Czy to są tylko moje mrzonki, tak jak całe życie mówili mi rodzice? Za chwilę powiem: SPRAWDZAM

Chodzi o pracę

Według moich rodziców, żeby zdobyć jakąś pracę, to trzeba skończyć studia w tym samym kierunku co ta praca

Ja ćwierć wieku temu wybrałem kierunek studiów i nawet skończyłem te studia, ale już w trakcie studiów zorientowalem się, że jednak nie nadaję się i nie chcę pracować w tej branży.

Ale według rodziców po 1 musiałem skończyć te studia, które zacząłem, a po 2 musiałem próbować szukać pracy tylko w tej branży, z której skończyłem studia

Rodzice zawsze uważali i nadal tak uważają, że jeśli ktoś chce pracować w zawodzie, w którym nie ma żadnego wyksztalcenia, to są tylko mrzonki i dziecinada, więc w ich obecności nie wolno mi nawet wspominać o takich pomysłach, bo krzyczą na mnie, że nie mogą sluchać takich głupot

Dlatego przez 20 lat od skończenia studiów bezskutecznie szukałem pracy w zawodzie, do którego się nie nadaję i której to pracy tak naprawdę nie chciałem

Ale teraz wreszcie postanowiłem sprawdzić czy moi rodzice przez całe życie mieli rację i czy rzeczywiście jeśli będę aplikował o pracę, w której nie mam ani wykształcenia ani doświadczenia zawodowego, ale za to w dziedzinie którą uwielbiam i w której pracowałbym z pasją nawet za darmo, to czy któryś pracodawca mnie przyjmie

Żaba Monika, a może i Korpo Szynszyla, przekonywały mnie tu chyba kiedyś, że warto spróbować robić zawodowo to co się lubi i że nawet brak udokumentowanego doświadczenia zawodowego nie musi być przeszkodą

2 godziny temu, introvertea napisał:

Chodzi o pracę

Według moich rodziców, żeby zdobyć jakąś pracę, to trzeba skończyć studia w tym samym kierunku co ta praca

Ja ćwierć wieku temu wybrałem kierunek studiów i nawet skończyłem te studia, ale już w trakcie studiów zorientowalem się, że jednak nie nadaję się i nie chcę pracować w tej branży.

Ale według rodziców po 1 musiałem skończyć te studia, które zacząłem, a po 2 musiałem próbować szukać pracy tylko w tej branży, z której skończyłem studia

Rodzice zawsze uważali i nadal tak uważają, że jeśli ktoś chce pracować w zawodzie, w którym nie ma żadnego wyksztalcenia, to są tylko mrzonki i dziecinada, więc w ich obecności nie wolno mi nawet wspominać o takich pomysłach, bo krzyczą na mnie, że nie mogą sluchać takich głupot

Dlatego przez 20 lat od skończenia studiów bezskutecznie szukałem pracy w zawodzie, do którego się nie nadaję i której to pracy tak naprawdę nie chciałem

Ale teraz wreszcie postanowiłem sprawdzić czy moi rodzice przez całe życie mieli rację i czy rzeczywiście jeśli będę aplikował o pracę, w której nie mam ani wykształcenia ani doświadczenia zawodowego, ale za to w dziedzinie którą uwielbiam i w której pracowałbym z pasją nawet za darmo, to czy któryś pracodawca mnie przyjmie

Aktorem porno chcesz być? 

26 minut temu, 17tańca napisał:

Aktorem porno chcesz być? 

Nie, akurat co innego

1 minutę temu, introvertea napisał:

Nie, akurat co innego

Fotografem aktów? 

2 minuty temu, 17tańca napisał:

Fotografem aktów? 

O tym nawet myslalem, ale nic by z tego nie wyszlo, bo zrozumialem juz ze musze szukac czegos co lubie samo w sobie, a nie w czym mam ukryty cel

A w fotografowaniu aktow wcale nie chodziloby o fotografowanie, tylko liczylbym na dostep do kobiet

nic by z tego nie wyszlo

Musze robic cos co naprawde lubie samo w sobie i nie chce niczego innego osiagnac przy okazji, tylko zatracic sie w tym co bede robil bo to lubie - tylko wtedy moze mi to dobrze isc, a wtedy i inni ludzie jak zobacza mezczyzne z pasją to stane sie atrakcyjny dla wszystkich - zarowno dla znajomych, jak i dla kobiet

Dopiero jako staruch wreszcie zrozumialem, ze tak to dziala

3 godziny temu, introvertea napisał:

w której pracowałbym z pasją nawet za darmo, to czy któryś pracodawca mnie przyjmie

Prawdziwa wiedza to doswiadczenie, wiec koniecznie sprawdz. A rodzice przeciez moga utrzymywac cie to konca ich zycia. Twoja pasja powinna byc im tego warta.