Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Daniel86

Ateista-niespodzianka

Polecane posty

Witam. Wy sobie wyobraźcie taką sytuację, że Wy jesteście w związku na tyle długo, żeby już chcieć z tą osobą przejść na następne etapy tego związku, a ta osoba wyskakuje Wam nagle, że ona jest niewierząca.

Czy Wy byście chcieli być z kimś, kto robi Wam takie niespodzianki? Czy Wy byście byli w stanie być z osobą niewierzącą? Na jakim etapie związku ludzie powinni sobie mówić o swoim ateizmie lub innej religii?

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej powiedzieć na samym początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Hebee napisał:

Najlepiej powiedzieć na samym początku.

A co jeśli dziewczyna uzna to za wadę? Przecież nie powinno się zaczynać znajomości od ujawniania swoich wad, bo zalety by mogły zostać zignorowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Daniel86 napisał:

A co jeśli dziewczyna uzna to za wadę? Przecież nie powinno się zaczynać znajomości od ujawniania swoich wad, bo zalety by mogły zostać zignorowane.

Jesli uznaje to za wade to i tak predzej czy pozniej sie wyda przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Daniel86 napisał:

A co jeśli dziewczyna uzna to za wadę? Przecież nie powinno się zaczynać znajomości od ujawniania swoich wad, bo zalety by mogły zostać zignorowane.

Jeśli tę wadę uzna za wystarczającą aby znajomości nie rozwijać, to przynajmniej nie stracie czasu, a może i nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Żaba Monika, ale może chłopak by dał radę nadrobić tę wadę w innych kwestiach, ale on musi mieć czas wykazać się swoimi zaletami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Daniel86 napisał:

@Żaba Monika, ale może chłopak by dał radę nadrobić tę wadę w innych kwestiach, ale on musi mieć czas wykazać się swoimi zaletami.

Jesli dla kogos religia jest wazna to raczej nie nadrobisz tego innymi zaletami. A nawet jesli ta osoba przykmnie oko to potem moga byc na tym punkcie konflikty. Natomiast jesli religia nie jest dla kogos wazna to raczej bedzie im obojetnie czy jestes ateista czy nie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Daniel86 napisał:

Witam. Wy sobie wyobraźcie taką sytuację, że Wy jesteście w związku na tyle długo, żeby już chcieć z tą osobą przejść na następne etapy tego związku, a ta osoba wyskakuje Wam nagle, że ona jest niewierząca.

Czy Wy byście chcieli być z kimś, kto robi Wam takie niespodzianki? Czy Wy byście byli w stanie być z osobą niewierzącą? Na jakim etapie związku ludzie powinni sobie mówić o swoim ateizmie lub innej religii?

Sytuacja mało prawdopodobna bo ludzieze sobą rozmawiają. Takie rzeczy wychodzą szybko. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Daniel86 napisał:

A co jeśli dziewczyna uzna to za wadę? Przecież nie powinno się zaczynać znajomości od ujawniania swoich wad, bo zalety by mogły zostać zignorowane.

Jeśli na początku już zaczynasz kłamać by zdobyć dziewczynę, to ona ma prawo być wkurzona i nie chcieć ciebie potem znać. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli jest to dla kogos tak mega wazne to trzeba zapytac juz na pierwszym spotkaniu bo po co tracic na kogos takiego czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O sprawach dla nas istotnych trzeba rozmawiać już na początku relacji żeby nie tracić czasu sobie czy komuś. Dla jednych księstwa wiary jest bardzo ważna a dla innych kompletnie bez znaczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2024 o 17:05, Daniel86 napisał:

@Żaba Monika, ale może chłopak by dał radę nadrobić tę wadę w innych kwestiach, ale on musi mieć czas wykazać się swoimi zaletami.

Nie wydaje mi się że osoba wierząca i bardzo mocno praktykująca mogłaby się związać z ateistą i nie sądzę że inne zalety partnera mogłyby tu coś zmienić. No chyba że byłby gotowy przyjąć chrzest i inne sakramenty i zacząłby udawać że uwierzył.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2024 o 17:05, Daniel86 napisał:

@Żaba Monika, ale może chłopak by dał radę nadrobić tę wadę w innych kwestiach, ale on musi mieć czas wykazać się swoimi zaletami.

kwestii światopoglądowych nie da się nadrobić innymi zaletami

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×