Lilo999 1 Napisano Listopad 23, 2021 Witam, Może ktoś miał podobna sytuację i będzie w stanie mi pomóc. Mam sąsiada, stary samotny facet po 80tce, ponoć rodzina nie chce utrzymywać z nim kontaktu. Facet najprawdopodobniej ma demencję albo jest tak strasznie wredny lub jedno i drugie. Sąsiad twierdzi, że słyszy w nocy głośna muzykę niby z mojego mieszkania innym razem od sąsiadów z dołu itp. Tak naprawdę oprócz niego wszyscy sąsiedzi są cicho. Więc w środku nocy wali ciężkimi narzędziami w ściany i podłogi. Huk jest tak głośny ze nie da się spać. Gościu robi taki hałas co godzinę lub dwie wali przez 10 min w ścianę tak, że co chwilę się wybudzam. Obecnie przy nawet drobnym stuknięciu nie mogę już spać, denerwuje się itp. Czasem wychodzi z mieszkania i zostawia muzykę na maxa włączona. Temat był gorący kilka miesięcy temu. Wtedy też miałam częste naloty policji za sprawą sąsiada. Oskarżał mnie o różne wymyślane przez niego rzeczym Policja mówiła, że nic nie może zrobić i ponoc on się tak już zachowuje od 10cou lat, tak samo mówi dzielnicowa i spółdzielnia. Karzą mi iść z tym do sadu, a ja nie chce narażać się na nerwy, straty finansowe za pokrywanie rozpraw, na których Sąsiad na pewno się nie pojawi. Mieliśmy ok 2 dwa miesiące przerwy a w tym tygodniu znów zaczyna się ten koszmar z nieprzespanymi nocami. Nie wiem co mam robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kotkaa 83 Napisano Listopad 23, 2021 Może sąsiad powinien dostać jakaś leki albo pomoc opiekunki? Może zapytaj dzielnicowego i coś podpowie. Bo bycie upierdliwym sąsiadem to jedno, ale z biegiem czasu on może zacząć zagrażać innym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilo999 1 Napisano Listopad 23, 2021 5 minut temu, Kotkaa napisał: Może sąsiad powinien dostać jakaś leki albo pomoc opiekunki? Może zapytaj dzielnicowego i coś podpowie. Bo bycie upierdliwym sąsiadem to jedno, ale z biegiem czasu on może zacząć zagrażać innym. Zgłosiłam tego człowieka do mopsu i nawet był u niego pracownik socjalny razem z dzielnicową , facet odmówił przyjęcia pomocy, tak więc mops uznał ze swoje zrobił i sprawę zamknął. Dzielnicowa nie odbiera już nawet telefonu ode mnie, muszę dzwonić do niej z innych numerów bo unika sprawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilo999 1 Napisano Listopad 23, 2021 23 minuty temu, Dobrosułka napisał: Zamiast placic za adwokata co nic nie da to moze zainwestuj w wyciszenie scian w sypialni Też o tym myślałam ale te huki słyszą nawet sąsiedzi z innych pięter i sąsiadka, która graniczy z moją ścianą, także między sąsiadem, a nią jest moje mieszkanie, a hałas i tak się niesie nawet do niej z tym, że u mnie to słychać głośniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kotkaa 83 Napisano Listopad 23, 2021 3 minuty temu, Lilo999 napisał: Zgłosiłam tego człowieka do mopsu i nawet był u niego pracownik socjalny razem z dzielnicową , facet odmówił przyjęcia pomocy, tak więc mops uznał ze swoje zrobił i sprawę zamknął. Dzielnicowa nie odbiera już nawet telefonu ode mnie, muszę dzwonić do niej z innych numerów bo unika sprawy. Może da sie jakos pisemnie skargę złożyć na dzielnicowa? Można również próbować zgłaszać na policję, ze czujecie sie zagrożeni przez sąsiada. Razem z innymi sąsiadami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariner0 171 Napisano Listopad 23, 2021 1 godzinę temu, Dobrosułka napisał: Zamiast placic za adwokata co nic nie da to moze zainwestuj w wyciszenie scian w sypialni 2 godziny temu, Lilo999 napisał: Witam, Może ktoś miał podobna sytuację i będzie w stanie mi pomóc. Mam sąsiada, stary samotny facet po 80tce, ponoć rodzina nie chce utrzymywać z nim kontaktu. Facet najprawdopodobniej ma demencję albo jest tak strasznie wredny lub jedno i drugie. Sąsiad twierdzi, że słyszy w nocy głośna muzykę niby z mojego mieszkania innym razem od sąsiadów z dołu itp. Tak naprawdę oprócz niego wszyscy sąsiedzi są cicho. Więc w środku nocy wali ciężkimi narzędziami w ściany i podłogi. Huk jest tak głośny ze nie da się spać. Gościu robi taki hałas co godzinę lub dwie wali przez 10 min w ścianę tak, że co chwilę się wybudzam. Obecnie przy nawet drobnym stuknięciu nie mogę już spać, denerwuje się itp. Czasem wychodzi z mieszkania i zostawia muzykę na maxa włączona. Temat był gorący kilka miesięcy temu. Wtedy też miałam częste naloty policji za sprawą sąsiada. Oskarżał mnie o różne wymyślane przez niego rzeczym Policja mówiła, że nic nie może zrobić i ponoc on się tak już zachowuje od 10cou lat, tak samo mówi dzielnicowa i spółdzielnia. Karzą mi iść z tym do sadu, a ja nie chce narażać się na nerwy, straty finansowe za pokrywanie rozpraw, na których Sąsiad na pewno się nie pojawi. Mieliśmy ok 2 dwa miesiące przerwy a w tym tygodniu znów zaczyna się ten koszmar z nieprzespanymi nocami. Nie wiem co mam robić. Uwazam ze Dobrosulka ci swietnie doradza . Uwazam to za doskonala rade. 10 cm welny mineralnej na sciane z sasiadem + plyta g/k i 1.Wygluszy mieszkanie od jego strony na maxa .nawet jak bedzie stukal w sciane to juz nie bedzie to mialo mocy dzwonu 2.Poprawi estetyke pomieszczenia Postaraj sie tez wypelnic sypialnie duza iloscia miekkich materialow typu koce, pluszowe poduszki , kilimy , serwetki , porozrzucana odziez itp .Materialy tego typu bardzo wygluszaja fale akustyczna Odsun tez z 10 cm lozko do sciany .Po jego nogi podluz miekkie filcowe podkladki , nawet podwojne do nabycia w Castoramie za ok 5 zl .Lozko nie bedzie bralo udzialu w drganiach akustycznych spowodowanych jego waleniem w sciane. On ma prawdopodobnie szumy w uszach zwiazane z wiekiem i zlym odzywianiem i stad to wszytsko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilo999 1 Napisano Listopad 25, 2021 Dziękuję za odpowiedzi, Rozważam wyciszenie itp. Ogólnie nie muszę brać adwokata w tej sprawie i ponoc kosztami sprawy też nie będę obciążona bo zgłaszam przestępstwo. Brał ktoś kiedyś udział w podobnej sprawie? Czy wiecie czy taka sprawę powinna wszcząć spółdzielnia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach