Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
KatLim9116

Inne spędzanie czasu razem

Polecane posty

Hej, z mężem jesteśmy po 30, problem polega na tym, że mój mąż na wszystko kręci nosem co jest związane z jakąś rozrywką, najchętniej pozostałby mam wrażenie tylko przy spacerach we dwoje... Proponuję jakiś wspólny sport niezbyt zadowolony, proponuję wypad ze znajomymi nie chce mu się, widać że już zadanie pytania to udręka, co potem samą mnie irytuje, bo wiadomo każdy chciałby jakoś to zaplanować, ugadac termin, a ja muszę ileś razy pytać męża czy wtedy i wtedy będzie ok, bo on jak zwykle bez entuzjazmu. Ma w sumie tylko jednego kolegę, z którym od dzwonu gdzieś wyjdzie. Niestety przez to nie mamy nawet pary wspólnych znajomych, z którymi raz na jakiś czas moglibyśmy gdzieś razem fajnie wyjść. Jak ktoś mi zadaje pytanie "może chcielibyście... (To i to)" To ja już niestety mam w głowie, że jak i tak zapytam męża to nie będzie zachwycony i tak właśnie zazwyczaj jest. Ostatnimi czasy mam wrażenie, że nawet wspólnie to jedyne co dla niego ok to spacer ze mną lub tv, a ja mam uczucie wspólnego "zdziadzienia". Oczywiście sama niekiedy wychodzę z kimś, czy na coś swojego, bo to nie tak że nie umiem spędzać sama czasu i wszędzie chcę go ciągnąć. Bardziej chodzi o to, że również chciałabym raz na jakiś czas nieco inaczej z nim spędzić razem czas. Rozmowy były ale słabo cokolwiek pomaga, on twierdzi że nie potrzebuje ze znajomymi, a na resztę propozycji odnośnie innego czasu we dwoje nie wypowiada się, z reguły odpowiedzi brzmią "no możemy" "no też pójdziemy", a potem i tak nic się nie dzieje. Czy miałyście podobny dziwny przypadek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KatLim9116 napisał:

Hej, z mężem jesteśmy po 30, problem polega na tym, że mój mąż na wszystko kręci nosem co jest związane z jakąś rozrywką, najchętniej pozostałby mam wrażenie tylko przy spacerach we dwoje... Proponuję jakiś wspólny sport niezbyt zadowolony, proponuję wypad ze znajomymi nie chce mu się, widać że już zadanie pytania to udręka, co potem samą mnie irytuje, bo wiadomo każdy chciałby jakoś to zaplanować, ugadac termin, a ja muszę ileś razy pytać męża czy wtedy i wtedy będzie ok, bo on jak zwykle bez entuzjazmu. Ma w sumie tylko jednego kolegę, z którym od dzwonu gdzieś wyjdzie. Niestety przez to nie mamy nawet pary wspólnych znajomych, z którymi raz na jakiś czas moglibyśmy gdzieś razem fajnie wyjść. Jak ktoś mi zadaje pytanie "może chcielibyście... (To i to)" To ja już niestety mam w głowie, że jak i tak zapytam męża to nie będzie zachwycony i tak właśnie zazwyczaj jest. Ostatnimi czasy mam wrażenie, że nawet wspólnie to jedyne co dla niego ok to spacer ze mną lub tv, a ja mam uczucie wspólnego "zdziadzienia". Oczywiście sama niekiedy wychodzę z kimś, czy na coś swojego, bo to nie tak że nie umiem spędzać sama czasu i wszędzie chcę go ciągnąć. Bardziej chodzi o to, że również chciałabym raz na jakiś czas nieco inaczej z nim spędzić razem czas. Rozmowy były ale słabo cokolwiek pomaga, on twierdzi że nie potrzebuje ze znajomymi, a na resztę propozycji odnośnie innego czasu we dwoje nie wypowiada się, z reguły odpowiedzi brzmią "no możemy" "no też pójdziemy", a potem i tak nic się nie dzieje. Czy miałyście podobny dziwny przypadek? 

A dajesz mu duupy w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie potrzebuje znajomych, to zacznij bywać na salonach sama 😅Widocznie jest domatorem i ludzie nie są mu do szczęścia potrzebni. Bywa 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie "ludzie nie są mu do szczęścia potrzebni", a czy to nie jest tak że jednak każdy kogoś potrzebuje, jesteśmy stadnymi stworzeniami 😛 najciekawsze jest to, że jak już tam kiedyś zdarzył się jakiś wspólny wypad to nie było widać aby było mu źle, nudził się, czy cokolwiek innego. Co do seksu to jest, chociaż ostatnimi czasy tylko w weekendy bo po pracy zmęczony i senny

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To że nie bylo widać to nic nie znaczy może chciał ci zrobić przyjemność ale to nie znaczy że dawało mu to radość xd taki typ i co zrobisz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No raczej faktycznie niestety nic, chociaż szkoda że np. Osoba, która potrzebuje niekiedy innych ludzi ale też wspólnie nie może otrzymać kompromisu i chociaż raz ja jakiś czas wcielić pomysł w życie, podczas gdy bez problemu część czasu spędzę również z mężem w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy da się go zmienic, chyba wiekszosc rzeczy musisz robić sama niestety. Powiedz mu, ze to dla Ciebie wazne zeby zrobic czasem cos innego żeby chociaz od czasu czasu cos z Tobą zrobil, ale jesli nie chcesz gnic w domu to niestety bedziesz musiala sobie poszukac innego towarzystwa do wspolnych aktywnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To fajnie dla Ciebie niekoniecznie jest fajne dla niego... może niekoniecznie spotkania towarzyskie z innymi, ale być może jakieś wypady razem gdzieś (nie musi być daleko) może na taki kompromis by przystał. 

Mnie osobiście na siłę integrowanie się z innymi bo to fajna sprawa... nie przekonuje w ogóle : ) 

A jakiegoś kolegę już ma i to mu wystarcza. Moze do kina na koncert możecie się przejść... nie wiem 

 

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×