Ktoś całkiem obcy 46 Napisano 6 godzin temu (edytowany) 5 minut temu, Niburdiama napisał: Czy obrywać? Myśle, że zostaliśmy obydwoje poturbowani wikłając się w coś, w co uwiklał nas los...niby zalezy to od decyzji wlasnych, ale jak widac nie do konca... Ogladales film Diabeł? Bardzo ciekawy. Splot wydarzeń powoduje, że kilka osob znalazlo sie w windzie i nie mogą z niej wydostać. I nie bez powodu. A tak dopatrujac sie analogii to dziwnym trafem trafilismy na siebie ja i on, los nas rozlaczal i dziwnie ponownie łączył jak gdyby to wszystko miało zmierzac do nieuchronnej katastrofy, ktora musiala sie wydarzyc i nie powinnismy sie poznać. Dobranoc Oglądałem i brakuje mi takich filmów. No ja wychodzę z założenia że wszystko było po coś, a później z tego lekcje trza wyciągnąć. Dobranoc Ale ja Cię zagaduje a Ty miałaś dawno już spać. Edytowano 6 godzin temu przez Ktoś całkiem obcy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 676 Napisano 6 godzin temu Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał: Oglądałem i brakuje mi takich filmów. No ja wychodzę z założenia że wszystko było po coś, a później z tego lekcje trza wyciągnąć. Dobranoc Ale ja Cię zagaduje a Ty miałaś dawni już spać. Bagaż już spakowany. Jeszcze kąpu Wyszukuje takich właśnie filmów. Jeszcze podobał mi się o królu Arturze, ten nowszy. Mega. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktoś całkiem obcy 46 Napisano 6 godzin temu 14 minut temu, Niburdiama napisał: Wiem co masz na myśli. Ale jakkolwiek nie staram się zająć czymś głowy i jak sam widzisz zalewa mnie Niagara pracy tak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Jak jakieś fatum, ale to nie fatum przecież tylko codzienna życiowa rzeczywistość... Wychodzi na to , że odwrócenie uwagi pracą nie działa w Twoim przypadku i śmiem założyć że już lepiej jest pozwolić Ci się wygadać, a przy tym analizując Twój przypadek i wtedy lżej jest psychiczne , bo to jak zrzucenie ciężaru który taszkasz... Skomplikowana jesteś, bo ta wyobraźnia większa niż u mnie , ale przy odpowiedniej wiedzy i podejściu można Cię poskładać żebyś nie była jak na rozdrożu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktoś całkiem obcy 46 Napisano 6 godzin temu 5 minut temu, Niburdiama napisał: Bagaż już spakowany. Jeszcze kąpu Wyszukuje takich właśnie filmów. Jeszcze podobał mi się o królu Arturze, ten nowszy. Mega. Ale lepiej się chociaż już czujesz wydaje mi się i o to chodzi w prawidłowych kontaktach międzyludzkich Kąpiel/prysznic bywa zbawienny , bo świadczy o szacunku wobec samego siebie. Wiem wiem miewam różne dziwne porównania , ale to jest przemyślane starannie. Nie nie oglądałem tego nowego o królu, bo filmy też zaniedbałem. Bagaż czyli wyjeżdżasz...uważaj na siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach