Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
xRus Anonim

Jak żyć bez dziewczyny/kobiety?

Polecane posty

Hejo! Jak w tytule 🙂 Mam taki problem... a mianowicie chcę być sam i realizować swoje pasje, zainteresowania, spełniać się, inwestować w siebie. Czuję jednocześnie potrzebę bliskości którą jednak zawsze odrzucam ze względu na doświadczenia z rodzicami gdy byłem dzieckiem (brak poświęcanego czasu, brak miłości, brak bliskości i zrozumienia, poniżanie po czym mi mówili że mnie kochają). Szczerze boję się tego uczucia i lepiej mi być samemu. Niestety co założę konto na portalach na których chcę poznać nowych kolegów czy koleżanki to wypisują same dziewczyny które są na mnie jakieś "napalone" i starają się poderwać pisząc krzywe teksty.... ja chcę tylko i wyłącznie kogoś do koleżeństwa. Czasami też jestem zaczepiany na ulicy czy w sklepach przez dziewczyny ale ignoruję bo wiem o co im chodzi. Niestety czasami są takie momenty że się "złamię" i ulegam takim dziewczyną po czym szybko wychodzę z takiej relacji przypominając sobie jakie krzywdy spotykały mnie kiedyś gdy byłem dzieckiem - znam tylko taką miłość jaką dali mi rodzicie :))  Moje pytanie brzmi jak sobie z tymi uczuciami poradzić? Ktoś miał taką sytuacje? Nie chcę wchodzić w związki bo wtedy już całkowicie stracę swoje dotychczasowe życie które jednak chcę wykorzystać na swój sposób tylko mam czasami problem z potrzebą bliskości czy bycia kochanym... chcę się pozbyć tej potrzeby.                             Z góry dziękuję za odpowiedzi! 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego uważasz że kobieta w jakiś sposób Ci przeszkodzi w realizacji twoich celów? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sylwia1991 napisał:

A dlaczego uważasz że kobieta w jakiś sposób Ci przeszkodzi w realizacji twoich celów? 

 

Każda na którą trafiam skupia się tylko na sobie przez co mnie ogranicza  a ja nie mam czasu i chęci kogoś próbować zmieniać bo i tak nikogo nie zmienię. Jeśli zazwyczaj osoby na które trafiam biorą pod uwagę same siebie i próbują mnie podporządkować pod siebie to taka relacja nie ma najmniejszego sensu. Nie mam też czasu na związki. Czasami nie ma mnie w domu po 3 dni więc taki związek nie wytrzyma (skupiam się na innych rzeczach). Na tą chwilę chcę się pozbyć w jakiś sposób potrzeby bliskości która przychodzi gdy ktoś przede mną się bardziej otworzy i okaże mi uczucia/większe zamiary wobec mnie niż tylko koleżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×