Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
LordOrtalion96

Bycie miłym i uprzejmym dla kobiet to najgorsze, co może zrobić facet.

Polecane posty

12 minut temu, Klitek napisał:

Sporo wymagań od facetów

Od kobiet są mniejsze wymagania

Skąd wiesz że od kobiet są mniejsze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Megi_ona napisał:

Pewnie tak choć stres czasem też jest dobry w niedużych ilościach bo daje motywację. Raz w życiu kiedyś się jąkałam tak się zestresowałam i to było straszne.

Tak to się nazywa pożyteczny stres i jest krótkotrwały zwykle przed czymś ważnym co ma się wydarzyć. Tego typu stres zawsze podnosi standardy własne, bo motywuje. 😉 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Megi_ona napisał:

Bo mam takiego kolegę i on się jaką i on zawsze tak ma że wymówić nie może i jakbym tak miała żyć to jest okropne.

To ma związek z niskim poczuciem wartości i samooceną. Musiałby podnieść sobie swoją wartość aby ten problem zniknął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

To ma związek z niskim poczuciem wartości i samooceną. Musiałby podnieść sobie swoją wartość aby ten problem zniknął...

Ale on ma tak od dzieciaka gdy jego mama zginęła w wypadku samochodowym a on siedział obok. Chodził do psychologów itp ale nie przeszło. Wiadomo przy znajomych gada mu się łatwiej ale i tak ciężko mu to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Megi_ona napisał:

Zawsze chciałam z kimś być i przeważnie byłam ale już mija dwa lata odkąd jestem sama i powiem tak nie jest mi źle ale czy dobrze hmhm.

Wychodzę z założenia , że lepiej samemu siedzieć niż z byle kim i byle gdzie. Zwierzętami przyjaznymi człowiekowi ewentualnie się otoczyć, bo to zawsze robi dobrze na psyche. 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

To ma być sporo ?😁

Tak - ja nie radziłem sobie większość życia z połową z nich

Z tym, żeby nie pozwalać sobie wchodzić na głowę osobom, które nie stosują przemocy fizycznej, już powoli coraz lepiej sobie radzę, czyli powiedzmy, że radzę sobie już z 3/4 tych wymagań

Ale konfrontacja fizyczna, czyli bójka z kimś i ryzykowanie utratą zdrowia, kalectwem lub śmiercią - jest nadal poza moim zasięgiem i nie wiem czy kiedykolwiek się to zmieni. Musiałbym nosić w kieszeni broń i mieć jeszcze jakąś gwarancję od rządu, że jeśli użyję jej w obronie siebie lub kogoś, to nie zostanę za to ukarany - wtedy byłbym "odważny" - ale to byłaby żadna odwaga - w takiej sytuacji każdy tchórz byłby odważny - bo ja właśnie jestem tchórzem - boję się o moje zdrowie i życie i wolę nie ryzykować konfrontacji fizycznej - wiedząc dodatkowo, że jestem tak mało sprawny fizycznie, że zapewne wysportowana nastoletnia dziewczynka byłaby w stanie mnie pokonać w walce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Wychodzę z założenia , że lepiej samemu siedzieć niż z byle kim i byle gdzie. Zwierzętami przyjaznymi człowiekowi ewentualnie się otoczyć, bo to zawsze robi dobrze na psyche. 😊

To wiadomo że lepiej samemu niż z byle kim choć właśnie kiedyś myślałam inaczej i byli właśnie tacy byle kto i to spowodowało że już nie pcham się tak do związku a nawet uważam że nie chce tego. Ty masz pełno zwierzaków i co jesteś szczęśliwy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Megi_ona napisał:

Bo mam takiego kolegę i on się jaką i on zawsze tak ma że wymówić nie może i jakbym tak miała żyć to jest okropne.

To już mamy do czynienia z czymś grubszym. Trauma i dopóki uczciwy psycholog nie sięgnie do dzieciństwa wyrwać chwasta , to już tak zostanie. Innej metody nie ma , a bez sensu brać prochy które są żeby stępić emocje i wrażliwość. Zawsze z jąkaniem idą emocje takie jak strach przed karą, albo lęk , lub wrogość i poczucie winy. Należało by określić który z tych elementów dotyczy jego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Megi_ona napisał:

To wiadomo że lepiej samemu niż z byle kim choć właśnie kiedyś myślałam inaczej i byli właśnie tacy byle kto i to spowodowało że już nie pcham się tak do związku a nawet uważam że nie chce tego. Ty masz pełno zwierzaków i co jesteś szczęśliwy? 

Ale zrażać się nie ma co i zbytnio zamykać w sobie, bo można stracić kogoś wartościowego komu nie damy się poznać...

Tak lubię swoje życie , a za szczęście uznaje życie w zdrowiu, więc jeżeli nie choruje to jestem szczęśliwy tak normalnie bez fajerwerków. 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Megi_ona napisał:

U mnie coś nie działało i wejść się nie dało.

U mnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Klitek napisał:

Tak - ja nie radziłem sobie większość życia z połową z nich

Z tym, żeby nie pozwalać sobie wchodzić na głowę osobom, które nie stosują przemocy fizycznej, już powoli coraz lepiej sobie radzę, czyli powiedzmy, że radzę sobie już z 3/4 tych wymagań

Ale konfrontacja fizyczna, czyli bójka z kimś i ryzykowanie utratą zdrowia, kalectwem lub śmiercią - jest nadal poza moim zasięgiem i nie wiem czy kiedykolwiek się to zmieni. Musiałbym nosić w kieszeni broń i mieć jeszcze jakąś gwarancję od rządu, że jeśli użyję jej w obronie siebie lub kogoś, to nie zostanę za to ukarany - wtedy byłbym "odważny" - ale to byłaby żadna odwaga - w takiej sytuacji każdy tchórz byłby odważny - bo ja właśnie jestem tchórzem - boję się o moje zdrowie i życie i wolę nie ryzykować konfrontacji fizycznej - wiedząc dodatkowo, że jestem tak mało sprawny fizycznie, że zapewne wysportowana nastoletnia dziewczynka byłaby w stanie mnie pokonać w walce

Ona podała normalne wymagania , bo instynktownie nawet koleżankę się broni, a co dopiero bliską kobietę. Nie pozwalanie sobie w kaszę dmuchać to też żaden wyczyn, bo trochę asertywności wystarczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ale zrażać się nie ma co i zbytnio zamykać w sobie, bo można stracić kogoś wartościowego komu nie damy się poznać...

Tak lubię swoje życie , a za szczęście uznaje życie w zdrowiu, więc jeżeli nie choruje to jestem szczęśliwy tak normalnie bez fajerwerków. 😊

Pewnie masz rację ale ja mam problemy z mężczyznami b za dobra jestem i nie śmiej się 🤣

Tak zdrowie jest najważniejsze bo co z kasy bez zdrowia. Też lubię swoje życie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ona podała normalne wymagania , bo instynktownie nawet koleżankę się broni, a co dopiero bliską kobietę. Nie pozwalanie sobie w kaszę dmuchać to też żaden wyczyn, bo trochę asertywności wystarczy. 

Ja sie asertywnosci ucze dopiero po 40-stce

a instynktownie to ja się trzęsę, pocę i uciekam, a nie bronię kogoś lub siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tą bronią też nie byłbym takim optymistą, bo musiałbyś chodzić z naładowaną/odbezpieczoną gotową do strzału i nie wiadomo jakbyś się zachował, bo ktoś mógłby zapytać o ulice a ty byś strzelił uznając że ktoś chce cię zaatakować. Nawet zakładając atak na ciebie to nie wiadomo czy zdążyłbyś odbezpieczyć, bo zwykle na ulicy podchodzi coś mówi)/gestykuluje i bania leci po czym jest po tobie. Dlatego że ktoś kto atakuje robił to już nie raz.. Ty się nie biłeś , nic nie trenowałeś nie masz odruсhu będziesz stał jak manekin. Poza tym stres cię zje i napastnik będzie to widział/czuł jak zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Z tą bronią też nie byłbym takim optymistą, bo musiałbyś chodzić z naładowaną/odbezpieczoną gotową do strzału i nie wiadomo jakbyś się zachował, bo ktoś mógłby zapytać o ulice a ty byś strzelił uznając że ktoś chce cię zaatakować. Nawet zakładając atak na ciebie to nie wiadomo czy zdążyłbyś odbezpieczyć, bo zwykle na ulicy podchodzi coś mówi)/gestykuluje i bania leci po czym jest po tobie. Dlatego że ktoś kto atakuje robił to już nie raz.. Ty się nie biłeś , nic nie trenowałeś nie masz odruсhu będziesz stał jak manekin. Poza tym stres cię zje i napastnik będzie to widział/czuł jak zwierzę.

Dlatego potrzebne byloby mi od rządu zezwolenie na bezkarnosc i musialbym strzelac profilaktycznie - coś na zasadzie jak Zbigniew Ziobro za poprzedniego rządu - nosił przy sobie rewolwer i myślę, że gdyby się przestraszył i ktoś by na niego szedł i by go zastrzelił, to Kaczyński i Duda by go uniewinnili

Edytowano przez Klitek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Klitek napisał:

Dlatego potrzebne byloby mi od rządu zezwolenie na bezkarnosc i musialbym strzelac profilaktycznie

Po co chcesz wogule strzelać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Megi_ona napisał:

Pewnie masz rację ale ja mam problemy z mężczyznami b za dobra jestem i nie śmiej się 🤣

Tak zdrowie jest najważniejsze bo co z kasy bez zdrowia. Też lubię swoje życie 🙂

No i widzisz wyłania się dobra dziewczyna która ma tyłek w siniakach bo była za dobrą. To teraz wypada z tego lekcje wyciągnąć ja bym tak zrobił. Bardzo łatwo jest tego dokonać ustawiając sobie priorytety typu jesteś na pierwszym miejscu i trochę zdrowego egoizmu jest dobrze pokazać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Megi_ona napisał:

Po co chcesz wogule strzelać? 

nie chcę

wolę nie wychodzić z domu, zwłaszcza po zmroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Klitek napisał:

Dlatego potrzebne byloby mi od rządu zezwolenie na bezkarnosc i musialbym strzelac profilaktycznie

Żaden psycholog nie wyrazi zgody na broń jeżeli ty chcesz strzelać do ludzi mając gwarancję bezkarności. Prędzej psychiatrę ci zasugeruje niż broń. 

Nie jesteś dobrym człowiekiem widać to , bo gdybyś miał możliwości krzywdził byś ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

No i widzisz wyłania się dobra dziewczyna która ma tyłek w siniakach bo była za dobrą. To teraz wypada z tego lekcje wyciągnąć ja bym tak zrobił. Bardzo łatwo jest tego dokonać ustawiając sobie priorytety typu jesteś na pierwszym miejscu i trochę zdrowego egoizmu jest dobrze pokazać...

Właśnie wyciągam tą lekcję i trochę się zmieniałam już widzę po sobie.

Dobra miło się gada ale już padam. Kolorowych snów Promyczku 🤗 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Klitek napisał:

nie chcę

wolę nie wychodzić z domu, zwłaszcza po zmroku

To nie wychodz i nie strzelaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mowie teoretycznie - że gdybym mial bron to moze nie balbym się tak jak teraz

ale ja nie chce miec broni ani nikogo krzywdzic

ja marzę o milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Żeby krzywdzić bo jego krzywdzono taka reakcja łańcuchowa.

Bo to bezsensu to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Megi_ona napisał:

To nie wychodz i nie strzelaj.

no i nie wychodzę i nie strzelam

kiedyś też nie wychodziłem, ale strzelałem, nawet na 1 metr, potem tylko na pół metra, a teraz to już wcale nie strzelam 😞

Edytowano przez Klitek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Megi_ona napisał:

Właśnie wyciągam tą lekcję i trochę się zmieniałam już widzę po sobie.

Dobra miło się gada ale już padam. Kolorowych snów Promyczku 🤗 

Jeszcze pogadamy i fajne zleciało nam do pierwszej. Dobranoc Ona 😘 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Megi_ona napisał:

Bo to bezsensu to jest.

Ale kontrolę typ złapał, bo zaczął się tłumaczyć,że już nie chce starzelać. To nie jest dobry człowiek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ale kontrolę typ złapał, bo zaczął się tłumaczyć,że już nie chce starzelać. To nie jest dobry człowiek ...

niedobry, czyli badboy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×