Preciosa25 2 Napisano Grudzień 25, 2021 Część wszystkim, Pisze, ponieważ nikt z mojego kręgu znajomych nie jest w stanie mi dać rady. Na początku października poznałam przez wspólnego przyjaciela mężczyznę, starszego o 15 lat, w separacji od 2 lat i czekającego na rozwód, aby móc w stanie widywać córkę. Nie byłam nim zainteresowana, ale w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nasza relacja bardzo się rozwinęła. Codzienne pisane, spotkania co 2 tygodnie (mieszka 200km ode mnie). Po ostatnim spotkaniu, na którym zapoznałam jego najbliższych przyjaciół (którzy też zaproponowali kolejne kolację razem) tak jakby się wycofał. Na spotkaniu był bardzo radosny, czuły, okazywał czułości przed swoimi przyjaciółmi i mnie wychwalał. Powiedział, że bardzo mu zależy, abym dobrze się czuła wśród jego przyjaciół, a tym samym w jego życiu. Tego samego dnia po raz pierwszy zostałam z nim na noc, ale do niczego nie doszło, ponieważ powiedziałam wcześniej mu jaki mam stosunek do seksu na początku znajomości i on to szanuje od samego początku. Jednak następnego ranka był trochę nieobecny, smutny, jakby coś się stało. Teraz rzadziej pisze (nie codziennie, ale co 2-3 dni inicjuje rozmowy), ale nadal z takim samym "zapałem". Czy ja już wyolbrzymiam, czy on nadal jest zainteresowany czy tylko chciał się pobawić po rozwodzie (20 lat związku z jedną kobietą)? Dodam, że mam 30 lat, a on 45, a nasz wspólny przyjaciel mówi, że to dobry człowiek. Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Grudzień 25, 2021 1 godzinę temu, Preciosa25 napisał: Część wszystkim, Pisze, ponieważ nikt z mojego kręgu znajomych nie jest w stanie mi dać rady. Na początku października poznałam przez wspólnego przyjaciela mężczyznę, starszego o 15 lat, w separacji od 2 lat i czekającego na rozwód, aby móc w stanie widywać córkę. Nie byłam nim zainteresowana, ale w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nasza relacja bardzo się rozwinęła. Codzienne pisane, spotkania co 2 tygodnie (mieszka 200km ode mnie). Po ostatnim spotkaniu, na którym zapoznałam jego najbliższych przyjaciół (którzy też zaproponowali kolejne kolację razem) tak jakby się wycofał. Na spotkaniu był bardzo radosny, czuły, okazywał czułości przed swoimi przyjaciółmi i mnie wychwalał. Powiedział, że bardzo mu zależy, abym dobrze się czuła wśród jego przyjaciół, a tym samym w jego życiu. Tego samego dnia po raz pierwszy zostałam z nim na noc, ale do niczego nie doszło, ponieważ powiedziałam wcześniej mu jaki mam stosunek do seksu na początku znajomości i on to szanuje od samego początku. Jednak następnego ranka był trochę nieobecny, smutny, jakby coś się stało. Teraz rzadziej pisze (nie codziennie, ale co 2-3 dni inicjuje rozmowy), ale nadal z takim samym "zapałem". Czy ja już wyolbrzymiam, czy on nadal jest zainteresowany czy tylko chciał się pobawić po rozwodzie (20 lat związku z jedną kobietą)? Dodam, że mam 30 lat, a on 45, a nasz wspólny przyjaciel mówi, że to dobry człowiek. Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi! To jest w separacji czy się rozwodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Preciosa25 2 Napisano Grudzień 25, 2021 (edytowany) 58 minut temu, Skb napisał: To jest w separacji czy się rozwodzi? W separacji od 2 lat i rozwodem w toku od tego roku. Edytowano Grudzień 25, 2021 przez Preciosa25 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Grudzień 25, 2021 I ty dobrowolnie pakujesz się w problemy i kłopoty? Rozwiedzie się za dwa lata. Do tego ciągła walka o dziecko i kasę. Rozumiem, że jesteś wolna i bez zobowiązań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Preciosa25 2 Napisano Grudzień 25, 2021 2 godziny temu, Skb napisał: I ty dobrowolnie pakujesz się w problemy i kłopoty? Rozwiedzie się za dwa lata. Do tego ciągła walka o dziecko i kasę. Rozumiem, że jesteś wolna i bez zobowiązań. Tak, jestem panną bezdzietną. Jeżeli chodzi o walkę to mogłaby być tylko o córkę, ponieważ mieli intercyzę i podział był odgórnie ustalony. Już sama nie wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Grudzień 25, 2021 7 godzin temu, Preciosa25 napisał: Tak, jestem panną bezdzietną. Jeżeli chodzi o walkę to mogłaby być tylko o córkę, ponieważ mieli intercyzę i podział był odgórnie ustalony. Już sama nie wiem... Gdybym był na Twoim miejscu nie pakowałbym się w taki związek. A wiem o czym mówię. Zawsze będziesz gdzieś z boku bo.... pieniądze też będą źródłem problemów bo alimenty, bo wydatki na dziecko. Myślę, że chcesz założyć rodzinę, urodzić dzieci... Szukaj lepszej partii. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Preciosa25 2 Napisano Grudzień 26, 2021 10 godzin temu, marineru napisał: Dla faceta se ks jest bardzo wazny a skoro do s eksu nie doszlo to on zdal sobie sprawe ze nie jestes osoba latwa w zyciu i ze bedzie mial schody , jak sie z toba zwiaze. Ja tez bym wlaczyl hamulce a jestem przecietnym statystycznym facetem Zapewne obserwuje jak ta znajomosc sie rozwinie bo wyslalas mu jakies negatywne sygnaly i uznal ze lepiej "poczekac" i poobserwowac.Generalnie ludzie po 100 dniach znajomosci zrzucaja maski i zaczynaja byc "soba" .Po 6 miesiacach pokazuja "ciemne strony" Robia to bezwiednie Se ks jako waluta dzisiaj stracil juz na znaczeniu bo zwiazek to wola dwojga ludzi na bycie ze soba wiec jesli jednak uwazasz ze se ks w zwiazku jest waluta to on mial prawo wlaczyc hamulce, bo to dla niego oznacza przyszle klopoty! LOL w komunikacji z toba Jeżeli chodzi o temat seksu to rozmowa moim stosunku do niego była już na 3 spotkaniu i przyjął to bez problemu, mówiąc, że jak tylko będę gotowa i chętna na następny krok, ponieważ on szanuje tempo jakie narzucę. Oczywiście, że nie brakuje na spotkaniach czułości i pieszczot. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Preciosa25 2 Napisano Grudzień 26, 2021 2 godziny temu, Skb napisał: Gdybym był na Twoim miejscu nie pakowałbym się w taki związek. A wiem o czym mówię. Zawsze będziesz gdzieś z boku bo.... pieniądze też będą źródłem problemów bo alimenty, bo wydatki na dziecko. Myślę, że chcesz założyć rodzinę, urodzić dzieci... Szukaj lepszej partii. Myślisz, że rozwodnicy nie będą traktowali drugiej kobiety/ drugiej żony tak priorytetowo jak pierwsza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Grudzień 26, 2021 3 godziny temu, Preciosa25 napisał: Myślisz, że rozwodnicy nie będą traktowali drugiej kobiety/ drugiej żony tak priorytetowo jak pierwsza? Zawsze będzie dziecko, jego potrzeby , zawsze będzie ex. Powiedz jak wyobrażasz sobie życie z nim, gdzie, jak. Nie twierdzę, że ma zle intencje, po prostu życie będzie bardziej skomplikowane, bo będziesz musiała dzielić się jego czasem z jego dzieckiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Grudzień 26, 2021 21 godzin temu, Skb napisał: Tego samego dnia po raz pierwszy zostałam z nim na noc, ale do niczego nie doszło, ponieważ powiedziałam wcześniej mu jaki mam stosunek do seksu na początku znajomości i on to szanuje od samego początku. Jednak następnego ranka był trochę nieobecny, smutny, jakby coś się stało. Teraz rzadziej pisze (nie codziennie, ale co 2-3 dni inicjuje rozmowy), ale nadal z takim samym "zapałem". Czy ja już wyolbrzymiam, czy on nadal jest zainteresowany czy tylko chciał się pobawić po rozwodzie (20 lat związku z jedną kobietą)? Przecież pokazał wyraźnie - nie dałaś, więc będziesz miała karę - ograniczenie kontaktów. Oczywiście smycz czyli kontakt zostaje, bo może dasz przy następnym spotkaniu. Jeśli nie dasz, przestanie pisać. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Grudzień 26, 2021 10 minut temu, Bimba napisał: Przecież pokazał wyraźnie - nie dałaś, więc będziesz miała karę - ograniczenie kontaktów. Oczywiście smycz czyli kontakt zostaje, bo może dasz przy następnym spotkaniu. Jeśli nie dasz, przestanie pisać. Dzień dobry Bimbo. Wesołych Świąt. Jak dla mie przekaz jest jasny. Dziewczyna może być kawałkiem świeżego mięsa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2003 Napisano Grudzień 26, 2021 Serio nie sugeruj się zdaniem znajomych z pewnością może mieć rację, pewnie jest fajnym kumplem/b.dobrym znajomym ale z nim nie żył... wyciągnij sobie swoje wnioski na podstawie obserwacji : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Grudzień 26, 2021 39 minut temu, Skb napisał: Dzień dobry Bimbo. Wesołych Świąt. Witaj. Wesołych Świąt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Grudzień 26, 2021 41 minut temu, Skb napisał: Jak dla mie przekaz jest jasny. Dziewczyna może być kawałkiem świeżego mięsa. Słusznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Grudzień 26, 2021 18 minut temu, marineru napisał: Facet musi wspolzyc bo znusza go do tego non-stop produkcja plemnikow jaka mu podaraowala Natura.W ten spsob zmusza go do ustawicznej inicjacji kontajtow z samicami On ma 45 lat, więc już się mocno wystrzelał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Grudzień 26, 2021 5 godzin temu, marineru napisał: Warto zauwazyc ze wspolzycie wsrod ssakow jest wpisane w kazdy zwizek samca z samica.Czlowiek nie jet w tym czyms wyjatkowym.TYlko 2 geny rozni nas od szympansa ! Facet musi wspolzyc bo znusza go do tego non-stop produkcja plemnikow jaka mu podaraowala Natura.W ten spsob zmusza go do ustawicznej inicjacji kontajtow z samicami .Kobieta zas musi w czasie owulacji ale jak ja znam zycie to to ovulacja nie jest zadnym warunkiem aby nie mozna bylo unikac wspolzycie rowniez na zasadzie "karania "faceta za zle sprawowanie A masz ! Lotrze! za nie wyrzuconeki smieci! za nieumyte gary w zlewie ! Niektóre ssaki kopulują tylko w trakcie ruji. Między ssakami istnieją także inne formy wyrażania bliskości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andrzej1980 14 Napisano Grudzień 27, 2021 Dnia 25.12.2021 o 15:17, Preciosa25 napisał: Tak, jestem panną bezdzietną. Jeżeli chodzi o walkę to mogłaby być tylko o córkę, ponieważ mieli intercyzę i podział był odgórnie ustalony. Już sama nie wiem... Dziewczyno, wchodzenie, w jakikolwiek związek z facetem po przejściach. Do tego starszym o 15 lat i posiadającym dzieci? Zahacza o sadomasochizm, rozumiem, że potrzebujesz emocji, ale to zdecydowanie nie jest dobre na dłuższą metę. Usiądź spokojnie z kartką, długopisem i wypisz wszystkie za i przeciw. Założę się o dobre wino, że minusów będzie zdecydowanie więcej. Jak to mawiał Ryszard Ochódzki: "Chodzi o to, żeby plusy nie przesłoniły wam minusów"... Ja to widzę tak. Stracisz swój czas, zgnuśniejesz i będziesz takim "kwiatkiem do kożucha". Być może już tracisz możliwości poznania kogoś ciekawego w Twoim wieku. Stracisz nerwy kiedy będziesz traktowana mniej priorytetowo jak dzieci, stracisz nerwy kiedy On będzie swobodnie rozmawiał ze swoją ex. Do dzieci praw nie będziesz miała, ale ich problemy spadną Ci na głowę. Gorszy dzień z ex? Na pewno Twój dzień także będzie gorszy. Ja nigdy nie związałbym się z rozwódką czy żyjącą w separacji posiadającą własne dzieci, Tobie radzę to samo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach