Boni, jesteś?

slazak to jest smieec kolonizowany pzrez kazdego, przez polusow, przez niemcow, przez czechow

1 minutę temu, BabaZBlokadąPisania napisał:

To ty masz do ludzi ze Śląska? Mirku z Radomia

nic nie mam po prostu nie znam niemieckiego wiec ciezko mi sie z nimi dogadac

i maja taki akcent ze jak mowia to mnie sie wydaje ze na mnie krzycza

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

ja myślę, że masz rozsądniejsze podejście do niż ja miałem w Twoim wieku

 

thx

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

ja myślę, że masz rozsądniejsze podejście do niż ja miałem w Twoim wieku

 

1 minutę temu, polak = śmieć napisał:

CHLOP SLONSKI W DUPIE SZEROKI W BARACH WONSKI 

Ty masz jakiś zespół tourette'a czy coś?

Przed chwilą, libedowsky napisał:

nic nie mam po prostu nie znam niemieckiego wiec ciezko mi sie z nimi dogadac

oni przeciez nie gadaja po niemiecku tylko wydzielaja z siebie jakis belkot obcy, oni nie znaja niemieckiego ani zadnych innych jezykow poza swoja uposledzona gwara tworzona przez slazaka po pijaku. tacy brudni od wegla gurale, podludzie kompletni. 

2 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

haha znowu sądzisz po sobie

nie to logika. ja bym nawet nie wiedzial co robi jakas baba ktora znalem x czasu temu nie mam fejsbukow instagramow i nie dzwonie na swieta do jakies baby z ktora bylem w kinie  dekade temu wiec nie wiem co u niej.

3 minuty temu, libedowsky napisał:

zwykle jak masz zastepczego to mocvno ograniczony kontakt z biologicnzym i nie wiesz czy sie stacza bo to menel czy sie stacza wg ciebie rpzez matke,

No i tu pewnie trzeba z dzieckiem rozmawiać ze matka odeszła bo ojciec pił a nie na odwrót. Tu po prostu wkraczają kwestie wychowawcze i samo posiadanie ojczyma nie ma nic do rzeczy.

6 minut temu, libedowsky napisał:

no ty mu pieprz powiedz co wyrachowane baby potrafia wymyslic moze ci uwierzy

 

Tak se myślę libed, że on teraz na przekór kafeterii jeszcze bardziej będzie szlifował ten związek. Musisz go przekornie zachęcać

Przed chwilą, Caryca z czubrycą napisał:

Tak se myślę libed, że on teraz na przekór kafeterii jeszcze bardziej będzie szlifował ten związek. Musisz go przekornie zachęcać

widocznie musi sie sam przekonac, ludzie na ogol ucza sie na swoich wlasnych bledach. 

2 minuty temu, parabatai napisał:

No i tu pewnie trzeba z dzieckiem rozmawiać ze matka odeszła bo ojciec pił a nie na odwrót. Tu po prostu wkraczają kwestie wychowawcze i samo posiadanie ojczyma nie ma nic do rzeczy.

dziecko ma geny ojca ciezko mu wytlumaczyc ze alkohol to zlo itd. to dziecko z duzym prawdopodobienstwem bedzie menelem

nei dosc ze ma geny jakei ma to jeszcze wychowane bez ojca no moze jedno na 10 nie bedzie pilo

3 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Tak se myślę libed, że on teraz na przekór kafeterii jeszcze bardziej będzie szlifował ten związek. Musisz go przekornie zachęcać

no bywa tak ze jak duzo przeciwnosci to bedzie walczyl

wroci na kafeterie za 10 lat zniszczony pscyhciznie i napisze z emialem racje mnie to wystarczy ratowac mi sie go nie chce leniem jestem

samo to ze ja sie z toba w czyms zgadzam znaczy ze warto to przemyslec

Czemu zawsze musi być tragedia, co ci dzieciaci ludzie, jacyś trędowaci xd

1 minutę temu, libedowsky napisał:

dziecko ma geny ojca ciezko mu wytlumaczyc ze alkohol to zlo itd. to dziecko z duzym prawdopodobienstwem bedzie menelem

nei dosc ze ma geny jakei ma to jeszcze wychowane bez ojca no moze jedno na 10 nie bedzie pilo

Ja nie wierzę w te geny... mam przyjaciółkę co ma ojca alkusa a sama alkusem nie jest. Mówi się ze wyjątek potwierdza regułę ale coś za dużo tych wyjątków znam.

4 minuty temu, polak = śmieć napisał:

widocznie musi sie sam przekonac, ludzie na ogol ucza sie na swoich wlasnych bledach. 

zwykle sie nie ucza a je powtarzaja

no i pewne decyzje sa nieodwracalne jak sobie np. zrobi bejbika z nia to nawet jak przejrzy na oczy to jego dziecko bedzie w tje patologii tkwilo juz

Przed chwilą, libedowsky napisał:

no i pewne decyzje sa nieodwracalne jak sobie np. zrobi bejbika z nia to nawet jak przejrzy na oczy to jego dziecko bedzie w tje patologii tkwilo juz

niech świat płonie, beka 

4 minuty temu, Vlad Srakula napisał:

Czemu zawsze musi być tragedia, co ci dzieciaci ludzie, jacyś trędowaci xd

1 minutę temu, parabatai napisał:

Ja nie wierzę w te geny... mam przyjaciółkę co ma ojca alkusa a sama alkusem nie jest. Mówi się ze wyjątek potwierdza regułę ale coś za dużo tych wyjątków znam.

ja wierze pamietam znajoma ktora nie wierzyla brala slub z takim gosciem ktory jest ok nie widac ze ma problem z alko ale jego brat nie zna umiaru jak ma okazje to zawsze pije i pare dni rpzed slubem robie jakas impreze zapomniaelm jak sie to nazywa takei przed weselem jakies tam zwyczaje. no i po tej imprezie jej przyszly maz pod stolem pijany, jego brat to samo zona go ciagnie do domu on nie ma sil ale opn jeszcze bedzie pil, idzie do lazienki a w drzwiach rozwalona naj.bana ich siostra ona wraca i mowi "to sa jednak geny" i opowiada o tej siostrze bo my jej nie widzielismy no i po paru latach sie rozwiodla bo to jednak jak powiedziala byly geny i nie dalo sie teog wytrzymac

ten jej byly maz teraz jest swietnym ojcem cudzych dzieci wychowuje jakias 2 dzieci i jego baba mowi ze swietny gosc i nie przeszkadz ajej ze pije a i pije rzadko bo trzeba zarabiac na rodzine i z rodzina siedzi wiec ma mniej czasu

co kto lubi po prostu.

cala ta trojka rodzenstwa funkcjonuje normalnie maja normalna prace etc. ale jak siada do stolu to widac ze alkoholicy i to sa geny sa identyczni naprawde

1 minutę temu, parabatai napisał:

Ja nie wierzę w te geny... mam przyjaciółkę co ma ojca alkusa a sama alkusem nie jest. Mówi się ze wyjątek potwierdza regułę ale coś za dużo tych wyjątków znam.

Dorosłe dzieci alkoholików mają różne role: bohater, maskotka, kozioł ofiarny oraz niewidzialne dziecko. Ten pierwszy będzie bardzo odpowiedzialny i nie będzie pic.

8 minut temu, Vlad Srakula napisał:

Czemu zawsze musi być tragedia, co ci dzieciaci ludzie, jacyś trędowaci xd

tak samo kryminalisci jak odpokutują swoje winy i wyjda na wolnosc maja tez prawo do szczescia moze przygarniesz jakiegos

kazdy ma prawo do milosci nawet lezak ja nie wiem dlaczego go odrzucasz

1 minutę temu, Vlad Srakula napisał:

Dorosłe dzieci alkoholików mają różne role: bohater, maskotka, kozioł ofiarny oraz niewidzialne dziecko. Ten pierwszy będzie bardzo odpowiedzialny i nie będzie pic.

nie ma czegos takiego jak  syndrom dda podobno to byla sciema psychoilogow i wyciaganie kasy.

3 minuty temu, libedowsky napisał:

ja wierze pamietam znajoma ktora nie wierzyla brala slub z takim gosciem ktory jest ok nie widac ze ma problem z alko ale jego brat nie zna umiaru jak ma okazje to zawsze pije i pare dni rpzed slubem robie jakas impreze zapomniaelm jak sie to nazywa takei przed weselem jakies tam zwyczaje. no i po tej imprezie jej przyszly maz pod stolem pijany, jego brat to samo zona go ciagnie do domu on nie ma sil ale opn jeszcze bedzie pil, idzie do lazienki a w drzwiach rozwalona naj.bana ich siostra ona wraca i mowi "to sa jednak geny" i opowiada o tej siostrze bo my jej nie widzielismy no i po paru latach sie rozwiodla bo to jednak jak powiedziala byly geny i nie dalo sie teog wytrzymac

ten jej byly maz teraz jest swietnym ojcem cudzych dzieci wychowuje jakias 2 dzieci i jego baba mowi ze swietny gosc i nie przeszkadz ajej ze pije a i pije rzadko bo trzeba zarabiac na rodzine i z rodzina siedzi wiec ma mniej czasu

co kto lubi po prostu.

No i powiedz mi jeszcze ze Ty się nigdy w życiu nie skułeś

1 minutę temu, Vlad Srakula napisał:

Dorosłe dzieci alkoholików mają różne role: bohater, maskotka, kozioł ofiarny oraz niewidzialne dziecko. Ten pierwszy będzie bardzo odpowiedzialny i nie będzie pic.

ale ma genetyczny stygmat ktory sprawai ze jego zycie nie bedzie szczesliwe. to jest an ogol dziedziczone w linii zenskiej, wiec akurat dziecko ojca alkusa nie muis byc genetycznym alkusem, ale jak matka jest to i dziecko bedzie. pijak po ojcu alkoholiku na ogol jest bardziej socjologiczny niz genetyczny. 

Przed chwilą, parabatai napisał:

No i powiedz mi jeszcze ze Ty się nigdy w życiu nie skułeś

w sensie nie bylem pijany ? bylem ale ja nie pije zawsze jak mam okazje a oni tak

a tym bardziej nie pije 3 dni pod rzad bo umieram na drugi a oni potrafia jechac na wakacje i 10 dni pic codzienie i jak wybieraja wakacje to wazne dla nich czy alkohol jest w pakiecie

ja nawet takich rzeczy nie sprawdzam czy bedzie alkohol za darmo czy za doplatas bo to bez roznicy a oni by musieli wydac grube tysiace wiec to jedna z podstawowych rzeczy w ktore sie wczytuja w warunkach

dla mnie po tym poznac alkoholika

no i ja po alkoholu nie zachowuje sie nienormalnie

4 minuty temu, Vlad Srakula napisał:

Dorosłe dzieci alkoholików mają różne role: bohater, maskotka, kozioł ofiarny oraz niewidzialne dziecko. Ten pierwszy będzie bardzo odpowiedzialny i nie będzie pic.

No nie wiem, ona jest sobą i żyje normalnie. Nie wciela się w żadną rolę,  szczerze nie rozumiem o czym piszesz.

Przed chwilą, libedowsky napisał:

no i ja po alkoholu nie zachowuje sie nienormalnie

kazdy alkus tak twierdzi 

Przed chwilą, polak = śmieć napisał:

kazdy alkus tak twierdzi 

to nie moje widzi mi sie tylko zdnaie innych. tak samo sie zachowuje na trzezwo jak po alkoholu

Przed chwilą, libedowsky napisał:

tak samo sie zachowuje na trzezwo jak po alkoholu

nie, nie zachowujesz sie tak samo.