florentynka 576 Napisano Wrzesień 26, 2022 Ostatnio mam dziwny problem z sieciówkami. Zara - kurtka przyszła umazana białą farbą. Mohito - biała bluzka wymięta jak ... w pudrze. Specjalnie zamawiałam przez internet, żeby to było nowe, nie mierzone a widzę przychodzą jakieś odrzuty. Czy wy też to macie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
W҉і҉d҉m҉o҉ 433 Napisano Wrzesień 26, 2022 Tak, ale ja kupuje w nizszych cenach, niektore sa ze zwrotow choc opisane jako nowe i jak przyjda, to sie wlasnie czegos takiego spodziewam. Ostatnio z Bon Prix plaszcz w klakach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
W҉і҉d҉m҉o҉ 433 Napisano Wrzesień 26, 2022 Masz prawo zwrocic do 14 dni lub zareklamowac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyna 90 3 Napisano Wrzesień 30, 2022 Też tak miałam z sieciówkami i się zraziłam Obrzydzają mnie ciuchy umazane w pudrze, a z resztą nie ma gwarancji, że po praniu to zejdzie. Wolę zamawiać z mniejszych sklepów np. loola tam zawsze dostaje się nówkę sztukę bez śladów mierzenia, cudzych włosów czy plam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cisza_nocna 47 Napisano Wrzesień 30, 2022 Dnia 26.09.2022 o 16:01, florentynka napisał: Ostatnio mam dziwny problem z sieciówkami. Zara - kurtka przyszła umazana białą farbą. Mohito - biała bluzka wymięta jak ... w pudrze. Specjalnie zamawiałam przez internet, żeby to było nowe, nie mierzone a widzę przychodzą jakieś odrzuty. Czy wy też to macie? Nie wiem w jakim sklepie ale mojej mamie przyszła kiedyś brudna ...enka. Wygląda jakby ja ktoś podeptał, jakby ktoś ją zwrócił a w sklepie tego nie sprawdzili w jakim jest stanie. Zwróciła. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
#Małgośka# 286 Napisano Październik 10, 2022 W Zarze to spora część ciuchów jest ze zwrotów, (zwłaszcza jak są wyprzedaże), pewnie przez tą ich zarąbistą niewymiarową rozmiarówkę Mnie kiedyś przyszła kremowa bluzka uwalona podkładem, (o ironio, sama go w ogóle nie używam ), a w Mohito wisiała sobie nawet pewna taka uwalona do granic bluzeczka wesoło na wieszaku. Zdecydowanie wolę kupować na żywo niż bawić się w zwroty Na szczęście coraz więcej jest u nas sklepów z ciuchami. Ostatnio robię zakupy w innych niż te wyżej i nie mam żadnego problemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach