Zepsuty 100 Napisano 30 Marzec To chyba najlepsza decyzja w moim życiu. Ominęlo mnie latanie po sklepach i stanie w kilometrowych kolejkach. Nie musiałem walczyć z innymi kierowcami o miejsce parkingowe. Zaoszczędziłem pieniądze. Nie musiałem stać i gotować w kuchni cały dzień. Nie musiałem sprzątać całej chaty. Omija mnie zjazd rodzinny. Nie będę siedział pół dnia przy stole i obzeral się jak świnia. Leżę sobie z do góry i odpoczywam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salidora 72 Napisano 30 Marzec 4 godziny temu, Zepsuty napisał: To chyba najlepsza decyzja w moim życiu. Ominęlo mnie latanie po sklepach i stanie w kilometrowych kolejkach. Nie musiałem walczyć z innymi kierowcami o miejsce parkingowe. Zaoszczędziłem pieniądze. Nie musiałem stać i gotować w kuchni cały dzień. Nie musiałem sprzątać całej chaty. Omija mnie zjazd rodzinny. Nie będę siedział pół dnia przy stole i obzeral się jak świnia. Leżę sobie z do góry i odpoczywam. To jak ja z tą różnicą, że rodzinka i jedzonko to najważniejsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zepsuty 100 Napisano 30 Marzec 5 minut temu, Salidora napisał: To jak ja z tą różnicą, że rodzinka i jedzonko to najważniejsze Kiedyś mnie to jarało, niestety z wiekiem coraz mniej. Podejrzewam że z czasem w ogóle nie będę obchodził świat. Duchowo w ogóle tego nie przeżywam, dzień jak codzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salidora 72 Napisano 30 Marzec (edytowany) 1 minutę temu, Zepsuty napisał: Kiedyś mnie to jarało, niestety z wiekiem coraz mniej. Podejrzewam że z czasem w ogóle nie będę obchodził świat. Duchowo w ogóle tego nie przeżywam, dzień jak codzień. Nie mam do tego głowy. Rok ten nie najlepiej się rozpoczął. Ale gdyby zaczął się inaczej to byłoby inaczej. Mimo to wyrosła mi fajna rzeżucha pewnie brak Ci drugiej połowy to stąd Ci się nie chce... Edytowano 30 Marzec przez Salidora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zepsuty 100 Napisano 30 Marzec 8 minut temu, Salidora napisał: Nie mam do tego głowy. Rok ten nie najlepiej się rozpoczął. Ale gdyby zaczął się inaczej to byłoby inaczej. Mimo to wyrosła mi fajna rzeżucha pewnie brak Ci drugiej połowy to stąd Ci się nie chce... Żeby drugiej połowie popsuć święta. Takie przypadki jak powinno się izolować, żeby drugiej osbie życia nie niszczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salidora 72 Napisano 30 Marzec Przed chwilą, Zepsuty napisał: Żeby drugiej połowie popsuć święta. Takie przypadki jak powinno się izolować, żeby drugiej osbie życia nie niszczyć. Hm... Niestety nie rozwinę wypowiedzi, ponieważ Cię nie znam i nie wiem co masz na myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zepsuty 100 Napisano 30 Marzec Tak się cieszyłem że wolne, a ostatnio kompletnie nic mi się nie chce. Jakiś dramat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salidora 72 Napisano 30 Marzec (edytowany) 1 minutę temu, Zepsuty napisał: Tak się cieszyłem że wolne, a ostatnio kompletnie nic mi się nie chce. Jakiś dramat Mowie, że nie ma Cie kto przytulić to odpowiadasz, że się nie nadajesz czy coś tzn. mi się nic nie chce jak nie ma mnie kto przytulić. Może u Ciebie jest podobnie... Edytowano 30 Marzec przez Salidora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zepsuty 100 Napisano 30 Marzec 1 minutę temu, Salidora napisał: Mowie, że nie ma Cie kto przytulić to odpowiadasz, że się nie nadajesz czy coś To nie to. Sam nie wiem. Wszystko jest nie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salidora 72 Napisano 30 Marzec 6 minut temu, Zepsuty napisał: To nie to. Sam nie wiem. Wszystko jest nie tak. Miziam Cie po buzi łapką na pocieszenie Wiadomo że nie tak, samotne takie dni są straszne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach