AgataBlueberry 0 Napisano Marzec 24, 2024 Wrzucam tutaj, bo nie wiedziałam gdzie. Moi rodzice się mieli rozwodzić i szykować dom na sprzedaż. Mojego tatę na przyjazd z zagranicy musiałyśmy ściągać 2 miesiące do domu, aby porozmawiać co się stało (a nie miał pracy, bo skończyła mu się, na co jest potwierdzenie w jego dokumentach. Streszczając, miei przygotować dom wspólnie do sprzedaży, ale mój tata sie wlecze, wywala wszystke rzeczy z szaf jakiś, półek i potem posprzątanie 2 pokoi zajmuje mu miesiąc. Złożył też pozew już i cały czas zaczął naciskać mamę na odpowiedź, a nie wimy czy po papierku się nie ulotni, na co mama jest zła. Ale chodzi mi o to, że ona nie chciała rozwodu i na mnie zrzuca winę, że ją niby szantażowałam. W tym okresie miałam problemy psychiczne i wpadłam w kompulsywne objadanie, przytyłąm z 4 kg. Poszłam do psychologa, jest dobrze, schudłam ponad 2 kg i wracam do poprzednich wymiarów. Lepiej radzę sobie z stresem, nie mam już tego problemu. Tylko, że moja mama uważa, że to był swego rodzaju z mojej strony szantaż i ja ją do tego zmusiłam, właśnie tym kompulsywnym objadaniem się. Bo przecież to jej się życie wali na głowę, nie mi ( a to, że się o nią martwiłam, nie wiedziałam co z moimi studiami też będzie w ogóle przez tą sytuację, a z rówieśnikami też nie miałam najlepszych relacji, chociaż jestem na 2 roku. W sensie pogadać ogę, ale nie mam takiej paczki przyjaciół abyśmy bardziej gdzieś wyszli. Studiuję w innym mieście, a też byłam w zwiazku z chłopakiem - mieszkałam też z nim, któy nie chciał nigdzie wychodzić i musiałam po zajęciach od razu wracać po zajęciach, a kumpli też nie miał w tym mieście A mi było go szkoda, że sam siedzi) Z ludźmi mam teraz o wiele lepiej (ale jeszczee się bliżej tak nie zaprzyjaźniłam z nikim) i nie mam już tych napadów, ale ona nie rozumie skąd w ogóle je miałam, bo przecież ,,to jej życie się waliło na głowę, nie mi, więc ją szantażowałam" Informuję, że jej niczym nie zamierzałam szantażować, miałam po prostu własne problemy. Co o tym myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Summerwine 32 Napisano Marzec 25, 2024 Powiedz to mamie na spokojnie, porozmawiaj z nia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgataBlueberry 0 Napisano Marzec 25, 2024 9 minut temu, Summerwine napisał: Powiedz to mamie na spokojnie, porozmawiaj z nia. Porozmawiałam już z mamą, przeprosiła mnie, po prostu była zła na całą sytuację. Ale dziękuję za radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach