Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Cześć. Są tu jakieś przyszłe mamy z terminem jakw tytule chętne do rozmów wymiany doświadczeń wątpliwości itp? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Czikita. napisał:

Czesc, 5 luty wita:)

U mnie 1 marca. Ciąża trzecia w dodatku nieplanowana. Powoli się oswajam z tą sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To moja pierwsza ciaza po bardzo dlugich staraniach. Trafilam na cudownego lekarza, zaszlam w pierwszym cyklu po tabletkach clostilbegyt. Nie sadzilam, ze sie uda. Tabletki maja rozne opinie...

Jestem szczesliwa:)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Wetne sie.  Ostatnio mialam taka sytuacje, ze stwierdzilam, ze nie dostalam od losu tego co chcialam, ale dostalam to czego potrzebowalam.  Mam nadzieje, ze ostatecznie bedziesz bardzo zadowolona i szczesliwa 🙂 

Dobrze by było gdybyś miała racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Annn2020 napisał:

U mnie 1 marca. Ciąża trzecia w dodatku nieplanowana. Powoli się oswajam z tą sytuacja

Ty chyba bylas na grudniowkach 2019??

no zycie plata Nam rozne figle ☺️ Dacie rade, sama Mam 3 corki i czasami Latwo nie jest, Ale Jak macie pomoc To bedzie Wam latwiej😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Milkyway38 napisał:

Ty chyba bylas na grudniowkach 2019??

no zycie plata Nam rozne figle ☺️ Dacie rade, sama Mam 3 corki i czasami Latwo nie jest, Ale Jak macie pomoc To bedzie Wam latwiej😊

Tak byłam. Jak sobie radzisz z trzema dziewczynami? Mnie przeraża że nie dam rady ogarnąć takiej gromady. Pierwsze dziecko jest duże co nie znaczy że nie potrzebuje czasu i uwagi a tu jeszcze 2 maluchów będzie.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Annn2020 napisał:

Tak byłam. Jak sobie radzisz z trzema dziewczynami? Mnie przeraża że nie dam rady ogarnąć takiej gromady. Pierwsze dziecko jest duże co nie znaczy że nie potrzebuje czasu i uwagi a tu jeszcze 2 maluchów będzie.. 

No miedzy moimi jest duza roznica wieku.. starsza corka ma 17 lat, srednia 10 a najmlodsza jest z wrzesnia, Wiec ma 11 miesiecy i wymaga duzo uwagi😊 starsze corki mi troche pomagaja, Ale wiadomo one  maja juz swoj swiat… wezma mala na spacer Czy przypilnuja Jak Jade na zakupy.. Ale My tu Sami jestesmy Bez rodziny Wiec mamy troche ciezko, Ale nie jest zle, wiedzialam na Co sie pisze z trojka 😊 Tylko nie wiedzialam, Ze mala bedzie Tak wymagajacym dzieckiem… z poczatku miala kolki, malo spala … Myslalam Ze sie wykoncze… Ale powoli do przodu… 

A Tobie zycze spokojnego dziecka Jak sie urodzi…☺️ Wiem Ze latwo Ci teraz w ciazy nie bedzie No i Po porodzie… a Jak Wasze nastawienie do tej ciazy?? 
jesli masz wsparcie meza i rodziny To bedzie dobrze… u nas pukali się w glowe po co nam trzecie ( mamy po 38,39 lat) ale my bardzo chcieliśmy .. teraz się czasami śmiejemy, jak mamy gorsze dni, po co nam to było😜 

ale później jest ok, mała jest kochana, tylko wymagająca i jeszcze na cycku, choć próbuje ja odstawić to nie chce ani nawet… 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas tego wsparcia brak niestety. Tak jak pisałam ciąża nieplanowana no i delikatnie mówiąc zachwyceni nie jesteśmy. W domu rozmowy na ten temat to niezbędne minimum czyli co powiedział lekarz i nic poza tym. Mi ciężko w ogóle o tym mówić z kimś osobiście, dlatego tutaj napisałam. Pomyślałam że jak poczytam relacje zachwyconych ciąża kobiet to sama zacznę się cieszyć. W sumie o ciąży gadam tylko z lekarzem. Z mężem udajemy ze temat nie istnieje a poza nim wie tylko moja koleżanka która mieszka daleko więc kontakt też tylko tel. Zwariuje niedługo od tego natłoku myśli które nie mają ujscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Annn2020 napisał:

U nas tego wsparcia brak niestety. Tak jak pisałam ciąża nieplanowana no i delikatnie mówiąc zachwyceni nie jesteśmy. W domu rozmowy na ten temat to niezbędne minimum czyli co powiedział lekarz i nic poza tym. Mi ciężko w ogóle o tym mówić z kimś osobiście, dlatego tutaj napisałam. Pomyślałam że jak poczytam relacje zachwyconych ciąża kobiet to sama zacznę się cieszyć. W sumie o ciąży gadam tylko z lekarzem. Z mężem udajemy ze temat nie istnieje a poza nim wie tylko moja koleżanka która mieszka daleko więc kontakt też tylko tel. Zwariuje niedługo od tego natłoku myśli które nie mają ujscia

A to widzę ze nieciekawie u Was.. 

mialam koleżankę z która pracowałam, zaszła w trzecia nieplanowana ciąże jak jej drugie dziecko miało 9 mcy, a ich starsza córka wtedy 8 lat… byli w szoku i szybko podjęli decyzje o usunięciu… ona zaczęła wtedy prace, mieli małe mieszkanie 57m i poprostu nie daliby rady z jednej pensji ( ona była na działalności) wspierałam ja w tej decyzji.. byli pewni ze nie chcą w tym momencie, oboje swiadomie zdecydowali…maz ja w tym wspierał i w miarę szybko to załatwili .. minęło już kilka lat, a ona ani razu nie żałowała tej decyzji, zrobili to co uważali, ja tego nie neguje, bo każdy jest kowalem swojego losu..

przepraszam ze Ci to pisze, ale czasami trzeba wszystko dobrze przemyśleć …za i przeciw, ale  wsparcie męża w tym wszystkim jest najwazniejsze, jesli go nie masz to zostajesz z tym wszystkim sama … 

zycze Wam dobrych decyzji👍Jak coś to pisz, będziemy Cię wspierać😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Milkyway38 napisał:

A to widzę ze nieciekawie u Was.. 

mialam koleżankę z która pracowałam, zaszła w trzecia nieplanowana ciąże jak jej drugie dziecko miało 9 mcy, a ich starsza córka wtedy 8 lat… byli w szoku i szybko podjęli decyzje o usunięciu… ona zaczęła wtedy prace, mieli małe mieszkanie 57m i poprostu nie daliby rady z jednej pensji ( ona była na działalności) wspierałam ja w tej decyzji.. byli pewni ze nie chcą w tym momencie, oboje swiadomie zdecydowali…maz ja w tym wspierał i w miarę szybko to załatwili .. minęło już kilka lat, a ona ani razu nie żałowała tej decyzji, zrobili to co uważali, ja tego nie neguje, bo każdy jest kowalem swojego losu..

przepraszam ze Ci to pisze, ale czasami trzeba wszystko dobrze przemyśleć …za i przeciw, ale  wsparcie męża w tym wszystkim jest najwazniejsze, jesli go nie masz to zostajesz z tym wszystkim sama … 

zycze Wam dobrych decyzji👍Jak coś to pisz, będziemy Cię wspierać😊

 

U mnie usunięcie nie wchodzi w grę. Nie udźwignęła bym tego. Żadne z nas nawet o tym nie wspomniało. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam ja mam termin na 7 lutego . To moja druga ciąża po 15 latach 🙂 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Joamru napisał:

Witam ja mam termin na 7 lutego . To moja druga ciąża po 15 latach 🙂 pozdrawiam

Niezla przerwa i jak wrazenia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość125 napisał:

Ja też jestem w 3 ciąży i też nie planowanej. 6 marca. 

Hej. Też jesteś taka zawiedziona i przerażona jak ja? Jak samopoczucie? U mnie częste mdlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam mdłości i cały czas jestem zmęczona. Młodsza córka budzi się kilka razy w nocy. Jestem przerażona. Nie wyobrazam sobie nawet jak to będzie. Nawet u lekarza jak byłam nie pytałam który tydzień czy wszystko ok itp. Z mężem praktycznie nie rozmawiamy na temat ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Gość125 napisał:

Ja też mam mdłości i cały czas jestem zmęczona. Młodsza córka budzi się kilka razy w nocy. Jestem przerażona. Nie wyobrazam sobie nawet jak to będzie. Nawet u lekarza jak byłam nie pytałam który tydzień czy wszystko ok itp. Z mężem praktycznie nie rozmawiamy na temat ciąży.

Czyli podobnie jak u mnie, też omijamy temat szerokim łukiem. Mam wrażenie że dotrze to wszystko do nas jak wrócę z niemowlakiem że szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze się boję mojego pobytu w szpitalu. Mąż dziećmi się w ogóle nie zajmuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje samopoczucie dość zmienne. Raz mam dobry humor i nadzieję że jakoś się wszystko ułoży a za chwilę czarne myśli mnie dopadają. Fizycznie mdłości i zmęczenie, poza tym ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się za dużo o tym wszystkim nie myśleć. Mąż nie wspomina o ciąży nikt więcej nie wie. Wmawiam sobie że z czasem się przyzwyczaję do tej sytuacji. Że jak poczuje pierwsze ruchy itp to nastawienie się zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość125 napisał:

Ja staram się za dużo o tym wszystkim nie myśleć. Mąż nie wspomina o ciąży nikt więcej nie wie. Wmawiam sobie że z czasem się przyzwyczaję do tej sytuacji. Że jak poczuje pierwsze ruchy itp to nastawienie się zmieni. 

Mamy podobnie. Też nie wspomina o ciąży. Przy poprzedniej myśleliśmy już o wszystkim ubrankach, łóżeczku, wózku, imieniu itd, pytał jak się czuje patrzył czy już mi się brzuch zaokrąglił. Teraz nic i w dodatku ciągle jakieś kłótnie. Mam już dosyc😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Annn2020 napisał:

Mamy podobnie. Też nie wspomina o ciąży. Przy poprzedniej myśleliśmy już o wszystkim ubrankach, łóżeczku, wózku, imieniu itd, pytał jak się czuje patrzył czy już mi się brzuch zaokrąglił. Teraz nic i w dodatku ciągle jakieś kłótnie. Mam już dosyc😞

A Co Wasi rodzice na To?? Moze w nich bedziesz miala wsparcie?  Wiesz dla faceta To nie jest pewnie latwe, tym bardziej Ze ciaza nieplanowana..

musi To na swoj sposob przegryzc... musicie tez duzo rozmawiac, Bo duzo sie zmieni i bedzie wiecej obowiazkow…Ty potrzebujesz tez Jego wsparcia…

masz o tyle Dobrze Ze rzeczy Chyba macie Po maluchu, To wyprawka Wam Juz odpada i nie musicie sie martwic.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Annn2020 napisał:

Mamy podobnie. Też nie wspomina o ciąży. Przy poprzedniej myśleliśmy już o wszystkim ubrankach, łóżeczku, wózku, imieniu itd, pytał jak się czuje patrzył czy już mi się brzuch zaokrąglił. Teraz nic i w dodatku ciągle jakieś kłótnie. Mam już dosyc😞

Doskonale Cie rozumiem. Może to marne pocieszenie ale nie jesteś sama w takiej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytam was i wlasnych oczom nie wierze! . Rozumiem ze kazda z was nie jest juz nastolatka i wie co to "wpadka" skoro nie chcialyscie juz dziecka to jest sporo sposobów aby jej uniknac a nie teraz tylko narzekac, jak sobie poradzicie i nie mowicie o ciazy. Jesli idzie sie do lozka to chyba kazdy wie z czym to się  wiąże. Na prawde za łatwo przychodzi wam zajscie w ciaze i narzekanie! 

Ile par chcialoby chociaz jedno dziecko a nie moze, stara sie poprze in vitro, wam powinno byc wstyd i zastanowic sie nad tym co piszecie! Bo jesli zaklada sie rodzine to kazdy wie na ile moze sobie dzieci pozwolic a nie zrobic a wtedy koniec swiata. Zastanowcie sie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Nadzieja1993 napisał:

Czytam was i wlasnych oczom nie wierze! . Rozumiem ze kazda z was nie jest juz nastolatka i wie co to "wpadka" skoro nie chcialyscie juz dziecka to jest sporo sposobów aby jej uniknac a nie teraz tylko narzekac, jak sobie poradzicie i nie mowicie o ciazy. Jesli idzie sie do lozka to chyba kazdy wie z czym to się  wiąże. Na prawde za łatwo przychodzi wam zajscie w ciaze i narzekanie! 

Ile par chcialoby chociaz jedno dziecko a nie moze, stara sie poprze in vitro, wam powinno byc wstyd i zastanowic sie nad tym co piszecie! Bo jesli zaklada sie rodzine to kazdy wie na ile moze sobie dzieci pozwolic a nie zrobic a wtedy koniec swiata. Zastanowcie sie 

A wiesz ze żadna metoda antykoncepcji nie daje 100% ochrony przed ciąża??? Tak masz rację wiele par bardzo chce a nie może mieć dziecka ale nie oznacza to że wszystkie inne pary marzą o powiększeniu rodziny. Wyobraź sobie że tak jak jedna osoba bardzo chce dziecka z taką samą intensywnością druga bardzi nie chce i też cierpi jeśli mimo zabezpieczenia to dziecko się pojawi. U mnie ta ciąża to duża rewolucja i dużo obaw. Boję się czy będę umiała być dla "niego" dabra matka, czy je pokocham i wielu innych rzeczy. Ale masz rację powinnam się wstydzić bo nie wolno mówić o swoich emocjach, dlatego że mogą sprawić przykrość osobom starającym się o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×