Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Mlodamama1

Zostawienie dziecka po porodzie w szpitalu

Polecane posty

Czytałam poprzednie tematy autorki i o ile to nie prowo to się zastanawiam gdzie jest jakaś opieka,  która by mogła wesprzeć kobietę w takiej sytuacji. Autorka w którymś temacie pisze,  że chce dla dziecka dobrego życia i miłości, czyli dziecko nie jest jej obojętne.  Wiesz co młodamamo cyrk będziesz miała jak podasz tatusia nieznanego i powiesz w trakcie porodu ze dziecko chcesz oddać,  a po porodzie jak zobaczysz zmienisz zdanie.  Wtedy możesz dostać kuratora.  Lepiej szykuj podstawowa wyprawkę i nie wydurniaj się,  bo narobisz sobie i trojcie dzieci problemów. Dwójkę urodziłaś to wiesz jak hormony wariują. Ja jak dostałam dziecko to w ciągu kilku minut przez durny łeb przeleciało mi milion myśli,  i te o oddaniu także przez ułamek sekundy,  bo się poryczałam że nie będę umiała się zająć dzieckiem. A jak oprzytomnialam to zgarnęłam dziecię do łóżka i dopiero odkleiłam się od malucha po ponad miesiącu.  Pomoc mam przy dziecku duża a przez miesiąc nikomu nie pozwalałam się zbliżać do dziecka,  do łazienki nawet go targałam,  tak mi wstyd było za te myśli na początku. Jeśli nie masz już obojętnego stosunku do dziecka to go nie oddasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Foko Loko  po co takie bzdury wypisujesz? dziecko zostawione w oknie życia albo szpitalu bardzo szybko trafia do adopcji.Par które czekają na adopcje małego dziecka jest bardzo dużoooo .  Dzieci które latami mieszkają w DD często  maja nieuregulowama sytuacje prawna. 

Zawsze mówię,że lepiej zostawiać dziecko w szpitalu i dac mu szansę na to zeby kochalo i było kochane niż usuwać ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AnnaMaria myślę, że dla kobiety która nie chce dziecka łatwiejszym i wygodniejszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest usunięcie ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×