Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Rikitiki123

Czy jeżeli faceci mnie już nie adoruja a wcześniej to robili

Polecane posty

Może wynikać z tego że jestem teraz dla nich opryskliwa? To dziwne bi są kobity które są opryskliwe a i tak faceci je adoruja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej o wygląd może chodzić lub widoczne niedyspozycje psychiczne jeżeli jakby unikają cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Algorytm napisał:

Raczej o wygląd może chodzić lub widoczne niedyspozycje psychiczne jeżeli jakby unikają cię.

Czyli im się nie podobam i że jestem zbyt uciazliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monika napisał:

Na chudym bardziej widac zmarszczki.

Może widzą że inne sa ladniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, lIbed napisał:

a co to ma do zestarzenia ? myslisz ze chudzi sie nie starzeja ?

 

Po mnie nie widać wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Rikitiki123 napisał:

Może wynikać z tego że jestem teraz dla nich opryskliwa? To dziwne bi są kobity które są opryskliwe a i tak faceci je adoruja 

Jak najbardziej. Opryskliwość, wieczne pretensje czy zrzędzenie mogą zniechęcać do kontaktów z Tobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Kiit napisał:

On się taki urodził, komentując leżaka inni czują lepsi też tacy urodzili. Lepsi od leżaka mogą z nim pisać. Leżak układanką spitolenia piszących i komentujących.

To nie chodzi o " lepszosc" to chodzi o jego zaburzenia. Też kiedyś myślałem, że to chodzi o ich " lepszosc", że oni się czują "lepsi", że są "lepsi", albo windują się na "lepszych ", ale tu chodzi o jego zaburzenie. Na początku jego wpisy były takie sobie, można było poczytać, ale w miarę upływu czasu stały się nieznośne, a choroba jakby przybrała na sile, to już nie jest zaburzenie osobowości człowieka, to jest głębszy problem i nie chodzi wcale o to, żeby się na nim wyżywać i czuć się od niego" lepszym". Tam się odwala problem natury psychicznej. Leżak skończy w pokoju bez klamek. I to nie są żarty. 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko rynek medyczny i nie tylko dla starych bo młode też padają i trzeba ciała wyprawić w dalszą podróż co wiąże się z kosztami i ktoś za to płaci a ktoś inny zarabia proste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zpaznokcilakier napisał:

To nie chodzi o " lepszosc" to chodzi o jego zaburzenia. Też kiedyś myślałem, że to chodzi o ich " lepszosc", że oni się czują "lepsi", że są "lepsi", albo windują się na "lepszych ", ale tu chodzi o jego zaburzenie. Na początku jego wpisy były takie sobie, można było poczytać, ale w miarę upływu czasu stały się nieznośne, a choroba jakby przybrała na sile, to już nie jest zaburzenie osobowości człowieka, to jest głębszy problem i nie chodzi wcale o to, żeby się na nim wyżywać i czuć się od niego" lepszym". Tam się odwala problem natury psychicznej. Leżak skończy w pokoju bez klamek. I to nie są żarty. 

Aż tak dobrze to nie ma bo dużo dzieci w ciele 40-to latków normalnie pracuje i płaci podatki. Taki osobnik nawet bez żadnego zawodu może jakieś proste czynności wykonywać tylko mu pokazać jak nosić paczki albo kopać łopatą i to ma sens. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Słoik w dopce napisał:

Czemu tak myślisz, że skończy w pokoju bez klamek? Prędzej zje tynk że ścian, to wytrwała osoba. 

Jest nieprzystosowany. To oczywiście w wielu przypadkach uznawane jest za wadę i zaburzenie. Ale u Leżaka rozwinęła się fobia społeczna. On fantazjuje, żyje w nierealnym świecie, w który wierzy. Wierzy, że bez wychodzenia z domu pozna pannę dziewannę, jedyną, wymarzoną i wyśniona, o ile to jeszcze nic groźnego, o tyle nie jesteśmy w stanie stwierdzić co to roi się w jego czaszce. Do czego dojrzewa. Bo to, że Leżaka coś blokuje to pewne. I widać jak z dnia na dzień jego stan zmienia się na gorsze. Tam są fantazje plus rzeczywistość, która skrzeczy i on  to miesza, miesza realne z nierealnym. Odlatuje coraz bardziej i częściej. To jest taki postęp chorobowy , że kiedyś sam tego nie wytrzyma, dojdzie do wniosku że jednak to choroba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×