BlackAngel9 0 Napisano Listopad 23, 2021 Hejka, na pokładzie prawie 7-tygodniowa dziewczynka, która od początku spała grzecznie średnio po 3h, pielucha, karmienie i kolejna drzemka. Niestety 2 tygodnie temu trafiłyśmy do szpitala z zapaleniem płuc, pobyt trwał w sumie tydzień...w połowie pobytu w szpitalu zaczęły się dziać 'cyrki' w kwestii spania w nocy, najpierw drzemki coraz krótsze, później doszedł niespokojny sen, machanie rączkami przez sen, częstsze pobudki na karmienie itd. Niestety od tygodnia w domu to samo...w dzień śpi spokojnie, budzi się co prawda częściej na jedzenie, ale gdy przychodzi wieczór w sumie można o spaniu zapomnieć...na wszystko mała reaguje złością lub płaczem - nosić źle, położyć źle, piersi nie chce chwycić, płacze, krzyczy, zanosi się momentami...czasem jak już chwyci pierś, zje, to zaśnie jak dawniej, ale z kolei na pół godziny może, a ja kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić Niestety nawet smoczek nie poratuje, gdyż pluje każdym, który próbowałam... Czy któraś z Was miała podobnie? Jakaś recepta? Bo czuję się sfrustrowana, że nie potrafię dziecka ogarnąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwna 674 Napisano Listopad 23, 2021 Nie ma recepty, trzeba przetrwać. Będą różne etapy, gorsze i lepsze, ale wszystkie prędzej czy później miną. Może zaczęły się kołki? Może ma alergię? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgsAgsAgs 768 Napisano Listopad 23, 2021 Tak jak napisala Iwna, moze zaczely sie kolki? A moze to alergia? Az mi sie cisnie na usta, ze czas sie przyzwyczajac. Pozniej beda zabki i znowu nieprzespane noce. Do tego skoki rozwojowe- poczytaj o nich, choroby i nne. Cale miesiace a nawet lata niespania. Moj syn zarywal cale noce przez 3.5 miesiaca z powodu kolek+ alergii. Pozniej byly skoki, pozniej zabki, pozniej nikt nie wie co, a pozniej skonczyl 2 lata i zrobilo sie spokojniej. Teraz zarywamy noce tylko przy przeziebieniach. Czyli jak to u przedszkolaka co 2 tygodnie. Corka jak byla mala to spala nawet ladnie, a pozniej budzila sie nawet 10 do 15 razu w ciagu nocy. Trwalo to.prawie do 3 roku zycia. Teraz spi jak zabita. Nie martw sie. Wszystko przechodzi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DropKick 105 Napisano Listopad 23, 2021 Moj od urodzenia nie spi w dzien, właśnie skończył 3 miesiace i żeby go uspac trzeba się nieźle na machać. Chodziliśmy po lekarzach, slyszymy w ciążę ze "na chorego to on nie wygląda". Pogodziliśmy się z tym, nasze dziecko po prostu jest high need baby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach