Co robicie w sytuacji jeśli wysyłacie dziesiątki albo setki CV na różne stanowiska pracy i waszą kandydaturą jest zainteresowana tak duża liczba firm, że nie jesteście w stanie nawet wszystkim terminowo odpowiedzieć?

Ja jestem tak bardzo przekonany o swojej bezwartościowości na rynku pracy, że boję się, że nawet jeśli wyślę CV do setek firm, to nawet jedna z nich nie odpowie

...ale

właśnie przeszyła mnie inna, dokładnie odwrotna obawa: a co jeśli wyślę CV do tak wielu miejsc i w wielu z nich będą zainteresowani zatrudnieniem mnie?

Jeśli odpowiedziałoby naprawdę dużo z nich, to mogę mieć taki sam problem jak na tinderze z moim fejkowym kontem, że po prostu nie jestem w stanie na czas odpisywać wszystkim pięknym kobietom

I w przypadku tych firm, mogłoby być tak samo jak w przypadku pięknych kobiet, które początkowo są zainteresowane poznaniem przystojniaka z mojego fejkowego profilu, ale jeśli przegnę z olewaniem ich, czyli nie odpiszę im naprawdę długo, to wiele z nich się obraża, zniechęca i są już spalone mosty

Gdyby odpisało mi wielu pracodawców jednocześnie, to musiałbym się uwijać jak w ukropie, żeby odpowiedzieć maksymalnie w ciągu 2-3 dni na wiadomości od nich wszystkich

Ale w sumie...chyba lepiej mieć taki problem (nadmiaru), niż niedoboru, czyli że nie odezwałby się do mnie nawet pies z kulawą nogą, więc już lepiej zaryzykować, że będę miał problem nadmiaru wyboru pracodawcy

oni nie piszą tylko dzwonią xD

5 minut temu, muchos potatos napisał:

oni nie piszą tylko dzwonią xD

To prawda, czyli mój telefon może się urywać , ale jeśli będę miał włączony dzwonek, to raczej wszystkim będę w stanie odpowiedzieć (odebrac telefon)

Pozostaje nadal kwestia wyboru, jeśli wielu chciełoby mnie zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną, to nie dam rady pójśc na wszystkie

2 minuty temu, łaj napisał:

To prawda, czyli mój telefon może się urywać , ale jeśli będę miał włączony dzwonek, to raczej wszystkim będę w stanie odpowiedzieć (odebrac telefon)

Pozostaje nadal kwestia wyboru, jeśli wielu chciełoby mnie zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną, to nie dam rady pójśc na wszystkie

nigdy nie masz tylu jednakowo dobrych propozycji

1 minutę temu, łaj napisał:

To prawda, czyli mój telefon może się urywać , ale jeśli będę miał włączony dzwonek, to raczej wszystkim będę w stanie odpowiedzieć (odebrac telefon)

Pozostaje nadal kwestia wyboru, jeśli wielu chciełoby mnie zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną, to nie dam rady pójśc na wszystkie

Ale to jest też cenna wskazówka - czyli w moim cv ABSOLUTNIE KONIECZNIE muszę podać nie tylko mojego maila, ale też mój numer telefonu...

Przed chwilą, muchos potatos napisał:

nigdy nie masz tylu jednakowo dobrych propozycji

czyli wtedy automatycznie wybiorę tę najbardziej atrakcyjną, tak jak ślicznotka automatycznie wybiera chada, a inceli nawet nie zauważa?

Przed chwilą, łaj napisał:

czyli wtedy automatycznie wybiorę tę najbardziej atrakcyjną, tak jak ślicznotka automatycznie wybiera chada, a inceli nawet nie zauważa?

nie wiem co zrobisz