Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Niburdiama

Mam ochotę na masaż lomi lomu nui

Polecane posty

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Babcia mówiła że sny niektóre ostrzegają nas i bardziej w to wierzę niż że śnimy o czym myślimy wcześniej. 

Zlokalizuj ten punkt na karku pod włosami będzie zagłębienie i skronia , ale nie wiem czy zadziała, bo to ktoś musiałby wykonać. Nieraz odruсhowo jak boli głowa obejmujemy skronia i kark, bo tam są te punkty które powinno się delikatnie wymasować ...

Spróbuje. 😘

Też mi się tak wydaje, że coś może znowu knuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Niburdiama napisał:

Fajnie mi się z Tobą rozmawia, ale zapewne wkrotce zasnę...spałam ostatnio dużo i wciąż czuje potrzebę snu...

Głowa boli mnie dziś lekko ale nieprzyjemne to doznanie

Może zajeżdżasz się tym nadmiarem pracy. Trzeba przerwy robić chodząc nawet w deszczu po paręnaście  minut po ogrodzie. No ja nawet nie poleżałem dzisiaj, bo miałem dużo na głowie i dopiero teraz luz. Połóż się na lewym boku i można spać. Mi z Tobą też , bo ja nie do każdego przychodzę. 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Może zajeżdżasz się tym nadmiarem pracy. Trzeba przerwy robić chodząc nawet w deszczu po paręnaście  minut po ogrodzie. No ja nawet nie poleżałem dzisiaj, bo miałem dużo na głowie i dopiero teraz luz. Połóż się na lewym boku i można spać. Mi z Tobą też , bo ja nie do każdego przychodzę. 😚

Raczej tak. Ale wiesz jak to jest. Jak akurat nie masz ochoty pracowac i chcesz milo spedzic czas na hobby i na rozmowie to splywa lawinowo...byleby przeszkodzic. Jakos przezyjemy i wrocimy do tych naszych beztroskich rozmow 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Spróbuje. 😘

Też mi się tak wydaje, że coś może znowu knuje...

Ja mogę nie być obiektywny bo chyba nie lubię gościa, a Ty znowu wyczuwasz że coś nie gra tak jak wcześniej i "nos" Cię nie zawodzi jak widać. Korzystaj z ajku emocjonalnego chociaż numerów w totka tym nie trafisz, ale wyczujesz człowieka. 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ja mogę nie być obiektywny bo chyba nie lubię gościa, a Ty znowu wyczuwasz że coś nie gra tak jak wcześniej i "nos" Cię nie zawodzi jak widać. Korzystaj z ajku emocjonalnego chociaż numerów w totka tym nie trafisz, ale wyczujesz człowieka. 😚

Może to przypadek. Ale cos mi podpowiada kłopoty. Zreszta z nim zawsze są kłopoty. I przewaznie niestety nic przyjemnego...

Ciekawe czy już mu sie znudziło żonkosiowanie i jednak stwierdzil, że to był zły pomysł i nagle przypomniał o mnie. 

Huh słabe 🥱

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Raczej tak. Ale wiesz jak to jest. Jak akurat nie masz ochoty pracowac i chcesz milo spedzic czas na hobby i na rozmowie to splywa lawinowo...byleby przeszkodzic. Jakos przezyjemy i wrocimy do tych naszych beztroskich rozmow 😘

Chyba nawet zalecany jest jakiś trening fizyczny dla pracujących umysłowo. No wiem to jest jak złośliwość rzeczy martwych. Wiesz ja to odbębnie 8-10 h max i można rzec , że odcinam się od obowiązków, bo całodobowo gdybym miał myśleć pod kątem obowiązków to długo bym nie pobiegał 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Niburdiama napisał:

Może to przypadek. Ale cos mi podpowiada kłopoty. Zreszta z nim zawsze są kłopoty. I przewaznie niestety nic przyjemnego...

Ciekawe czy już mu sie znudziło żonkosiowanie i jednak stwierdzil, że to był zły pomysł i nagle przypomniał o mnie. 

Huh słabe 🥱

Albo myśli o Tobie i podświadomie to jakoś kręci się ta energia , bo przecież to tylko człowiek jest a nie jakiś terminator 😁 Długo Cię trzyma , bo się z czymś nie zgadzasz, czujesz się niesprawiedliwie potraktowana i myślisz , a myślami dokarmiasz dawny incydent. Czasu trzeba bo tu nic więcej nie wymyślimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Chyba nawet zalecany jest jakiś trening fizyczny dla pracujących umysłowo. No wiem to jest jak złośliwość rzeczy martwych. Wiesz ja to odbębnie 8-10 h max i można rzec , że odcinam się od obowiązków, bo całodobowo gdybym miał myśleć pod kątem obowiązków to długo bym nie pobiegał 😁

A kiedy nie było przeciwności? Nie przypominam sobie juz takich czasów. Stad czytam te 7 zasad Huny i tam jest sporo o myśleniu.

Chciałabym znać odpowiedź dlaczego wszystko dzieje się nie po myśli. Ale może odpowiedź jest w...Nas? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Albo myśli o Tobie i podświadomie to jakoś kręci się ta energia , bo przecież to tylko człowiek jest a nie jakiś terminator 😁 Długo Cię trzyma , bo się z czymś nie zgadzasz, czujesz się niesprawiedliwie potraktowana i myślisz , a myślami dokarmiasz dawny incydent. Czasu trzeba bo tu nic więcej nie wymyślimy...

A czasem mi go przypomina...zupełnie nie wiem czemu 😁

Najgorsze jest to, że nie ja mysle. Tylko nawiedził mnie we śnie.

Odezwał sie jakis czas temu, ale nie podjelam rozmowy tylko krotko i pozegnałam sie, że musze lecieć. Tak najlepiej. W koncu nie mamy sobie juz nic do powiedzenia...Nic ciekawego...

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

A czasem mi go przypomina...zupełnie nie wiem czemu 😁

Najgorsze jest to, że nie ja mysle. Tylko nawiedził mnie we śnie.

Mnie też nawiedzały pewne rzeczy chociaż dawno wrzucone w czas przeszły , bo pewnie myśleli o mnie i dobrze że sen się skończył.😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Mnie też nawiedzały pewne rzeczy chociaż dawno wrzucone w czas przeszły , bo pewnie myśleli o mnie i dobrze że sen się skończył.😁

We snie Cie nawiedzały? 

Jutro wstane i chce by było jak zwykle. Ale to "jak zwykle" ostatnio przeobraziło sie w "jak nigdy". I teraz już nie wiem ktora rzeczywistosc mnie dosiega...

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

A kiedy nie było przeciwności? Nie przypominam sobie juz takich czasów. Stad czytam te 7 zasad Huny i tam jest sporo o myśleniu.

Chciałabym znać odpowiedź dlaczego wszystko dzieje się nie po myśli. Ale może odpowiedź jest w...Nas? 😎

Przeciwności zawsze będą, bo nie da się przewidzieć jeżeli momenty życia wyglądają jak spadające LOSOWO liście i później się sprząta. Na tym to polega żeby być silnym żeby nie zostać ruzdeotanym. Moja dusza już nie raz umierała i nadal żyje , bo pewne rzeczy mnie tylko wzmocniły a nawet uszlachetniły bym powiedział. Głowa do góry i idziemy do przodu Podróżniczko 🤗 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

We snie Cie nawiedzały? 

Jutro wstane i chce by było jak zwykle. Ale to "jak zwykle" ostatnio przeobraziło sie w "jak nigdy". I teraz już nie wiem ktora rzeczywistosc mnie dosiega...

No miewałem koszmary i z czasem przeszło , bo skupiam się na pozytywnych stronach życia. W ogóle to ja dumny z siebie jestem , bo realizuje pewne cele, a to podnosi morale jeżeli jesteśmy konsekwentni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Przeciwności zawsze będą, bo nie da się przewidzieć jeżeli momenty życia wyglądają jak spadające LOSOWO liście i później się sprząta. Na tym to polega żeby być silnym żeby nie zostać ruzdeotanym. Moja dusza już nie raz umierała i nadal żyje , bo pewne rzeczy mnie tylko wzmocniły a nawet uszlachetniły bym powiedział. Głowa do góry i idziemy do przodu Podróżniczko 🤗😚

Musze jutro jechac i nie chce mi sie pakować. Jednak pora na pakowanie bagażora. Lece Promyku 😘 niestety rano nie lubie wstawać, to nie mój markowo-nocny styl. Dobranoc 😊🌛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Też zadawałem się z nieodpowiednimi ludzmi co mi podcinało skrzydła dlatego wdrożyłem priorytety i zdrowy egoizm. 

Dokładnie. I od razu bez nich lepiej sie oddycha, prawda? Pełną piersią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

No miewałem koszmary i z czasem przeszło , bo skupiam się na pozytywnych stronach życia. W ogóle to ja dumny z siebie jestem , bo realizuje pewne cele, a to podnosi morale jeżeli jesteśmy konsekwentni...

Ja też sie staram aczkolwiek ostatnio dzieje sie naprawde duzo dziwnych rzeczy. I troche mnie to martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Musze jutro jechac i nie chce mi sie pakować. Jednak pora na pakowanie bagażora. Lece Promyku 😘 niestety rano nie lubie wstawać, to nie mój markowo-nocny styl. Dobranoc 😊🌛

No ja dzisiaj zrobiłem jakieś 500 km i dobrze że lepszą furą, ale  i tak jak mnie kości bolały 😁 O piątek wstaje i brakuje trochę trybu nocnego marka. 😁 Dobranoc Artystko 😘 😊 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Dokładnie. I od razu bez nich lepiej sie oddycha, prawda? Pełną piersią 

No ja muszę z takimi ludźmi jak Ty i Sewen którzy dobrze mi życzą co nabiera prawidłowy bo zdrowy wymiar. Prawda 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja też sie staram aczkolwiek ostatnio dzieje sie naprawde duzo dziwnych rzeczy. I troche mnie to martwi

Też mam przekonanie że po prostu przeżyj to i wygraj te potyczki , bo jak nie przeżyjesz to ambicja będzie pukać od spodu co by było gdyby spróbować wtedy. To jest walka i w Twoim przypadku bardziej na płaszczyźnie psychicznej. Walcz pokonaj satysfakcja gwarantowana. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

No ja dzisiaj zrobiłem jakieś 500 km i dobrze że lepszą furą, ale  i tak jak mnie kości bolały 😁 O piątek wstaje i brakuje trochę trybu nocnego marka. 😁 Dobranoc Artystko 😘😊 

Dobranoc Promyku 😘

Cały rok odmulamy to i teraz odmulimy a grudzień tuż tuż i może wreszcie troche oddechu bedzie można złapać i zapachu lasu 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

No ja muszę z takimi ludźmi jak Ty i Sewen którzy dobrze mi życzą co nabiera prawidłowy bo zdrowy wymiar. Prawda 😊

Ja też właśnie kiedy zrezygnowałam z interakcji szkodliwych dla mnie to czuje się lepiej. A kiedy powracają to czuje sie gorzej. Zatem wniosek jest prosty 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Też mam przekonanie że po prostu przeżyj to i wygraj te potyczki , bo jak nie przeżyjesz to ambicja będzie pukać od spodu co by było gdyby spróbować wtedy. To jest walka i w Twoim przypadku bardziej na płaszczyźnie psychicznej. Walcz pokonaj satysfakcja gwarantowana. 🙂

Nie wiem czy jestem w stanie to wygrać. To bardzo trudne. Jak gdyby wszystko mi przeszkadzało i chciało mnie zepchnać zwindować w dół. Bardzo trudne jest to, że kiedy znienacka się wyłania i odzywa to...zadaje sobie pytanie dlaczego mnie to spotkało. A nie powinnam myśleć nic, ewentualnie co dzis zjem na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Dobranoc Promyku 😘

Cały rok odmulamy to i teraz odmulimy a grudzień tuż tuż i może wreszcie troche oddechu bedzie można złapać i zapachu lasu 😛

Ale fajnie nam czas zleciał i ja uważam produktywnie, bo wymieniamy się wiedzą i spostrzeżeniami.Tak wolne będzie to trzeba to przegadać całą noc kiedyś 😊 Dobrej nocy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja też właśnie kiedy zrezygnowałam z interakcji szkodliwych dla mnie to czuje się lepiej. A kiedy powracają to czuje sie gorzej. Zatem wniosek jest prosty 😊

Jak potrenujesz to się nauczysz jak nie obrywać i garde dobrze trzymać 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nie wiem czy jestem w stanie to wygrać. To bardzo trudne. Jak gdyby wszystko mi przeszkadzało i chciało mnie zepchnać zwindować w dół. Bardzo trudne jest to, że kiedy znienacka się wyłania i odzywa to...zadaje sobie pytanie dlaczego mnie to spotkało. A nie powinnam myśleć nic, ewentualnie co dzis zjem na obiad.

Ale Ty nie mąć mózgu dylematami że nie będziesz w stanie czegoś wykonać, bo sabotujesz wtedy własne cele. I to nie jest trudne , ale jeżeli dba się o wysokie morale. Kiedyś o tym pogadamy 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ale Ty nie mąć mózgu dylematami że nie będziesz w stanie czegoś wykonać, bo sabotujesz wtedy własne cele. I to nie jest trudne , ale jeżeli dba się o wysokie morale. Kiedyś o tym pogadamy 😊

Wiem co masz na myśli. Ale jakkolwiek nie staram się zająć czymś głowy i jak sam widzisz zalewa mnie Niagara pracy tak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Jak jakieś fatum, ale to nie fatum przecież tylko codzienna życiowa rzeczywistość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ale fajnie nam czas zleciał i ja uważam produktywnie, bo wymieniamy się wiedzą i spostrzeżeniami.Tak wolne będzie to trzeba to przegadać całą noc kiedyś 😊 Dobrej nocy 😘

Też tak sądzę, aczkolwiek dziwi mnie, że w realu nie spotyka się już fajnych, otwartych ludzi, z którymi można sobie ciekawie pogadać i wszystko przeszło do netu...i żeby znaleźć kogoś do ciekawej rozmowy trzeba buszować w necie równie długo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Jak potrenujesz to się nauczysz jak nie obrywać i garde dobrze trzymać 😊

Czy obrywać? Myśle, że zostaliśmy obydwoje poturbowani wikłając się w coś, w co uwiklał nas los...niby zalezy to od decyzji wlasnych, ale jak widac nie do konca...

Ogladales film Diabeł? Bardzo ciekawy. Splot wydarzeń powoduje, że kilka osob znalazlo sie w windzie i nie mogą z niej wydostać. I nie bez powodu.

A tak dopatrujac sie analogii to dziwnym trafem trafilismy na siebie ja i on, los nas rozlaczal i dziwnie ponownie łączył jak gdyby to wszystko miało zmierzac do nieuchronnej katastrofy, ktora musiala sie wydarzyc i nie powinnismy sie poznać.

Dobranoc 😊🌛

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Też tak sądzę, aczkolwiek dziwi mnie, że w realu nie spotyka się już fajnych, otwartych ludzi, z którymi można sobie ciekawie pogadać i wszystko przeszło do netu...i żeby znaleźć kogoś do ciekawej rozmowy trzeba buszować w necie równie długo ...

I w necie i na realu trudno znaleźć. Cieszmy się że jest net, to są większe możliwości. Real jest załatany, bo wraca się z roboty każdy marzy o jedzemiu czegoś dobrego, prysznicu i świętym spokoju. Jedzenie bardzo dobre jest ważne, bo na łodziach podwodnych zwłaszcza o to dbają będąc w izolacji co ma podnieść właśnie morale. Mnie ten sport dużo pomaga , bo gdyby nie to , to po popadł bym pewnie w używki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×