Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Pysia1436

Co o tym myślicie?

Polecane posty

Karolina jest uczennicą 1 klasy technikum. Obecnie ma 16 lat. Zachowanie uczennicy od samego początku było niepokojące dlatego już na pierwszej wywiadówce przeprowadziłam inwidualną rozmowę z jej matką. Uczennica pochodzi z domu gdzie rodzice dużo  pracują i nie mają czasu.  Do 4 klasy szkoły podstawowej mama pomagała jej w lekcjach. Jednak  czasami sama miała problemy z zrozumieniem zadań z matematyki. Przestała jej pomagać ponieważ młodszy brat Karoliny poszedł do klasy pierwszej i też potrzebował pomocy. Dlatego na pomoc Karolinie zabrakło czasu. Pomimo że wyniki w nauce Karoliny się pogorszyły rodzice nie zaczeli jej znowu pomagać. Rodzice Karoliny nie przekazywali jej wiedzy i nie tłumaczyli jak wygląda świat .  Najlepiej jest dla nich jeśli córka wychodzi z domu i nie wraca do wieczora. Karolina ma bardzo małą wiedzę o otaczającym świecie. W tym wieku nie wie np. co to podatek, gdzie się płaci rachunki itp. Uczennica jest bardzo nieśmiała. Przerwy spędza samotnie. Nie nawiązuje żadnych relacji z rówieśnikami. Na lekcjiach nie wykazuje aktywności. Poproszona do odpowiedzi bardzo często odpowiada :,, nie umiem,, co skutkuje  tym że dostaje dużo jedynek. Ma trudności w nauce. Otrzymuje słabe oceny z wszystkich przedmiotów. Na półrocze otrzymała trzy oceny niedostateczne. Uczennica ma wade wzroku. Jednak w okularach widzi prawidłowo. Obecnie ma wysoką frekwencje i nie opuściła ani jednego dnia w szkole. Zachwonie oraz wyniki w nauce uczennicy są bardzo niepokojące i martwiące. Nauczyciele narzekają na uczennicę że np. nie odrabia zadań domowych, oddaje czyste sprawdziany itp. Dodatkowo Karolina mieszka we wsi i na dojazd do szkoły musi poświęcić dużo czasu. Uczennicy trzeba pomóc w przejściu do następnej klasy oraz nawiązaniu kontaktu z rówieśnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym czemu rozmawiasz z rodzicem zamiast z dzieckiem . Z takim dużym dzieckiem już da się pogadać.

Poza tym jak realnie może wyglądać twoja pomoc jeśli odkryjesz przyczynę problemu

Sama rozmowa nic w jej życiu nie zmieni 

Nie wiem czego oczekujesz ale zastanów się czego tu od tego dziecka chcesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moze napisz to na jakims forum zawodowym dla nauczycieli, bo co my niby mamy doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

A ojca w domu nie ma ?

Również pracuje i nie ma czasu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×