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kulfon napisał:

Sądzisz po sobie, a ludzie są różni. Dla mnie seks to tylko seks.

Yhm, a mało to było historii "umówiliśmy sie na fwb ale jednak chciałabym czegoś więcej" ?

A, że dla Ciebie seks to tylko seks...Cóż, wyjątek potwierdza regułę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kulfon napisał:

Sądzisz po sobie, a ludzie są różni. Dla mnie seks to tylko seks.

i nie wiem jak Ty ale ja jestem w stanie zdecydować się na seks tylko wtedy jak mnie gość na maxa kręci pod każdym względem (fizycznym, intelektualnym itd.). Nie trudno wtedy o zaangażowanie. 

Nie chodzę do łóżka z typami z serii "może być ale nic specjalnego". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kejtred napisał:

Yhm, a mało to było historii "umówiliśmy sie na fwb ale jednak chciałabym czegoś więcej" ?

A, że dla Ciebie seks to tylko seks...Cóż, wyjątek potwierdza regułę. 

To, że są takie historie nie oznacza, ze kazdy taki jest. Kiedy seks przestaje być tabu i poświęceniem kobiety to okazuje się, ze kobiety tez moga czerpac z tego niezobowiazujacą przyjemność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kejtred napisał:

i nie wiem jak Ty ale ja jestem w stanie zdecydować się na seks tylko wtedy jak mnie gość na maxa kręci pod każdym względem (fizycznym, intelektualnym itd.). Nie trudno wtedy o zaangażowanie. 

Nie chodzę do łóżka z typami z serii "może być ale nic specjalnego". 

A ja mogę, bo sypiałam z facetami tylko dlatego, ze mi się chciało i że byli seksowni. Szukając partnera do związku jestem bardziej wybredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

To, że są takie historie nie oznacza, ze kazdy taki jest. Kiedy seks przestaje być tabu i poświęceniem kobiety to okazuje się, ze kobiety tez moga czerpac z tego niezobowiazujacą przyjemność. 

przyjemność to tylko z mega atrakcyjnym facetem. A wtedy tak jak piszę... nie trudno o zaangażowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kejtred napisał:

przyjemność to tylko z mega atrakcyjnym facetem. A wtedy tak jak piszę... nie trudno o zaangażowanie. 

Byc moze jestem malo uczuciowa, ale nie angazuje sie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kulfon napisał:

Byc moze jestem malo uczuciowa, ale nie angazuje sie szybko.

jakbym umiała chodzić do łóżka z pierwszym lepszym to pewnie też bym się nie angażowała bo i w czym tu się zakochiwać 🙂 ?

jak się decyduje to tylko z facetami "z najwyższej półki" (wygląd, wykształcenie, inteligencja, status społeczny itd.) a tu już łatwo o uczucie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kejtred napisał:

jakbym umiała chodzić do łóżka z pierwszym lepszym to pewnie też bym się nie angażowała bo i w czym tu się zakochiwać 🙂 ?

jak się decyduje to tylko z facetami "z najwyższej półki" (wygląd, wykształcenie, inteligencja, status społeczny itd.) a tu już łatwo o uczucie. 

Gdybym na takich miala czekac to pewnie bym spedzila najlepsze lata jako dziewica orleanska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kulfon napisał:

Gdybym na takich miala czekac to pewnie bym spedzila najlepsze lata jako dziewica orleanska.

mi się trafiali, ale zgadza się...rzadko. No bo mało takich, nie ma co się oszukiwać.

No mamy zdecydowanie inne podejścia. Ja wychodzę z założenia, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. Ty za to chyba jesteś gorącą entuzjastką "jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, kejtred napisał:

mi się trafiali, ale zgadza się...rzadko. No bo mało takich, nie ma co się oszukiwać.

No mamy zdecydowanie inne podejścia. Ja wychodzę z założenia, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. Ty za to chyba jesteś gorącą entuzjastką "jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma".

Po prostu inne mam wymagania na seks, a inne do zeniaczki. Nigdy sie nie przespalam z kims, kto mnie seksualnie nie podniecal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Po prostu inne mam wymagania na seks, a inne do zeniaczki. Nigdy sie nie przespalam z kims, kto mnie seksualnie nie podniecal.

To tak jak ja tylko, że mnie nie podniecałby seksualnie ktoś kto w każdym aspekcie by mi nie odpowiadał. Sam wygląd to za mało. Musi być jeszcze w charakterze to "coś" co kręci ( a wtedy łatwo o uczucie/zauroczenie) i z obserwacji wiem, że większość dziewczyn tak ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, kejtred napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "kobieta szukająca tylko seksu".

Kobiecie NIGDY nie chodzi tylko o sam seks. Jeżeli nie jest zaangażowana emocjonalnie w facecie, z którym idzie do łóżka to prawdopodobnie chce odegrać się na mężu/facecie/byłym itd. i to jakiś rodzaj zemsty, lub jakiś inny ukryty powód (może tak się dowartościowuje) ale nie seks sam w sobie.

Bzdury. Najpewniej oceniasz jedynie z własnej perspektywy. Są kobiety, które doskonale oddzielają strefę erotyczną od strefy emocjonalnej. Ja również do nich należę. I także mam takie znajome. Miałam dwóch "kolegów", tylko od seksu. I nic więcej od nich nie chciałam. Nawet nie chciałabym aby czegokolwiek więcej chcieli ode mnie - bo to tylko zrodziłoby jakieś problemy, a jeszcze mogłabym stracić dobrych kochanków. Podobali mi się maksymalnie w sferze pożądania, ale w innych już mniej lub wcale. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, gosc z napisał:

Miałam dwóch "kolegów", tylko od seksu. I nic więcej od nich nie chciałam. Nawet nie chciałabym aby czegokolwiek więcej chcieli ode mnie - bo to tylko zrodziłoby jakieś problemy, a jeszcze mogłabym stracić dobrych kochanków. Podobali mi się maksymalnie w sferze pożądania, ale w innych już mniej lub wcale. 

już to tłumaczyłam - gdybym umiała dawać du)py pierwszemu lepszemu, który przerzuca gruz na budowie lub tankuje klientom paliwo na shell to pewnie też bym się nie zauroczyła 😉 

spotykacie sie z byle wieśniakami (bo na nic z wyższej ligi liczyć nie możecie) to nie ma co się dziwić, że nie nie zako...)ecie. Ja się spotykam tylko z  facetami 10/10. 

Edytowano przez kejtred
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kejtred napisał:

już to tłumaczyłam - gdybym umiała dawać du)py pierwszemu lepszemu, który przerzuca gruz na budowie lub tankuje klientom paliwo na shell to pewnie też bym się nie zauroczyła 😉 

spotykacie sie z byle wieśniakami to nie ma co się dziwić, że nie nie zako...ecie. Ja się spotykam tylko z  facetami 10/10. 

Nie rozumiem po co nasz obrazasz, bo Ci nie pasujemy do wizji swiata? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Gdzie jest napisane że facet może? Bzykaj się ale nie wybielaj pipy facetami żeby mieć usprawiedlwienie. Bo nie każdy facet tak robi.

 

Facet też może. Ogólnie dorośli ludzie mogą robić co chcą.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niby normalny napisał:

A sama zapewne uważasz sie za 11/10 😆

nie mi oceniać samą siebie ale spotykałam sie z facetami, o które laski "się biją" (i to dosłownie)

jak któraś daje du)py byle mirowi czy zenkowi i się chełpi jaką to jest "bezuczuciową su)ką, która jest ponad uczucia" to budzi moje politowanie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kejtred napisał:

nie mi oceniać samą siebie ale spotykałam sie z facetami, o które laski "się biją" (i to dosłownie)

jak któraś daje du)py byle mirowi czy zenkowi i się chełpi jaką to jest "bezuczuciową su)ką, która jest ponad uczucia" to budzi moje politowanie 🙂 

Cieszę się 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kulfon napisał:

Cieszę się 😘

kulfon, to było bardziej do tej "gosc z".

mimo wszystko lubię Cie i nie chce mieć z Tobą spiny 😉 Uznajmy, że jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę, że są kobiety, które lubią seks bez zobowiązań i gitara. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niby normalny napisał:

I zapewne spotykasz się z takimi bogami co skaczą z kwiatka na kwiatek bo mogą mieć każdą, a potem płacz że wszyscy faceci są tacy sami 😣

cóż.

takie życie. Przystojnych, bogatych, wykształconych (i to wszystko w jednym) co kot napłakał to wiadomo, że baby się o takich zabijają bo popyt duży a na rynku deficyt. I tacy faceci przybierają bo każda ich chce. Jakby było więcej tych atrakcyjnych facetów a mniej mirków to by tak nie przebierali bo tych atrakcyjnych starczyło by dla kazdej 😉 no ale tak nie ma.

Ja już zresztą kiedyś pisałam, że jak mam do wyboru romans z ciachem a "związek" z mirkiem to wolę to pierwsze. Jasne, że najfajniejszy byłby długotrwały i stabilny  związek z ciachem ale skoro tak się nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, kejtred napisał:

już to tłumaczyłam - gdybym umiała dawać du)py pierwszemu lepszemu, który przerzuca gruz na budowie lub tankuje klientom paliwo na shell to pewnie też bym się nie zauroczyła 😉 

spotykacie sie z byle wieśniakami to nie ma co się dziwić, że nie nie zako...ecie. Ja się spotykam tylko z  facetami 10/10. 

😄 Jakbyś zobaczyła jednego z nich to by Ci jęzor wyleciał. Bliżej mu było do modela (i nawet był nim poniekąd), niż do wieśniaka.

Ty nadal nie rozumiesz, że nawet jeżeli ktoś podoba mi się 10/10 w sferze fizycznej, to wcale nie musi podobać mi się z charakteru/ osobowości/mentalności, a także emocjonalnie może mnie nie pociągać? A jedynie fizycznie? Ja to odróżniam. Ty widocznie nie. 

Faceci potrafią  mieć satysfakcjonujący seks z kobietami, w których widza jedynie "opakowanie" np. z pustymi, tępymi, wręcz wulgarnymi "lalami", ale które uważają za seksowne. Ja mam identycznie. Zrozum, że część kobiet ma podobnie. Nie wiem, może to mniejszość, ale są takie kobiety.

Mogę się przespać z mega atrakcyjnym napakowanym gościem, o twarzy modela i z łobuzerskim spojrzeniem, a którego uważam za pustaka lub narcyza i który poza wyglądem - nie będzie dla mnie w ogóle interesujący. Ale jednak fizycznie będzie mnie mega pociągał. I sama w sobie zabawa z nim będzie dla mnie czymś bardzo satysfakcjonującym. 

Edytowano przez gosc z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, gosc z napisał:

😄 Jakbyś zobaczyła jednego z nich to by Ci jęzor wyleciał. Bliżej mu było do modela (i nawet był nim poniekąd), niż do wieśniaka.

Ty nadal nie rozumiesz, że nawet jeżeli ktoś podoba mi się 10/10 w sferze fizycznej, to wcale nie musi podobać mi się z charakteru/ osobowości/mentalności, a także emocjonalnie może mnie nie pociągać? A jedynie fizycznie? Ja to odróżniam. Ty widocznie nie. 

Faceci potrafią  mieć satysfakcjonujący seks z kobietami, w których widza jedynie "opakowanie" np. z pustymi, tępymi, wręcz wulgarnymi "lalami", ale które uważają za seksowne. Ja mam identycznie. Zrozum, że część kobiet ma podobnie. Nie wiem, może to mniejszość, ale są takie kobiety.

Mogę się przespać z mega atrakcyjnym napakowanym gościem, o twarzy modela i z łobuzerskim spojrzeniem, a którego uważam za pustaka lub narcyza i który poza wyglądem - nie będzie dla mnie w ogóle interesujący. Ale jednak fizycznie będzie mnie mega pociągał. I sama w sobie zabawa z nim będzie dla mnie czymś bardzo satysfakcjonującym. 

Ciebie najwyraźniej może zapinać każdy o ile jakoś tam wygląda - nawet taki co przerzuca gruz łopatą lub układa towar na półkach w sklepie.

Nie będę ukrywać, że ja jestem trochę bardziej wybredna, niezależnie czy chodzi o związek czy jednonocną przygodę. Dla mnie ma znaczenie czy facet przed, którym rozkładam nogi ma jakąś pozycję społeczną, pociąga mnie intelektualnie itd. czy jest przygłupem, który nie skończył nawet zawodówki. 

 

Edytowano przez kejtred

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dla niektórych będzie puszczalską. Ale jak człowiek miałby się we wszystkim oglądać na innych, to żadnej decyzji by nie podjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, zawsze będą. Dlatego zamiast o tym mówić, kobieta powinna zachowywać pewne fakty dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×