Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Chersi

Banaszewska

Polecane posty

1 godzinę temu, klementynka88 napisał:

Tylko Aśka przedstawiała dzieci w kontekście reklamy. Chyba na jej IG nadal jest filmik jak reklamując pieluchy Lidla zmienia młodemu pieluchę. Niby nie z bardzo bliska, niby na przyspieszeniu, ale jestem pewna, że gdyby w odpowiednim miejscu zatrzymać to byłoby widać pewne rzeczy... 

A poza tym jaki jest profil tej nowej ukochanej? 

kasia_pyszynska_official - była Pezeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Pulpecja napisał:

Chodziło mi o to przerzucanie z jednych rąk do drugich, z jednego domu do drugiego. Brak stabilizacji, ciągłe zmiany i ciągle znikający na długi czas, któryś z rodziców. Dla mnie ta sytuacja jest smutna, bo dzieci są małe i w sytuacji rozwodu uważam, że trzeba im pokazać, że mimo że tata i mama nie mieszkają już razem to dla nich się nic nie zmieniło. 

Może mają to super ogarnięte, może dzieci nie z tych co robią akcje "gdzie mama/tata" z płaczem i szukaniem, nie wiem. Po tym co aktualnie pokazuje to dla mnie dzieci są na samym końcu "ten rok jest mój". I to jest dla mnie smutne 

A i oczywiście nie ma przymusu pokazywania ich na story, miała już dni, gdy wrzucała info, że jest z nimi i nie ma czasu. Ostatnio takiego czegoś nie kojarzę. 

Ale rozwód zmienia wszystko. Jaka inna opcja niż "przerzucanie" i dwa domy? Jest mama a tata znika? Czy jest tata a znika mama? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, lilly napisał:

Ale rozwód zmienia wszystko. Jaka inna opcja niż "przerzucanie" i dwa domy? Jest mama a tata znika? Czy jest tata a znika mama? 

Jak ona więcej siedziała z dziećmi wcześniej to one maja z mama większa wiez, wiec powinna stopniowo wprowadzać więcej czasu z tata, a mniej z mama, a nie tak nagle ciagle wyjazdy

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest chyba tak, że dzieci są w ich mieszkaniu, a rodzice się zmieniają. Cały ten jej "time of my life" to dzięki temu, że przez parę dni w tygodniu jest bezdzietną, wolną kobietą. Nagle ma czas na masę pracy, wieczorne wyjścia, ćwiczenia w ciągu dnia, trzymanie diety. Tylko jak to się do jej opowieści jak to idealnie po równo zajmują się dziećmi, mają podzielone po równo noce i każdy ma czas na pracę i realizowanie siebie. Ups czyżby to nie była prawda? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Kasiakasia88 napisał:

To jest chyba tak, że dzieci są w ich mieszkaniu, a rodzice się zmieniają. 

Chyba nie, przecież to nie ich wspólne mieszkanie, tylko rodziców JB

Edytowano przez Koziola89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Koziola89 napisał:

Chyba nie, przecież to nie ich wspólne mieszkanie, tylko rodziców JB

Zawsze w tym mieszkaniu jest z dziećmi, a w tym wynajmowanym sama. Jaki to problem, żeby wnuczki mieszkały w mieszkaniu dziadków? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2023 o 07:59, Koziola89 napisał:

Masz racje, pierwsze lata są najważniejsze dla rozwoju dzieci, i dzieci musza mieć jeden główny dom, żeby czuły się bezpieczenie, przerzucanie takich małych dzieci z domu do domu co chwila jest bardzo lekkomyslne

ale widac po Jb ze jej wizja macierzyństwa rozjechała się z rzeczywistością i teraz udaje jakby znowu miała życie sprzed dzieci

Szkoda mi tylko dzieci

Za to dwojga rodziców już nie muszą mieć? A który dom ma być główny? Moje dzieci mają bardzo silne więzi i ze mną i z tatą, nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli wybrać "lepszego" rodzica. Rozwód jest dla dzieci trudny, natomiast opieka naprzemienna sprawia, że nadal mają swoje zaangażowanych rodziców. Inna sprawa, że dzieci są małe i dla nich praktycznie to będzie naturalna sytuacja 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, lilly napisał:

Za to dwojga rodziców już nie muszą mieć? A który dom ma być główny? Moje dzieci mają bardzo silne więzi i ze mną i z tatą, nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli wybrać "lepszego" rodzica. Rozwód jest dla dzieci trudny, natomiast opieka naprzemienna sprawia, że nadal mają swoje zaangażowanych rodziców. Inna sprawa, że dzieci są małe i dla nich praktycznie to będzie naturalna sytuacja 

Pokazywała że urodziny czy święta spędzają razem, więc w sumie i tak inaczej niż większość rodziców po rozwodzie. Więc nie róbmy z niej jakiejś wyrodnej matki. Chociaż wiadomo że dzieci i tak odczuły tą zmianę jak rodzice nie są razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Kasiakasia88 napisał:

Zawsze w tym mieszkaniu jest z dziećmi, a w tym wynajmowanym sama. Jaki to problem, żeby wnuczki mieszkały w mieszkaniu dziadków? 

W mieszkaniu rodziców ona mieszka z dziećmi przecież, już na pewno co kilka dni wpuszcza tam byłego żeby tam mieszkał i spał, ale wymyśliłaś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Koziola89 napisał:

W mieszkaniu rodziców ona mieszka z dziećmi przecież, już na pewno co kilka dni wpuszcza tam byłego żeby tam mieszkał i spał, ale wymyśliłaś 

Ale właśnie tak jest! Ja niczego nie wymyśliłam. Dzieci są tam na stałe, rodzice się zmieniają. Kiedy ojciec jest z dziećmi, ona mieszka w wynajmowanym mieszkaniu. 

Edytowano przez Kasiakasia88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Joasia z dziećmi mega zabiegana i narzeka, że od miesiąca to mało co śpi. Serio? Nie jest z dzieciakami 24h na dobę, ma dni i noce bez dzieciaków, to może zamiast biegać na imprezki, to się wyśpi i przestanie narzekać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona jest w jakiejś manii i ma obłęd w oczach, oby się źle nie skończyło to pokazywanie wszystkim a szczególnie swojemu byłemu, że takie wiedzie zajebiste życie obecnie a tak na prawdę widać że jest mega nieszczęśliwa i zagubiona

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdanie to ona biega po tych imprezach jak kot z pęcherzem i opowiada wszystkim o tych swoich napojach. Pewnie chce się dogadać z firmami, żeby na kolejnych eventach były te driny.

Mnie ciekawi czemu ukrywa swojego wspólnika. On nigdy nie pojawia się na insta, nigdy go nie oznacza. Kto wie, ten wie kto nim jest, ale skoro te napoje to taki hit to chyba nie ma się czego wstydzić. On nawet u siebie na insta nie ma informacji o tym. Aśka w kółko opowiada moja firma, moja firma, a ma tam 29% udziałów 😂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, klementynka88 napisał:

Joasia z dziećmi mega zabiegana i narzeka, że od miesiąca to mało co śpi. Serio? Nie jest z dzieciakami 24h na dobę, ma dni i noce bez dzieciaków, to może zamiast biegać na imprezki, to się wyśpi i przestanie narzekać? 

Bo dzieci potrzebne jej były do współprac (Lidl, LaMillu). Pamiętam jak jeszcze miała jedno dziecko to zakrywała twarz. Zaczęły się współprace to skończyła się narracja o ochronie wizerunku. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2023 o 10:28, Napsaurok napisał:

Jej ex spotyka się z super laska,która faktycznie zbudowała imperium jest przedsiębiorcza, szczupła to JB może i ma przy niej duże kompleksy. Ja np. nie widzę, żeby ona schudła gdyby nie to, ze gada o tym jak najęta to ja bym nie zauważyła. Dla mnie wyglada tak samo i ma jakiś obłęd w oczach 

Z super laską z imperium? A to nie jest zwykły MLM i naciągactwo? Nie robiłam jakiegoś super śledztwa ale na pierwszy rzut oka…

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Zegarkowa napisał:

Z super laską z imperium? A to nie jest zwykły MLM i naciągactwo? Nie robiłam jakiegoś super śledztwa ale na pierwszy rzut oka…

Dokładnie tak. Ona na początku miała łatwiej, bo miała wielu obserwatorów ze względu na P. Ten biznes polega na pokazywaniu bogatego życia i namawianiu do wstąpienia do sekty. Mało o produktach dużo o organizacji, firmie, zarobkach. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, tempicka napisał:

Szuka psychiatry i to przez Instagram idę po popcorn

Dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaczełąm ją obserwować lata temu jak te insta ksiązki tworzyła. swoja firme itd nie miała dzieci tylko narzeczonego Tresci mało dla mnie interesujące Szczerze to jestem w szoku bo taka to była niby idealna para Slub na insta te sprawy... dziecko potem szybko drugie .... Wymieniali się opieką co noc Zakup domu i trach rozwód Dlaczego tak szybko ? Tych dzieci małych szkoda

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, EwaciaKonwalia napisał:

Zaczełąm ją obserwować lata temu jak te insta ksiązki tworzyła. swoja firme itd nie miała dzieci tylko narzeczonego Tresci mało dla mnie interesujące Szczerze to jestem w szoku bo taka to była niby idealna para Slub na insta te sprawy... dziecko potem szybko drugie .... Wymieniali się opieką co noc Zakup domu i trach rozwód Dlaczego tak szybko ? Tych dzieci małych szkoda

Wcale nie było idealnie, ona dosyć wprost mówiła jak się kłócili, narzekała na wakacjach, ze sama wszystko musi ogarniać, jak się dzieci urodziły to zamieniali się nocami ale ona nadal mówiła wprost, ze ona siedzi w pieluchach a W. poszedl na tenisa, na spotkanie z kolegami - ją to mocno uwierało. Poza tym oni się już wcześniej raz rozstali i ten slub był jakoś stosunkowo niedługo po tym jak się zeszli. Tam nie było nigdy idealnie, darli koty i ewidentnie były mocne tarcia między nimi. Wielka miłość ale i wielkie niedopasowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona sama nie mówiła, że cisnę pracę ile wlezie, bo w lipcu jedzie z dziećmi na wieś i wyłącza telefon? W tej jej wielkiej karierze szkoda tylko dzieci ☹️ pewnie powiedziałaby, że to była chwilą, dzieci miały drzemkę coś tam coś tam, ale sama mówiła, że trochę pracuje, wczoraj wjechały jakieś nowe ciuchy do sklepu, więc nie uwierzę, że tam telefon ciągle nie dzwoni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na tych stories z eventu Vouge widać jak schudła haha 🤡 żeby się w końcu nie połamała od tego wyginania w te i we wte na swoich zdjęciach by wyglądać jak najszczuplej 🤪 przepaść między tym co u niej a tym jak ktoś inny wrzuca z nią jest ogromna 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona okłamuje samą siebie; jestem szczupła, szczęśliwa, mam cudowne dzieci, fantastyczne życie, uwolniłam się z toksycznej relacji a tym czasem : jestem gruba, nieszczęśliwa, nie cierpię bycia mamą, moje życie jest bez sensu, wku... ia mnie szczęście mojego byłego. Terapia ino szybko bo to się kiepsko skończy!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę z tych storek o tenisie 😂 nawet lekarz był hejterem😂 bo powiedział, że zniszczy sobie kręgosłup, bo ma za duży biust do tenisa 🤦‍♀️ 

A faktycznie kreowanie się na znawcę było słabe, bo pamiętam jak byli w Paryżu i chciała się wymądrzać i wszystko tłumaczyć swoim obserwatorom wiesniareczkom, a opowiadała takie głupoty 🤦‍♀️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie dodatkowo drażni to jej wywalanie cyców, serio niesmaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę znieść tego love story na profilu Pyśki. Mdli mnie kiedy widzę, te idealizowane scenki i podpisy. Nie sądzę, że ten związek długo przetrwa... Lord już ją strofuje na ISS. 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, klementynka88 napisał:

A Asia nie miała sovie robić operacji zmniejszania biustu? 

Miała, może najpierw chce schudnąć, bo gdzieś czytałam że lepiej przed operacją niż po. No i może czeka aż dzieci podrosną, bo jednak kilka miesięcy nawet nie można dziecka podnieść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ona przypadkiem ostatnio nie pisała, że bliska osoba (domyślam się, że były mąż) mówiła, że nie powinna oglądać tenisa, bo się na nim nie zna, a teraz pluje na jakiegoś gościa, że nie może się nazywać kibicem, bo gadał jakieś głupoty 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×