Gos 0 Napisano Listopad 27, 2021 Witam czy da się płynąć na nieroba oraz lenia? O co chodzi? Jako że jestem z bardzo wielodzietnej rodziny. To wiadomo nie każdy musi być taki sam. Widzę że jest coraz gorzej i to nie tylko u mnie. Mam brata w wieku 20 lat i widzę że naprawdę wyrósł kolejny który będzie robił wszystko byle by nic nie robić. Nic kompletnie go nie obchodzi. Odkąd skończył szkołę był tylko 1 miesiąc w pracy by potem nic kompletnie nie robić. Kiedy mama mówi mu o rachunkach czy o dokładaniu się na życie. Odwraca wzrok i udaje że nie słucha, kompletnie olewa temat. Po wielkich prośbach daje 400 zł. Tak jak wspominałem jestem z wielodzietnej rodziny(10 chłopaków i 2 dziewczyny) Mama mówi o 700 zł. Ceny rosną w górę. Szczególnie że u mnie wszytko na prąd. Mało tego że nic go nie interesuje. To gra non stop na konsoli. Sam o swoim dawaniu na życie mówi że daje tyle bo w domu rzadko je. Choć niejednokrotnie widzę jak cały czas je. Mama jest już po dwóch rakach i tłumaczy mu że ona może nie dać rady. Co wy o tym wszystkim sądzicie? Coś się może zmienić w tym przypadku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gos 0 Napisano Listopad 27, 2021 (edytowany) Wszyscy co skończyli szkołe i są dorośli u mnie się dokładają Edytowano Listopad 27, 2021 przez Gos Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach