Który z tych facetów ma większe szanse na związek z kobietą?

Czy facet, który podoba się kobietom, ale nie wierzy w siebie, nigdy nie podrywa kobiet, a kiedy kobiety same go podrywają, to on je odrzuca, bo tak bardzo wątpi w siebie?

Czy facet, który nie podoba się kobietom, ale jest pewny siebie, śmiały i przejawia inicjatywę w stosunku do kobiet?

tak

5 godzin temu, Klitek napisał:

Czy facet, który podoba się kobietom, ale nie wierzy w siebie, nigdy nie podrywa kobiet, a kiedy kobiety same go podrywają, to on je odrzuca, bo tak bardzo wątpi w siebie?

Czy facet, który nie podoba się kobietom, ale jest pewny siebie, śmiały i przejawia inicjatywę w stosunku do kobiet?

Pierwsza myśl - ten drugi, bo jest otwarty i chce. Niemożliwe, aby nikomu się nie podobał.

Druga myśl - to wszystko zależy od dodatkowych czynników, charakteru, zachowania, itp. równie dobrze bowiem, ten pierwszy trafi na osobę, której jednak będzie potrafił dać szansę.

5 godzin temu, Klitek napisał:

Czy facet, który podoba się kobietom, ale nie wierzy w siebie, nigdy nie podrywa kobiet, a kiedy kobiety same go podrywają, to on je odrzuca, bo tak bardzo wątpi w siebie?

Czy facet, który nie podoba się kobietom, ale jest pewny siebie, śmiały i przejawia inicjatywę w stosunku do kobiet?

myślę, że drugi facet ma większe szanse. dlaczego?

+ tworzy sobie więcej okazji do zapoznania, dzięki inicjatywie

+/- nie zważa na porażki, idzie dalej, może też „wali głową w mur”

natomiast pierwszy facet sam siebie sabotuje pomimo ewidentnych bonusów jakie ma na starcie.

- skoro odrzuca, to może tak naprawdę nie chce mieć kobiety.

Drugi, pierwszy nie ma zadnych szans jesli każdą kobietę odrzuca.

1 godzinę temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Pierwsza myśl - ten drugi, bo jest otwarty i chce. Niemożliwe, aby nikomu się nie podobał.

Druga myśl - to wszystko zależy od dodatkowych czynników, charakteru, zachowania, itp. równie dobrze bowiem, ten pierwszy trafi na osobę, której jednak będzie potrafił dać szansę.

 

To prawda, oboje mają szansę jak piszesz ale ten drugi większą, bo dużo trudniej przełamać niechęć jednego faceta do kobiet, niż wszystkich kobiet do jednego faceta, taki rachunek.

5 minut temu, Isk^a napisał:

To prawda, oboje mają szansę jak piszesz ale ten drugi większą, bo dużo trudniej przełamać niechęć jednego faceta do kobiet, niż wszystkich kobiet do jednego faceta, taki rachunek.

Teoretycznie tak, jednak zbyt mało informacji, aby stwierdzić jednoznacznie... ten drugi odrzuca kobiety - zgoda, na ten moment i też nie ma pewności, że to wyłącznie kwestia braku wiary w siebie

Żaden, bo kobiety nie istnieją, są wymysłem seksbiznesu, każdy ogarniety piwniczak to wie. 

Poza matką, piwniczaka bo ona istnieje, ale jest wyjątkowa (jedyna nie leca na kasę) 

27 minut temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Teoretycznie tak, jednak zbyt mało informacji, aby stwierdzić jednoznacznie... ten drugi odrzuca kobiety - zgoda, na ten moment i też nie ma pewności, że to wyłącznie kwestia braku wiary w siebie

Hej, doszło do Ciebie przykre info o naszym forumowym koledze Kubie? Bo pamiętam, że akurat z Tobą pisał i chyba nawet się spotkał.

22 minuty temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Teoretycznie tak, jednak zbyt mało informacji, aby stwierdzić jednoznacznie... ten drugi odrzuca kobiety - zgoda, na ten moment i też nie ma pewności, że to wyłącznie kwestia braku wiary w siebie

Brak wiary w siebie to wierzchołek góry lodowej, zazwyczaj. I tak tu zakładam, skoro facet nr 2 odrzuca każdą jak leci. To raczej nie chwilowe, a permanentny stan długodystansowca, bo faceci to lenie w zmienianiu siebie, za dużo to kosztuje choćby myślenia. A tam zapewne jest wielki shit pod dywanem do pokonania, tymczasem faceci z natury są tacy, że im o to trudniej, choćby i dlatego, że relacja z kobietą jest im mniej do życia potrzebna, niż kobiecie w tej samej sytuacji. Mniej nie = że będą szczęśliwi bez tej relacji, ale że ujowa sytuacja bez niej łatwiejsza do przełknięcia takim facetom niż kobiece, bo z natury potrafią tak wytłumaczyć tą sytuację, tak obrócić byle wyszło, że z kobietą byłoby gorzej, albo że każdy winny że kobiety brak, tylko nie oni. To daje siłę do trwania w pojedynkę w przypadku faceta, który nie szuka kobiet, bo nie chodzi tu o takiego co coś próbuje, a odrzuca jedną za drugą.

7 minut temu, vvomba napisał:

Hej, doszło do Ciebie przykre info o naszym forumowym koledze Kubie? Bo pamiętam, że akurat z Tobą pisał i chyba nawet się spotkał.

Niestety to prawda, Kuba nie żyje od 6 miesięcy

Przepraszam, ale to dla mnie zbyt trudny temat i wolałabym o tym nie pisać

Facet nie musi byc piękny, wystarczy żeby wiedzial co powiedziec. Jesli umie stwarzać aurę przebojowego, zdecydowanego, pewnego siebie, a do tego jeszcze umie kobiecie mowic czule slówka by poczuła się jak jego mała dziewczynka to łatwo znajdzie taką, która na to poleci, widziałam takie przypadki nie raz u facetów, ktorzy ani nie byli piękni, ani mądrzy, ani bogaci, na dodatek jeszcze zdradzali na prawo i lewo.

Przed chwilą, MysteriousGirl1985 napisał:

Niestety to prawda, Kuba nie żyje od 6 miesięcy

Przepraszam, ale to dla mnie zbyt trudny temat i wolałabym o tym nie pisać

Ok, wybacz, kojarzyłam Twój nik i chciałam się tylko upewnić czy wiesz.

34 minuty temu, Chochlik napisał:

Żaden, bo kobiety nie istnieją, są wymysłem seksbiznesu, każdy ogarniety piwniczak to wie. 

Poza matką, piwniczaka bo ona istnieje, ale jest wyjątkowa (jedyna nie leca na kasę) 

ciekawego piwniczaka lub piwniczaków musiałaś poznać, że takie teorie tworzyli.

"kobiety nie istnieją" haha niezła odklejka.

15 minut temu, kris888 napisał:

ciekawego piwniczaka lub piwniczaków musiałaś poznać, że takie teorie tworzyli.

"kobiety nie istnieją" haha niezła odklejka.

Prawie jak Leżaka

2 minuty temu, Piwniczak doskonały napisał:

Pierwszy myślą że mały fioot a może być jak ja 17,2cm i duże jaja tesz ale pozory 

Drugi wygra mała odważna parowka serdelka jak munek 

Leżak ty nie masz ani aparycji, ani fiuta, ani kompetencji społecznych. Dlatego piwniczysz i będziesz piwniczył w samotności aż wypełniania się nędznie dni twego żywota. 

10 minut temu, ouija napisał:

 Na żywo nie skalaja się gadka z babami bez wizji dymania. To nawet siara gadać do kasjerki żeby pokazała jakiś towar w sklepie  bo się nie wypnie jeszcze w pracy czyli mamy friendzone.

to już jest kompletne zatracenie od nadmiernego oglądania porno. bo w porno wszystko prowadzi i tak do dymania, niezależnie czy to biuro, czy sklep, czy gdziekolwiek indziej.

no i potem to idzie do umysłu, ta trucizna.

2 minuty temu, Piwniczak doskonały napisał:

Kobiety strasznie chybiajom niektóre mają 4 dzieci każde z innym 

e nie tylko, słyszałem historię typa, co miał 11 dzieci z różnymi kobietami.

Przed chwilą, ouija napisał:

Leżak jest przystojnym milionerem i przyjedzie do mnie na randkę, nie dolujcie 

Miej litości, przecież te zdegradowane komórki które zalegają w czaszce leżaka nie są wstanie się połapać, że się zgrywasz. 

2 minuty temu, Piwniczak doskonały napisał:

Mam kootasa wczoraj przed snem jeszcze zwalilem w rekawiczke na 5m 1k szejsciokat 

Podobno te małe atrapki też można zwalić więc to niczego nie dowodzi. 

Przed chwilą, Piwniczak doskonały napisał:

To bez znaczenia wystalkowac dumbo łatwo 

No właśnie o tym mowa, jesteś chory i niebezpieczny. 

1 minutę temu, Piwniczak doskonały napisał:

17 na pudełko płyty bluray, łyżka stolowa do zupy czy dezodorant to nie takie małe 

Światkowie z kowbojek mówią że to 13 

1 minutę temu, Piwniczak doskonały napisał:

Jeszcze by musiało mi się chcieć 

Raczej przestać się bać, ale kiedyś ci odwali do tego stopnia że jakiejś biednej przypadkowej dziewczynie zrobisz krzywdę.  

44 minuty temu, vvomba napisał:

Ok, wybacz, kojarzyłam Twój nik i chciałam się tylko upewnić czy wiesz.

Nic się nie stało i dziękuję za zrozumienie. Ja po prostu nadal nie mogę uwierzyć, że Go już nie ma

Życie jest naprawdę tak kruche... dlatego trzeba doceniać i cieszyć się każdym dniem.

Leżak, ja rozumiem, ciotka pomaga Tobie, ale żeby się interesowała jeszcze Twoim intymnym życiem? Ale mi tu coś ściemą zalatuje

Na początku pomyślałam, że szanse mają te same... różni ich tylko zaangażowanie/chęć w przypadku pierwszego same go podrywają... drugi musi się bardziej postarać, ale jeśli żadnej się nie podoba i nie spodoba to nie wiem.

11 minut temu, ouija napisał:

Mnie również pytali kiedy kawaler przyjedzie 

Wcześniej miał wymówkę, że woli przyjechać do Ciebie... ciekawe czy jest słowny : )

23 minuty temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Nic się nie stało i dziękuję za zrozumienie. Ja po prostu nadal nie mogę uwierzyć, że Go już nie ma

Życie jest naprawdę tak kruche... dlatego trzeba doceniać i cieszyć się każdym dniem.

 

Dla mnie też to było mocnym szokiem. Chyba wszystkich tutaj to zaskoczyło (tym bardziej, że z tego co mi wiadomo, nie miał żadnych problemów ze zdrowiem/depresją/myślami sam.) Szkoda człowieka, bardzo szkoda.   

1 minutę temu, ouija napisał:

Zobaczymy.

Fajnie byłoby się spotkać myślę że mogłabym się zakochać.

Jeśli tylko się odważy... ale jak to mawiają do odważnych świat należy .)

1 godzinę temu, vvomba napisał:

Dla mnie też to było mocnym szokiem. Chyba wszystkich tutaj to zaskoczyło (tym bardziej, że z tego co mi wiadomo, nie miał żadnych problemów ze zdrowiem/depresją/myślami sam.) Szkoda człowieka, bardzo szkoda.   

To ten co pisał też na wykopie?