Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ona30..

Nie moge zajsc w ciaze mam już dosc

Polecane posty

Od ponad dwóch lat już z mężem staramy się o dziecko. W tym roku kończę 30 lat i jestem już załamana. Zawsze sobie mówiłam że chce mieć dziecko przed 30 i nie myślałam że nas to kiedyś spotka. Wszystkie wyniki badań póki co mam ok, pojawiło się duże światełko w tunelu jak wykryto u mnie polip endometrialny. Pani doktor dosłownie powiedziała że on działa jak wkladka antykoncepcyjna i jest duża szansa że zajde w ciaze po jego usunieciu.  Jestem po zabiegu histeroskopii który był końcem maja i do tej pory się nam nie udało. Już tracę nadzieję że kiedykolwiek się nam uda i psychicznie jest ze mną już coraz gorzej. Liczę na jakieś słowa otuchy, jak to było u was ? Czy ktoś miał podobne problemy? Piszcie będę wdzięczna za każdą wiadomość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Tez z mężem staraliśmy się długo o pierwsze dziecko. Wszystkie wyniki nasze były dobre. Ja miałam nieregularne miesiączki , dlatego kupiłam sobie testy na owulację i sprawdzałam kiedy mam te dni , jak były to wtedy wiadomo staraliśmy się i się udało . Spróbuj może z tymi testami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Testów akurat nie próbowałam może i masz rację.  Bardzo się cieszę że wam się udało i gratuluję ale ja już mam strasznego doła. Owulacje mialam sprawdzana u ginekologa, było ok. Nie miałam akurat robione droznosci jajowodow i tego się obawiam bo chyba to mnie teraz czeka. Wogole to mam wrażenie że za chwilę będzie dla nas za późno na dziecko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sama wiesz jak jest jeśli przez to przechodzilas. U nas to już trwa bardzo długo i stąd to wszystko. Jak dokładnie działają takie testy? On wytyczy mi dokładny dzień owulacji i wtedy się staramy ? Lakarz Ci go polecił? I po jakim wogole czasie jak.zaczęłaś je stosować się wam udało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak te testy dokładnie pokażą ci kiedy masz dni płodne. U nas jak test pokazał dni płodne to od razu się staraliśmy. Teraz przy drugim dziecku też od stycznia zaczęliśmy się starać i nic, nic i kupiłam testy i od razu jak był test pozytywny to się staraliśmy i po 3 tyg zrobiłam test ciążowy który pokazuję który jest tydzień ciąży i wyszedł pozytywny i aktualne jestem w 17 tyg . Naprawdę spróbuj sobie tych testów. Dużo nie kosztuje a może akurat się wam udać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I to robi się codziennie na kilka dni przed przewidywana owulacja ? Polecasz jakieś konkretne? Bo wydaje mi się że nawet w rosmanie widziałam takie rzeczy. A zanim sięgnęłas po testy miałaś jakąś diagnostykę w kierunku nieplodnosci ? Tylko wiesz też jakoś ciężko jest mi uwierzyć ze w naszym przypadku przez tak długi okres czasu nie trafiliśmy w dni płodne. Mało prawdopodobne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak ja robiłam kilka dni przed. Ja kupowałam w aptece . No wiesz ja z mężem jestem już 11 lat , przez 5 lat uprawialiśmy seks bez zabezpieczenia i jakoś nie trafiliśmy nigdy w te dni. Też trochę dziwne nie? Kiedy podjęliśmy decyzję że chcemy się starać o dziecku wtedy kupiłam testy i udało się. Mieliśmy robione badania i wszystkie wyszły dobrze. U mnie był problem z tymi dniami płodnymi . Ja akurat miałam taką panią ginekolog która mówiła mi że nieregularne miesiączki to nic złego może to przez stres. A wtedy miałam też duuzo stresu więc zgonilam na stres. No nie wiem spróbować możesz , każdy organizm jest inny. Nam akurat te testy pomogły . I mam córeczkę aniołka która miałaby prawie 3 latka, i drugie dziecko w drodze. Więc próbuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz racje nie zaszkodzi spróbować. Czyli robisz codziennie i sprawdzasz kiedy będzie najciemniejsza kreska i wtedy to jest ten dzień czy to 24 godziny od tego ? A dobrze zrozumiałam ?? MIAŁABY prawie 3 latka?? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi przykro z tego powodu 😞 to naprawdę musi być ciężkie przeżycie. Na szczęście udało się wam kolejny raz i trzymam kciuki żeby tym razem wszystko się udało:) mam nadzieję że też się kiedyś doczekam tego ciążowego brzuszka. Wiesz kiedy chciałam mieć dwójkę dzieci a teraz marzę o o tym żeby było chociaż to jedno. Czas niestety leci. Ja mam 30 lat, mój mąż 35. Jesteśmy 3 lata po ślubie i tak bardzo bym chciała.  Najgorsze ze ostatnio potrafimy się poklocic o pierdołe bo już się ten stres odbija na nas 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

Jestem w tej samej sytuacji co ty 😞 od roku staramy się o dziecko, wspomagam się testami owulacyjnymi ale nam to nie pomaga, niestety u nas jest słabe nasienie

A Ty miałaś jakąś szerszą diagnostykę w tym kierunku?? Mój mąż nasienie miał badane. Niby jest w normie ale mogłoby być lepiej. Ja byłam pewna ze to ten polip u mnie był przyczyną a tu chyba jednak to nie to. W tym tyg mam wizytę u lekarza zobaczymy co będzie.  A jeśli chodzi o te testy to pokazuje Ci chociaż że masz owulacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś z Was jest chętny do podjęcia pracy jako sprzedawca kosmetyków przez internet serdecznie zapraszam do kontaktu. Poszukuje osoby zaangażowanej i sumiennej. Z mojej strony zapewniam dobre zarobki elastyczny grafik oraz prace całkowicie zdalna. Decydując się na prace ze mną otrzymasz możliwość odbycia darmowych kursów i szkoleń oraz pomoc przez cały okres pracy  Kontakt a.karczewskalr@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ona30.. napisał:

A Ty miałaś jakąś szerszą diagnostykę w tym kierunku?? Mój mąż nasienie miał badane. Niby jest w normie ale mogłoby być lepiej. Ja byłam pewna ze to ten polip u mnie był przyczyną a tu chyba jednak to nie to. W tym tyg mam wizytę u lekarza zobaczymy co będzie.  A jeśli chodzi o te testy to pokazuje Ci chociaż że masz owulacje?

Tak testy pokazują mi owulację i dodatkowo mam potwierdzana owulację przez ginekologa. 

Aktualnie jestem po badaniu drożności jajowodów które również wyszły drozne, badania pokazuja że 3 miesiące po drożności mają najwieksze szanse na ciążę chociaż nie wiem czy to nam pomoże jak u nas nasienie jest w gorszym stanie, niby większość czynników wychodzi ok ale mamy mały procent plemników o prawidłowej budowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm no u nas jest duża ilość ogólna  plemnikow dlatego mamy napisane że w normie ale jest tylko 3 procent też tych o prawidlowej budowie. Ale nic lekarz nie mówił żeby się tam przejmować że niby jest ok. No ja właściwie nie miałam droznosci jajowodow i się obawiam tego badania. Też myślałam że po histeroskopii i usunieciu polipa mam duże szanse na ciaze a tu od maja juz trochę minęło  i dalej nic. A usłyszałam że jestem pacjentka o dobrym rokowaniu że polip działa jak wkladka antykoncepcyjna i co z tego.... po tak długim czasie człowiek traci już siły i nadzieję. U nas trwa to trochę dłużej niż u was. A ile macie lat ?? Nic lekarz nie mówił jak można poprawić jakość tego nasienia czy jest szansa ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę na tą chwilę wszystko jest niby u nas ok a nie mogę zaskoczyc:( jedyne co miałam wykryte to był ten polip którego już podobno nie mam. W tym tyg jak pójdę na wizytę to pewnie będę skierowana na tą droznosc. Mam się czego obawiać? To jest do przeżycia w miarę badanie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, spelniajac_marzenia napisał:

Tak testy pokazują mi owulację i dodatkowo mam potwierdzana owulację przez ginekologa. 

Aktualnie jestem po badaniu drożności jajowodów które również wyszły drozne, badania pokazuja że 3 miesiące po drożności mają najwieksze szanse na ciążę chociaż nie wiem czy to nam pomoże jak u nas nasienie jest w gorszym stanie, niby większość czynników wychodzi ok ale mamy mały procent plemników o prawidłowej budowie

Odpisałam Ci wyżej jakby co 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Ona30.. napisał:

Hmmm no u nas jest duża ilość ogólna  plemnikow dlatego mamy napisane że w normie ale jest tylko 3 procent też tych o prawidlowej budowie. Ale nic lekarz nie mówił żeby się tam przejmować że niby jest ok. No ja właściwie nie miałam droznosci jajowodow i się obawiam tego badania. Też myślałam że po histeroskopii i usunieciu polipa mam duże szanse na ciaze a tu od maja juz trochę minęło  i dalej nic. A usłyszałam że jestem pacjentka o dobrym rokowaniu że polip działa jak wkladka antykoncepcyjna i co z tego.... po tak długim czasie człowiek traci już siły i nadzieję. U nas trwa to trochę dłużej niż u was. A ile macie lat ?? Nic lekarz nie mówił jak można poprawić jakość tego nasienia czy jest szansa ???

Oboje mamy po 27 lat. 

My też mamy dużą ilość plemników ale za to tylko 1% o prawidłowej budowie. Lekarz zalecił aby narzeczony rzucił planie i brał antyoksydanty od sierpnia już nie pali i cały czas bierze te tabletki. Pod koniec października będzie robić badanie nasienia aby sprawdzić czy się polepszyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Ona30.. napisał:

Tak naprawdę na tą chwilę wszystko jest niby u nas ok a nie mogę zaskoczyc:( jedyne co miałam wykryte to był ten polip którego już podobno nie mam. W tym tyg jak pójdę na wizytę to pewnie będę skierowana na tą droznosc. Mam się czego obawiać? To jest do przeżycia w miarę badanie ? 

Badanie drożności jajowód miałam robione pod całkowitym uśpieniem ponieważ dodatkowo lekarz laparaskopowo sprawdził macicę. Po badaniu czułam się bardzo dobrze, nic mnie nie bolało jedynie co to kilka dni lekko krwawilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nie spodoba Ci się to co napiszę, ale mówię to na własnym przykładzie. Czasem wiele zależy od psychiki i jeśli odczuwamy zbyt dużą presję, to się nie udaje. Niestety, ale trzeba trochę wyluzować i odpuscic sobie te usilne starania, a zadzieje się samo w najmniej spodziewanym momencie. Skoro robiliście różne badania i wszystko jest ok, to prędzej czy później uda się. Trzymam kciuki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2021 o 22:52, MałaMi94 napisał:

Cześć. Tez z mężem staraliśmy się długo o pierwsze dziecko. Wszystkie wyniki nasze były dobre. Ja miałam nieregularne miesiączki , dlatego kupiłam sobie testy na owulację i sprawdzałam kiedy mam te dni , jak były to wtedy wiadomo staraliśmy się i się udało . Spróbuj może z tymi testami. 

Nigdy tego nie zrozumiem, że kobiety sprawdzają kiedy mają owulację i wtedy starają się o dziecko. Przecież seks jest codziennie ,ewentualnie co drugi dzień więc po co te testy owulacyjne jak plemniki przetrwają te kilkanaście godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie wiem, optymalnie powinno być co drugi dzień. Też mi ciężko uwierzyć że przez tak długi okres czasu nie trafiliśmy na te dni jak kochamy się z taką częstotliwością 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Nowe konto napisał:

Wiem, że nie spodoba Ci się to co napiszę, ale mówię to na własnym przykładzie. Czasem wiele zależy od psychiki i jeśli odczuwamy zbyt dużą presję, to się nie udaje. Niestety, ale trzeba trochę wyluzować i odpuscic sobie te usilne starania, a zadzieje się samo w najmniej spodziewanym momencie. Skoro robiliście różne badania i wszystko jest ok, to prędzej czy później uda się. Trzymam kciuki. 

Wiem wiem pewnie masz rację ale to nie jest takie proste jak się wydaje. Próbowałam już, wydawało się że człowiek o tym nie myśli a jednak gdzieś podswiadomie to siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

Badanie drożności jajowód miałam robione pod całkowitym uśpieniem ponieważ dodatkowo lekarz laparaskopowo sprawdził macicę. Po badaniu czułam się bardzo dobrze, nic mnie nie bolało jedynie co to kilka dni lekko krwawilam

Ah czyli miałaś laparoskopie a nie sono hsg? Ja właśCiwie boję się laparoskopii. To jest już taka operacja bardziej ? Miałaś cięte na brzuchu i szyte ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

Oboje mamy po 27 lat. 

My też mamy dużą ilość plemników ale za to tylko 1% o prawidłowej budowie. Lekarz zalecił aby narzeczony rzucił planie i brał antyoksydanty od sierpnia już nie pali i cały czas bierze te tabletki. Pod koniec października będzie robić badanie nasienia aby sprawdzić czy się polepszyło. 

Jesteście młodsi także możecie spokojniej do tego podejść a ja czuję że nasz czas się kończy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Ona30.. napisał:

Ah czyli miałaś laparoskopie a nie sono hsg? Ja właśCiwie boję się laparoskopii. To jest już taka operacja bardziej ? Miałaś cięte na brzuchu i szyte ? 

Miałam robione sono HSG i laparoskopie za jednym razem :) zalicza się to do operacji

Miałam szwy na brzuchu w trzech miejscach w których wchodzili laparaskopowo do środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Ona30.. napisał:

Jesteście młodsi także możecie spokojniej do tego podejść a ja czuję że nasz czas się kończy:(

Niestety ale ja też uważam że nam czas się skończy zawsze chciałam mieć dziecko w wieku 25 lat

A nie wiadomo ile jeszcze nam zejdzie ze staraniami a mój narzeczony nie chce podejść do inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O pierwsze dziecko staraliśmy się krótko bo jedynie 4 miesiące. Po 2 latach zaczęliśmy starania o drugie dziecko i myśleliśmy że też szybko pójdzie. Zaszłam w ciążę po półtora roku ale poroniłam w 5tc. W kolejną ciążę zaszłam po 4 miesiącach od poronienia, obecnie jestem w 31tc. Wyniki oboje mieliśmy super, zero przyczyny niepowodzeń. Myślę, że mnie blokowała głowa. Mąż pracował w delegacji i wracał na weekendy. Opieka nad dzieckiem i wszystkie inne sprawy były na mojej głowie a pracowałam na pełnym etacie. Udało się w pierwszej próbie po zmianie pracy męża na stacjonarną. Odkąd mąż był w domu to odeszło mi wiele obowiązków, odpowiedzialności i to pewnie odblokowało mój podświadomy strach przed kolejną ciążą

Edytowano przez ppppppp1234

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×