Czy wy też jesteście zafascynowane swoim ciałem?

Temat jest obszerny ale postaram się go skrócić.Nie jestem już młodą osobą bo zbliżam się do 40. Mam męża i dzieci.Jednak od dawna fascynuje mnie kobiece ciało, uważam że natura stworzyła je idealnie.Uwielbiam swoje cycuszki, cipeczkę,pupę- mogłabym się pieścić cały dzień.Nawet mój mąż powiedział "jakie ty masz gładkie ciało, żadnego pryszcza, pieprza" bo on jest cały w jakichś brodawkach,ma blade, brzydkie i nalane ciało. Ciało kobiety jest takie delikatne ,subtelne, wspaniałe.Jak oglądam czasem filmiki porno to podniecają mnie tylko kobiety, ich ciało,ruchy,gesty,.A pomyślcie jak to musi działać na mężczyzn skoro na mnie, na kobietę działa a co dopiero na facetów.

48 minut temu, Mahinka napisał:

Temat jest obszerny ale postaram się go skrócić.Nie jestem już młodą osobą bo zbliżam się do 40. Mam męża i dzieci.Jednak od dawna fascynuje mnie kobiece ciało, uważam że natura stworzyła je idealnie.Uwielbiam swoje cycuszki, cipeczkę,pupę- mogłabym się pieścić cały dzień.Nawet mój mąż powiedział "jakie ty masz gładkie ciało, żadnego pryszcza, pieprza" bo on jest cały w jakichś brodawkach,ma blade, brzydkie i nalane ciało. Ciało kobiety jest takie delikatne ,subtelne, wspaniałe.Jak oglądam czasem filmiki porno to podniecają mnie tylko kobiety, ich ciało,ruchy,gesty,.A pomyślcie jak to musi działać na mężczyzn skoro na mnie, na kobietę działa a co dopiero na facetów.

ile bierzesz za takie historie? następnym razem napisz o smoku który ma łuski a tym jak syrenka

dziwne jest takie onanizowanie sie do wlasnego odbicia  a partner ci sie podoba czy wyobrazenie siebie na nim xd

nie. nie wiem za bardzo co w tym podniecajace  jednak drugi czlowiek to drugi czlowiek i potrzeba odbioru, sama siebie nie wybzykasz (moze maz słaby w te klocki)...