Byłem w hipermarket kupiłem jedzenia na tydzień za 33zl

17 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Najgorzej to z kasą bo za nią było 20tys rocznie netto. 

Teraz może będziesz musiał iść do pracy ? 

Przed chwilą, kocur93 napisał:

Teraz może będziesz musiał iść do pracy ? 

No tak to jest jak się kozaczy na forum o kopie 

to idz na ulice i zdychaj z glodu niech ludzie patrza jak glodujesz jak wiezien obozu koncentracyjnego bo wlasny rzad ma cie w doopie i cie dyma

7 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

No i kreatywnie licząc 300-400tys majątku netto miałem 

W bolivarach wenezuelskich jest to jak najbardziej możliwe że jesteś nawet milionerem

Przed chwilą, Czyste niebo napisał:

W bolivarach wenezuelskich jest to jak najbardziej możliwe że jesteś nawet milionerem

W złotówkach teraz z mieszkaniem mam więcej ale co z tego 

7 minut temu, kocur93 napisał:

Teraz może będziesz musiał iść do pracy ? 

Ale to że musi robić wokół siebie porządki to nie ma czego żałować bo może mu tylko pomóc szkoda że nie zaczął wcześniej to nie byłoby takiego syfu w mieszkaniu i może matka by pozyla dłużej..  

18 minut temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Ja znam datę swojej śmierci glodowej 

Na jedzeniu się nie oszczędza

1 minutę temu, Czyste niebo napisał:

Ale to że musi robić wokół siebie porządki to nie ma czego żałować bo może mu tylko pomóc szkoda że nie zaczął wcześniej to nie byłoby takiego syfu w mieszkaniu i może matka by pozyla dłużej..  

Wtedy sprzatalem też ale po niej głównie i na nic więcej już nie było zdrowia 

Przed chwilą, MARS napisał:

Na jedzeniu się nie oszczędza

No 50 trzeba wydać średnio co tydzień 

to kupcie cos lezakowi do jedzenia jak wam tak go szkoda

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 15 napisał:

No 50 trzeba wydać średnio co tydzień 

Dobra, to jeśli ci lodówka chodzi to czemu nie wkładasz do niej NADMIARU chleba? 

ja juz bab nie lubie ogolnie

zlapalem uraz do samic po tym jak mnie traktuja

3 minuty temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

No 50 trzeba wydać średnio co tydzień 

To ci się odbije na zdrowiu i więcej zapłacisz na leczenie niż masz oczędności w skarpecie

2 minuty temu, Czyste niebo napisał:

Dobra, to jeśli ci lodówka chodzi to czemu nie wkładasz do niej NADMIARU chleba? 

Bo nie mam nadmiaru ja te 5 chlebow zjadam w tydzień zazwyczaj pierwsze 5dni 

life is brutal

Przed chwilą, MARS napisał:

To ci się odbije na zdrowiu i więcej zapłacisz na leczenie niż masz oczędności w skarpecie

Ja już tak pół życia się odzywiam jeszcze pamiętam jedzenie pół klopsa 

Myślisz że jak się dochodzi do 270tys oszczędności bez pracy trzeba tak jeść 

Przed chwilą, KochamElcie<3 napisał:

life is brutal

Dokładnie 

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Bo nie mam nadmiaru ja te 5 chlebow zjadam w tydzień zazwyczaj pierwsze 5dni 

Już na 3. dzień chleb jest niedobry, a ten marketowy robi się twardy na 2. dzień. 

Żeby zachować świeżość warto zamrozić. 

xD

1 minutę temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

Ja już tak pół życia się odzywiam jeszcze pamiętam jedzenie pół klopsa  

Myślisz że jak się dochodzi do 270tys oszczędności bez pracy trzeba tak jeść 

Do czasu

Przed chwilą, Czyste niebo napisał:

Już na 3. dzień chleb jest niedobry, a ten marketowy robi się twardy na 2. dzień. 

Żeby zachować świeżość warto zamrozić. 

E tam raz mi dwa tygodnie wytrzymały 

Ty mowisz o tym co luzem sprzedają 

Polecam parówki za 4 zł za kg podobno świetnie po nich się świeci w nocy xD

2 minuty temu, MARS napisał:

Do czasu

Wgl stratę mam przez ludzi największy rak i choroby to straszenie przez ludzi 

90% energii wszechświata to placebo 

1 minutę temu, MARS napisał:

Polecam parówki za 4 zł za kg podobno świetnie po nich się świeci w nocy xD

U mnie 8,5 najtańsze 

Jakby były po 4 to bym brał 

1 minutę temu, Pochwa w pochwie 15 napisał:

U mnie 8,5 najtańsze 

Mortadela i pasztetowa z biedry najtańsze. Polecam. 

Ogólnie taki jest rachunek 

Jak kupie parówki tam jest chyba 17szt jem po 2-3 no powiedzmy że 2 to masz 8 najedzen za 8,50

A hamburgery 14 najedzen za 7

Przed chwilą, Czyste niebo napisał:

Mortadela i pasztetowa z biedry najtańsze. Polecam. 

Jadłem mielonke 270g za 5zl chyba ale mi już cofnął się żołądek musiałem rzucić zbyt surowe 

ja prdl jak mnie ci ludzie oslabiaja

do czasu

pozniej to odczujesz

to pomozcie lezakowi zamiast mu to pisac, bo takie gadki mu jedzenia nie dadza, chyba ze wam na nim nie zalezy xD

1 minutę temu, Czyste niebo napisał:

Mortadela i pasztetowa z biedry najtańsze. Polecam. 

Pyszmaki z PRLU