Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Klitek

Gdyby któryś pracodawca do którego wyślę CV przyjął mnie do pracy to stanę się najszczęśliwszy na świecie i moje poczucie własnej wartości poszybuje w kosmos - bo stanie się rzeczywistością coś co uważałem przez ostatnie 20 lat za niemożliwe

Polecane posty

Stanie się po prostu cud

I będzie to świadczyło, że jednak nie jestem goownem, tylko jestem coś wart

I że jestem w stanie sam poradzić sobie w życiu i na tym świecie bez rodziców

To będzie tak olbrzymia rewolucja w moim życiu, że odkrycie ognia przez jaskiniowców przy tym to będzie mizerny pikuś

Przestanę wtedy przemykać po ulicy skulony i zalękniony jak całe życie, tylko będę chodził z wyprężoną piersią dumny jak paw i z głową uniesioną wysoko w górze, nie będę uciekał wzrokiem tylko będę patrzył prosto w oczy, nie będę dukał i jąkał się i cicho mówił, tylko będę mówił głośno zadowolny z siebie

I będę wiedział, że nie jestem niczym gorszy od innych i że zasługuję zarówno na relacja z koleżeńskie, jak i na relacje z kobietami, że wreszcie nie muszę się wstydzić mojego życia i mieć poczucia niższości

Edytowano przez Klitek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przez lata nie szukałem pracy, bo panicznie bałem się że ani mnie nie przyjmą, a jeśli nawet to w pracy będą mnie bardzo źle traktować

Ale teraz zdobycie pracy stało się moim największym marzeniem

Edytowano przez Klitek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Klitek napisał:

I będę wiedział, że nie jestem niczym gorszy od innych i że zasługuję zarówno na relacja z koleżeńskie, jak i na relacje z kobietami, że wreszcie nie muszę się wstydzić mojego życia i mieć poczucia niższości

Z nowa praca czy nie, to, ze jestes gorszy od innych jest tylko w Twojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Z nowa praca czy nie, to, ze jestes gorszy od innych jest tylko w Twojej glowie.

Teoretycznie to wiem, ale nie potrafię sam przekonać mojego umysłu, dopiero jeśli zdobędę pracę to będzie dowód, który przekona mój umysł

Może to wynika z tego, że ten stan trwa już tak długo, w zasadzie już ze 35 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Klitek napisał:

Teoretycznie to wiem, ale nie potrafię sam przekonać mojego umysłu, dopiero jeśli zdobędę pracę to będzie dowód, który przekona mój umysł

Może to wynika z tego, że ten stan trwa już tak długo, w zasadzie już ze 35 lat

Mozesz sprobowac hipnoterapii, podobno takie sesje potrafia "odprogramowac" mozg. Wiem, brzmi jak czary mary, ale jest uzywana w psychatrii i nawet Polskie Towarzystwo Psychatryczne posiada Komisje ds. Hipnozy Klinicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Żaba Monìka napisał:

Mozesz sprobowac hipnoterapii, podobno takie sesje potrafia "odprogramowac" mozg. Wiem, brzmi jak czary mary, ale jest uzywana w psychatrii i nawet Polskie Towarzystwo Psychatryczne posiada Komisje ds. Hipnozy Klinicznej.

boję się takich rzeczy. To gorzej niż upić się do nieprzytomności lub pigułka gwautu - bo ktoś może namieszac nie tylko w ciele, ale w umyśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Klitek napisał:

boję się takich rzeczy. To gorzej niż upić się do nieprzytomności lub pigułka gwautu - bo ktoś może namieszac nie tylko w ciele, ale w umyśle

Bez przesady, trzeba po prostu wybrac zaufanego specjaliste. To nie jest tak, ze tracisz kontrole nad soba, wiesz co sie dzieje tylko jestes zrelaksowany i prowadzisz rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Klitek napisał:

Stanie się po prostu cud

I będzie to świadczyło, że jednak nie jestem goownem, tylko jestem coś wart

Nawet mimo pełnego sukcesu zawodowego czy też prywatnego, nadal można pozostać goownem w ocenie innych. Kwestia jak jesteś oceniany przez innych, i z jakiego powodu tak, a nie inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Nawet mimo pełnego sukcesu zawodowego czy też prywatnego, nadal można pozostać goownem w ocenie innych. Kwestia jak jesteś oceniany przez innych, i z jakiego powodu tak, a nie inaczej. 

W sumie u mnie juz od bardzo dawna, to znaczy mniej wiecej od szkoly sredniej, problemem nie jest to, ze inni uwazaja mnie za goowno, tylko ze ja sam siebie uwazam za goowno, dlatego ze dawniej inni tak mnie uwazali oraz dlatego, ze nie radze sobie z w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty dalej jęczysz, jak małe dziecko mimo tych 45(?) lat. Człowieku jeśli to nie jakiś trolling, to na poważnie wyjdź z neta i zastanów się nad sobą i swoim życiem, w realu działaj, tutaj spotka ciebie tylko pogarda i jakieś pseudo porady ludzi, co sami mają wiele za uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Klitek napisał:

W sumie u mnie juz od bardzo dawna, to znaczy mniej wiecej od szkoly sredniej, problemem nie jest to, ze inni uwazaja mnie za goowno, tylko ze ja sam siebie uwazam za goowno, dlatego ze dawniej inni tak mnie uwazali oraz dlatego, ze nie radze sobie z w zyciu

Jeżeli dawniej nazywali Cię tak bez żadnego powodu, żeby Ci zwyczajnie dokuczyć, to nie trzeba takich słów brać sobie do głowy. Też miałam w szkole średniej osoby, które mi dokuczały bez powodu. Ale nie obniżyło to mojego poczucia własnej wartości, a po latach jeszcze bardziej je wzmocniło. Chociaż dla nastolatki były to wtedy ciężkie doświadczenia. Bardzo to przeżywałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×