Dieta mż i inne nowy wątek

Dziewczyny miałam wstać o 11 a spałam do 15 nic nie zrobiłam i brak sił i chęci

11 godzin temu, Jasminka napisał:

Dziewczyny miałam wstać o 11 a spałam do 15 nic nie zrobiłam i brak sił i chęci

Widocznie organizm tego potrzebował. A ja dopiero kładę się spać bo siedziałam nad papierami z pracy. Miłej niedzieli.

2 godziny temu, MamaMai napisał:

Widocznie organizm tego potrzebował. A ja dopiero kładę się spać bo siedziałam nad papierami z pracy. Miłej niedzieli.

Mama a ja już od 2 na nogach sprzątam sobie bo co mam robić

3 godziny temu, Jasminka napisał:

Mama a ja już od 2 na nogach sprzątam sobie bo co mam robić

No to niezle. 

Wstyd się przyznać ale narzeczony nie pracuje kilka razy pracował to tu to tam ale od 5lat nic Mam wysoką rentę po tacie i z tego żyjemy. 

Dziś kiepsko z dietą wpadło kilka nie zdrowych rzeczy

Jasminka od 2 w nocy kurcze to na pewno nie w bloku mieszkasz

Kurcze szkoda że niema żadnej pracy zdalnej albo chałupniczej prawdziwej na necie

Toragasira pogoń chłopa do pracy. Jeśli jest zdrowy to nie wiem czemu nie chce pracować? Kurde cokolwiek by zarobił o tyle będziecie do przodu. Nawet akurat to moglibyście odłożyć na domek. Ja też dziś mam ciągoty do węglowodanów i niestety w części uległam. A teraz będę jadła rosół z makaronem. Także tak

Toragasira jakim cudem w tym wieku masz rentę po tacie? Raczej mama ma. Bez pracy to jest wegetacja. Nie wyobrażam sobie w tym wieku być na utrzymaniu mamy kiedy facet siedzi w domu. Uważam że jeśli ktoś chce pracować to będzie choć może praca nie będzie wymarzona. 

My właśnie ubralismy choinkę. O 7 się położyłam i spaliśmy do 13:30. Obiad z knajpy bo nie było weny do garów. Zaraz będziemy oglądać finał MŚ w piłce i już lenistwo do końca dnia a od jutra porządki i szykujemy się do świąt

Mama wybrała emeryturę zamiast renty, ja dostaję bo jestem chora dziedzicznie po mamie 2 renty (socjalną i rodzinną) rodziną się dostaje do końca życia jak ktoś zachorował przed 16 rokiem życia i zasiłek 250zł. Wiem że powinien iść do pracy tylko zawsze ma jakąś wymówkę teraz powiedział że Święta i raczej zwolnienia dają a nie do pracy. Przypomnę mu po Świętach.

To dobrze że jesteś zabezpieczona finansowo  ważne żebyś była jeszcze do tego zdrowa. Na chłopa jednak tupnij nogą, powinien się wstydzić że jest na twoim utrzymaniu. 

A może jeśli czujesz się dobrze w grafice to możesz zrobić jakieś reklamowe projekty stron, wizytówek, zaproszeń i roześlij gdzie się da

My też ubraliśmy właśnie choinkę podczas oglądania MŚ. Ale nie upiekłam ciasteczek i zakwasu na barszcz nie zrobiłam. Jak nigdy nie potrafię się ogarnąć. Mam te nieszczęsna papierkowa robotę i siedzę po nocach, dziś zresztą też bede. Dzisiejsze jedzenie bardzo kiepsko. Dzień zakończyłam naleśnikiem z serem. 

2 godziny temu, Toragasira napisał:

Mama wybrała emeryturę zamiast renty, ja dostaję bo jestem chora dziedzicznie po mamie 2 renty (socjalną i rodzinną) rodziną się dostaje do końca życia jak ktoś zachorował przed 16 rokiem życia i zasiłek 250zł. Wiem że powinien iść do pracy tylko zawsze ma jakąś wymówkę teraz powiedział że Święta i raczej zwolnienia dają a nie do pracy. Przypomnę mu po Świętach.

To i tak chyba nie są jakieś super pieniądze przy tych obecnych cenach. Ale dobrze że przynajmniej pozegnaliscie czasy jedzenia ryżu z olejem. A kiedy się ważysz, w sensie w jaki dzień tygodnia? 

22 godziny temu, Jasminka napisał:

To dobrze że jesteś zabezpieczona finansowo  ważne żebyś była jeszcze do tego zdrowa. Na chłopa jednak tupnij nogą, powinien się wstydzić że jest na twoim utrzymaniu. 

A może jeśli czujesz się dobrze w grafice to możesz zrobić jakieś reklamowe projekty stron, wizytówek, zaproszeń i roześlij gdzie się da

W sumie mogła bym zrobić takie projekty o np. naprasowanki mogła bym wystawić na allegro i wysłać projekt osobom które robią naprasowanki albo wizytówki tak sama coś wymyśle można by też kubki i inne na allegro dać niedługo dzień babci i dziadka, walentynki co prawda na allegro niema fullprintu ale coś się wykombinuje poduszki. Bo tych moich ubrani nie kupują koleżance dałam dwie koszuli promocyjnie (zapłaciłam za nie ponad 200zł) ale ona i jej znajomi mówią że ładne ale by nie kupili bo za drogo ona mi za to zdjęcia dała profesjonalne produktowe tylko tło jest wiec na allegro się nie nadają (musiała bym dłużej posiedzieć żeby je wyciąć ładnie bo tło zlewa się z włosami).

21 godzin temu, MamaMai napisał:

To i tak chyba nie są jakieś super pieniądze przy tych obecnych cenach. Ale dobrze że przynajmniej pozegnaliscie czasy jedzenia ryżu z olejem. A kiedy się ważysz, w sensie w jaki dzień tygodnia? 

Jak chudłam to potrafiłam warzyć się codziennie ale ostatnio nic nie chudnę wiec się tak nie ważę kiedy mi się przypomni ogólnie. Nam smakuje ryż z olejem i cukrem praktycznie jak z masłem roślinnym właśnie jeszcze nic nie jadłam to zrobię sobie ryż Wiem że to nie za zdrowo ale jest straszny mróz przed chwilą byliśmy z psami na spacerze i nie chce mi się tam wracać a mój po kąpieli to nie wyjdzie tera. Ryż jest naprawdę spoko i tani wszystko zależy chyba co kto lubi moja Mama ostatnio wymyśliła dania z skórek po bananach raz zrobiła jakieś leczo potem placki i cisto ale mnie mdli trochę jak to jem placki były smaczne ale jakoś mi się to mentalnie nie widzi po prostu czuje, myślę o tym że to skórka i mnie cofa na pewno bym zjadła jak bym bardzo głodna była bo na prawdę smaczne. MamaMai nie przejmuj się tymi naleśnikami każdemu się zdarzy ważne że większość czasu jesteś na diecie.

Kurcze nie mogę znaleźć diety od dietetyczki chyba sobie zrobię dwa dni post w tygodniu koleżanki ciocia robi raz w tygodniu i jest szczuplutka o właśnie nie jem ryżu dziś zrobię post zaraz kawka druga sypana bez cukru bez mleka (lubię taką i nasyca mi się po niej nie chce jeść) słyszałam że taki post jest zdrowy tylko nie każdy może ja czasem jak się nie czułam na siłach to miałam złe samopoczucie i takie dziwne coś osłabienie czy coś takiego ale dzisiaj czuje że dam rade jeszcze z tą kawką a zauważyłam że jak długo nie jem to bardzo często chodzę do toalety głównie siku. Morze jabłko tylko przekąszę w razie dużego głodu.

No i nie udało się zgrzeszyłam najpierw dorwałam kotlety sojowe 2 kanapki potem dosiadłam się do rodzynek w czekoladzie a na koniec zjadłam resztkę kebsa którego mój zostawił A MIAŁ BYĆ POST

No cóż zdarza się Toragasira. Ja właśnie wróciłam z pracy i wypije tylko melisę i do spania. 

Dzień dobry☀

Jakoś zmusiłam się żeby wstać przed 8. Wczoraj też zjadłam jeszcze 2 kabanosy i kanapkę z szynką

Dziś jade kupić jeszcze prezent dla mamy i teścia no i po torebki i papier na prezenty. Jutro mam paznokcie jeszcze. 

Toragasira tak sobie myślę że ten ryż z olejem i cukrem to same puste kalorie a właściwie bomba kaloryczna. Pominę kwestie smakowe. Do tego rozgotowany ryż ma wysoki indeks glikemiczny.  Samo zaspokojenie głodu i oszczędność to jedno ale lepiej zjeść ten ryż z jakimiś warzywami niż z cukrem. Przynajmniej jakiś pożytek dla organizmu. 

U mnie na obiad warzywa (mieszanka azjatycka) z kurczakiem i makaron konjac. Do pracy kanapki i jabłko. Jeszcze 3 dni do pracy i wolne do 9 stycznia

Miłego dnia

O Jasminka ale ci zazdroszczę tego wolnego!!!!! Ja tylko pomiędzy świętami a sylwestrem wezmę dwa dni opieki bo mam te kodeksowe na dzieci. A tak to orka. Wczoraj piekłam ciasteczka na święta a raczej zaczęłam i szybko skończyłam bo syn zjadł z pierwszej blachy prawie wszystkie i nie dał sobie przetłumaczyć. Muszę to robić po nocach ale na razie mam papiery z pracy na nocki więc w sumie nie wiem kiedy. Nic albsolutnie nic nie mam jeszcze zrobione z jedzenia na święta. Jak nigdy!

Mama nie przejmuj się że jeszcze nic nie masz. Jak wpadniesz w trans to wszystko zrobisz ja mam tylko bigos i kapustę z grochem. W piątek będę piec i gotować dopiero. Kompletnie nie czuje klimatu świąt. 

Dzień dobry☀

No i znowu zamiast wstać wcześniej to spałam do 9 a potem wszystko biegiem. Jedyne co mam dziś zrobione zgodnie z planem to paznokcie

Hej,miałam dziś Wigilię w pracy, dużo smacznych pięknie podanych potraw było i trochę z tego zjadłam. Dzisiejszy dzień powyżej limitu. Ale pochwalę się że zrobiłam wczoraj zakwas, żeby przyspieszyć wrzuciłam kromkę chleba choć nigdy tak nie robiłam a poza tym więcej czosnku bo ponoć zakwasza się wtedy szybciej. No ale tak późno to nigdy zakwasu nie robiłam. W końcu dziś noc bez papierów dlatego zaraz będę gotować kapuste

Kurcze dziewczyny jak ja się teraz ciesze że tylko ciasto robię a reszta gotowce w tej kuchni po za tym to by była masakra Ogólnie dziś wstałam o 15:00 chwilowo zaliczone orzech 20 sztuk zrobię zaraz kawkę i postaram się nic nie jeść do jutra więcej ale jak to wyjdzie to zobaczymy chwilowo ciesze się że waga stoi na 122kg czytałam niedawno stary plan dietetyczny planowałam schudnąć do 127kg z 135kg a tu już na osi 122kg fajnie może do 2024 uda się schudnąć do tych 60kg Trzymam za was kciuki ja na Święta planuje mało jeść a nawet może schudnąć coś

Właśnie stanęłam na wagę 120,7kg

jak czesto chodzicie na spacery i jak dlugie? albo ile macie krokow na krokomierzu?

zaaaanna ja rzadko wychodzę ale planuje teraz co najmniej raz dziennie wyjść na pół godziny wczoraj byłam dziś idziemy po 21:00

55 minut temu, zaaaanna napisał:

jak czesto chodzicie na spacery i jak dlugie? albo ile macie krokow na krokomierzu?

Ja wyrabiam mało bo ok. 7000 kroków dziennie. Gdy chodziłam na kijki to było więcej i chudlam. Przy 7000 kroków i jedzeniu mniej więcej tyle samo co przy chodzeniu na kijki, nie chudnę. Chudlam jak tych kroków było więcej w ciągu dnia. Planuje wrócić do kijków od świąt. Teraz po prostu nie miałam czasu, po pracy szybko ogarnialam dom i dzieci a jak zasnęły siadałam do papierów z pracy. Myślę że jednak to powinno być minimum 10 000 kroków, a żeby były szybsze efekty to z 12 000  krokow lub gdy masz czas i okazje to nawet wiecej dziennie . 

9 minut temu, MamaMai napisał:

Ja wyrabiam mało bo ok. 7000 kroków dziennie. Gdy chodziłam na kijki to było więcej i chudlam. Przy 7000 kroków i jedzeniu mniej więcej tyle samo co przy chodzeniu na kijki, nie chudnę. Chudlam jak tych kroków było więcej w ciągu dnia. Planuje wrócić do kijków od świąt. Teraz po prostu nie miałam czasu, po pracy szybko ogarnialam dom i dzieci a jak zasnęły siadałam do papierów z pracy. Myślę że jednak to powinno być minimum 10 000 kroków, a żeby były szybsze efekty to z 12 000  krokow lub gdy masz czas i okazje to nawet wiecej dziennie . 

WOW to naprawdę sporo moim zdaniem ja niestety nie mam krokomierza nom MamaMai trzymam kciuki za te kijki żeby ci się udało znaleźć czas

Ciężko jest z tym czasem przy dwójce dzieci i pracy zawodowej. Chęci są ogromne tyle że jestem z tych co lubią aktywność bardziej na powietrzu. Wtedy nie czuje że coś robię, w sensie że na przymus. W domu ćwiczenia nie dają mi przyjemności. Zresztą nawet jak mam wenę i chwilę dla siebie to dzieci rozkoharzaja bo coś zawsze chcą, zwłaszcza Mały. 

Dzień dobry☀

Mama wiadomo że to mnóstwo obowiązków, więc czasem zwyczajnie chce się posiedzieć i odpocząć

Dziś zrobiłam większość zakupów a jutro zakasam rękawy i do garów. Potem sprzątanie. Córka obiecała wstać wcześniej po nocce i pomóc. 

Zrobiłam dziś rybę po grecku, ale syn mi posłodził usmażone filety, może być dziwna w smaku, a raczej taka będzie ale przecież nie wywalę całego talerza filetów. Ehhh pomocnika mam takiego dziś pewnie położę się dopiero około 1 w nocy, bo choć kończę taniec przy garach to jeszcze muszę się wykąpać, uprasować strój galowy dla syna jak się dziś okazało że ma mieć na jutrzejsze kolędowanie, paznokcie umalować i zrobić kanapki mężowi do pracy. Doby za mało, dietę odkładam na po świętach, pewnie przytyje z kilogram lub dwa, jak to bywało w ubiegłych latach, ale mam postanowienie w święta trochę się ruszać a nie tylko siedzieć. Poza tym nie ma zmiłuj muszę (bony nie wiem jak ale muszę) wrócić do ćwiczeń. Bo waga ani drgnie, a teraz nawet w górę dziś było o zgrozo nawet 61 kg, tyle że mam dni płodne i chce wierzyć że to tylko przez to! Inaczej będzie załamka a po świętach depresja na maxa, ale powiem wam że męczy mnie już to pilnowanie się wkoło naokoło i chce się po prostu na święta najeść tego czego sobie odmawiam lub ograniczam, poza tym w święta smakuje to wszystko inaczej, lepiej.....za wyjątkiem mojej tegorocznej ryby po grecku

MamaMai myśle że jak dodasz do tych filetów ten farsz po grecku to nie będzie tak zile chyba Masz racje odpuść sobie na Święta zjedz smacznie odpocznij masz cały rok na dietę ja też sobie trochę odpuściłam wpadła czekolada batonik i pierogi dziś, nie chce się objadać ale pozwolę sobie na tyle by nie przytyć za bardzo Święta raz w roku niema się co spinać a dziś wpadł też bimber od kolegi z Twitcha strimera Najgorzej jest to że przez tą chorobę strasznie długo śpię ja nie wiem jak ja w pracy dam rade codziennie spać tylko 9h będę padać na twarz dokończę dziś bransoletkę na dzień babci może ktoś kupi zrobię jeszcze kolczyki do niej i naszyjnik fajnie by było jak by się udało sprzedać chociaż za grosze Mój zrobi bransoletkę z tutoriala bo jest śliczna i spróbuje sprzedać na grupach może coś wpadnie fajnie by było tak zarabiać na rękodziele

Jasminka miłego sprzątanka ja właśnie miałam wstać o 10 a wstałam o 17 i z mamą dopiero ogarnęłyśmy trochę pokój. Rano jeszcze ogarnę trochę swoich rzeczy w dużym pokoju oki lecę kończyć tą bransoletkę motylka Trzymam kciuki żebyśmy za bardzo nie przytyły a po Świętach do boju