OKNA -czym myjecie?

Jakich środków używacie do mycia okien. Ja próbowałam wielu, ale żaden nie jest idealny - zostawiają smugi. I jeszcze jedno- czym poletujecie szyby? Ja preferuję ręczniki papierowe.

nic wiecej ,nie zostaja zadne smugi,ewntualnie dobra sciagaczka,dotyczy sie to oczywiscie szyb,raz sprobowalam jakims srodkiem w spryskiwaczu juz nie pamietam co to bylo,mialam wszystkie kolory teczy na szybie ,nie moglam tego zlikwidowac,teraz tylko daje odrobine plynu do naczyn ale bez balsamu na pierwsze mycie a potem przemywam czysta woda i albo poleruje ircha ,albo uzywam sciagaczke,to zalezy ile mam czasu.

Tyle zachodu z głupimi oknami? Ircha? Płyn? Ściągaczka? Polerowanie? Zdecydowanie wolę gotowe środki z rozpylaczem. Tym bardziej, że w pełnym spalin mieście użerałabym się z jednym oknem w nieskończoność! Też używam Muscle, nie ma żadnych plam, smug, kolorków- przejrzystość i błysk :)

Ja myję szyby tylko raz w roztworze wody z octem [na 5 litrów pół szklanki octu},wodę ściągam ściągaczką.Szybko,tanio i bez smug.

Mój ulubiony płyn do mycia szyb to Clin -ale taki co rozcieńcza się go w wodzie. I tak też robię , potem pucuję tą wodą z płynem szyby , piana się może troche robić , ale to nic i wycieram to suchą szmatą . Dla mnie idealny sposób na mycie szyb. Bez smug . Nie muszę się bawić z rozpylaczami itd.:D

Ja zmywam najpierw woda z płynem, czysta szmatką z sama woda a na koncu plyn z rozpylaczem i poleruje... no ale na sląsku tak trzeba, czasem cieżko jest zmyć ten syf, zwłaszcza jak się przy drodze mieszka:(

myje okna w plynie pierwszym lepszym , ktory mi sie nawinie. Ostanio mylam w biedronkowym i tez smug nie bylo. Czasem z braku laku myje plynem do mycia naczyn ,potewm wycieram sciereczka i poleruje gazeta typu express ,wyborcza wtedy okna lsnia jak trzxa ciekawe dlaczego? ;)

Już po robocie. Właściwie to już dawno, ale nie zaglądałam tu. Też mieszkam przy b. ruchliwej ulicy, więc okna, mimo że plastyk i nowe są jak u cyganów. Namęczyłam się okrutnie. Do płynu do szyb dolałam troszkę octu i .........błysk jak nigdy dotąd. Ale co z tego jak teraz ciągle pada i okna znowu brudne.

a ja : - framugi ajaxem - płyn do dużych powierzchni - rozcieńczonym z wodą, myję i wycieram bawełnianą ściereczką - szyby GAZETĄ + ajax do szyb w psikaczu też mam okna plastikowe. nie ma smug - a po gazecie nie ma żadnych włosków i nitek jak ze ścierki :D

octem i gazeta -tansza wersja.Albo najpierw myje gabka od sciagaczki albo zwykla gabka na niej plyn do mycia naczyn obojetnie jaki sciagam sciagaczka i super polysk zero smog!do tego jak szybko!

Nacia, właśnie to, co opisałaś, to "zabawa", a gotowe środki z rozpylaczem są najwygodniejsze i okna myje się błyskawicznie. Nie wiem, co macie na oknach, ale u mnie to wystarcza (też mieszkam w brudaśnym mieście).

Ja właśnie nie lubie rozpylaczy, jeszcze zalezy jaki , ale bardziej nie lubie niz lubie . Kiedys mi matka kazala tak okna myc to nie lubilam , tarłam i tarłam , łeeee przyjemne to to nie było , a smuga zawsze gdzies sie jakas znalazla. I wole myc tak jak napisalam:)Dla mnie to jest latwiejsze , przyjemniejsze i skuteczniejsze.:D

Woda+sciereczka z "Viledy" do okien lub innej firmy,ale z "mikrofibrą".

najtaniej strarym peerelowskim sposobem - DENATURAT

plynem co mycia rzybs w samochodzie.. jest najlepszy!!!

szybko i bez smug

mam okna normalnego rozmiaru bo narazie jeszcze mieszkam w bloku, myje je taka niebieska szmatka frotte, ktora sluzy do mycia bez srodkow chemicznych tylko trzeba ja zwilzyc w wodzie, w domku bedz okna wielkosci sciany parterowego domu wiec chyba odkurzaczem pioracym trzeba bedzie sie zmagac:) jak sie da

fifik ma racę najlepsza jest woda z octem, najtańsza i ekologiczna, i ściągaczka, najlepszy sposób naprawdę sprawdzony

Najpierw ściereczka (pierwsza lepsza)i woda. Zmywam tym pierwszy syf. Potem magiczna sciereczka do mycia szyb (taka żółta z mikrofibry, uzywa sie jej bez płynów) i woda. WSZYSTKO!!!Zero smug, plam, zacieków. Polecam. IRCHA tez jest rewelacyjna!

Myje okna sciereczka kupiona w sklepie po 4 zl specjalna do okie , bez zadnych srodkow.A brudna sciereczke pierze sie mydlem szarym.Nie zostawia zadnych meszkow.

Najlepsze, ale tez najdroższe (baaaaardzo drogie powiedzialabym!!!) - plyn do monitorow cieklokrystalicznych. Raz sprobowalam z ciekawosci na malej szybie. Efekt - malo ze blysk, to jeszcze ten plyn pozostawia specjalna cieniutka warstwe ktora chroni przed szybkim ponowmnym zabrudzeniem. rewelka! Ale to chyba tylko ja moglam wpasc na tak kretynski sposob mycia szyb!

TEN WIELKI CLIN BEZ POLEROWANIA TO WIELKIE GÓWNO MORZNA SOBIE TYLKO NIM PODETRZEC DUPE LUB SIĘ NACHLAC BO JEST Z ALKOHOLEM DOBRA ZABAWA Z MYCIEM OKIEN DLA PIJAKÓW GDY WYMYŁEM TYM PRODUKTEM OKNA POWSTAŁY WIELKIE SMÓGI I ZOSTAŁ BRUD

Clin to najgorsze guwno jakie kiedy kupilam.Smugi jak cholera.A tak mi w sklepie zachwalala.

Dla mnie Clin jest rewelacyjny! Tylko trzeba przeczytać etykietę i zastosować się do niej! Używam obecnie Clina w spryskiwaczu, poo \"psiknięciu\" powstaje pianka i wystarczy ją rozsmarować po oknie i nie wycierać do sucha!!!! W razie jakiegoś mazaka wypolerować. U mnei mazaki się rzadko zdarzają, chyba że okno bardzo brudne. W większości pozostawiam mokre okno i lecę dalej. Szybkie i nie trzeba rąk moczyć w jakichś płynach do mycia naczyń. Spróbujcie !!!!

ja używam ściereczki z mikrofibry - idealna! I nie musze wydawać kasy na detergenty.

i wycieraczka samochodowa......nie lubie sie przemeczac

Mr Muscle + ręczniki papierowe z biedronki

A ja myje okna kiedy nie ma słońca, wtedy nie widać żadnych smug a gdy słoneczko zaświeci zasłaniam okna żaluzjami:/Bez przemeczania Ha,ha,ha ale jestem sprytna!!trelelele

ściereczkami raypath

reczniki pap. lub gazety i płyn