Wchodzisz tu na własne ryzyko

3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Magi lubi dominować

Lubię ale nic z tego podobno ta róża to nie lada wyczyn i już po mnie

30 minut temu, Megi_ona napisał:

To bardzo dużo i powinna klękać przed tobą niegodziwa

Nie będę jej zmuszał do tego, będzie chciała to sama uklęknie .....

4 minuty temu, Megi_ona napisał:

zaraz jeszcze będę musiała go przeprosić

To nie jest taki głupi pomysł

5 minut temu, Megi_ona napisał:

Czyli co? Że się postarał? I teraz że ja zła? Jezus Chrystus życie mi się wali zaraz jeszcze będę musiała go przeprosić

Wróć pomyliłem z innym kwiatem, bo róże są odporne nawet na duże mrozy więc sam badyl nie zostanie podczas dostarczania.

3 minuty temu, Tajemniczy On napisał:

Nie będę jej zmuszał do tego, będzie chciała to sama uklęknie .....

No napewno będzie chciała  

1 minutę temu, Tajemniczy On napisał:

To nie jest taki głupi pomysł

A może być rozejm bez przeprosin?

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Wróć pomyliłem z innym kwiatem, bo róże są odporne nawet na duże mrozy więc sam badyl nie zostanie podczas dostarczania.

Ufff bo już się bałam całe życie mi przed oczami przeszło jak przepraszam tajemniczego

8 minut temu, Megi_ona napisał:

Lubię ale nic z tego podobno ta róża to nie lada wyczyn i już po mnie

Po nas to kwiatki urosną, a póki co trzeba dać sobie radę

3 minuty temu, Megi_ona napisał:

A może być rozejm bez przeprosin?

No nie wiem, muszę skontaktować się ze swoim macanosem

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Po nas to kwiatki urosną, a póki co trzeba dać sobie radę

Mam róże w ogrodzie a w zimie to ciężko. Ale i tak najbardziej lubię takie kwiatki polne jak dzieci zbiorą

1 minutę temu, Tajemniczy On napisał:

No nie wiem, muszę skontaktować się ze swoim macanosem

To się skontaktuj i daj mi znać tylko przed jutrzejszą rozprawą bo wiesz w sumie ja nie muszę brać tego rozwodu ale decyzja należy do ciebie

4 minuty temu, Megi_ona napisał:

Ufff bo już się bałam całe życie mi przed oczami przeszło jak przepraszam tajemniczego

No wątpię abyś chciała dostać łodygę bo niektóre kwiaty mróz ścina, a róża wytrzyma chyba nawet minus trzydzieści.

Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

No wątpię abyś chciała dostać łodygę bo niektóre kwiaty mróz ścina, a róża wytrzyma chyba nawet minus trzydzieści.

Nie wiem bo mam w ogrodzie róże ale już teraz zimno i nawet nie patrzę na nią ale chyba wydaje mi się że już nie kwitnie

20 minut temu, Tajemniczy On napisał:

Doceń to

To Ty doceń że ja się w ogóle zgodziłam

4 minuty temu, Megi_ona napisał:

Nie wiem bo mam w ogrodzie róże ale już teraz zimno i nawet nie patrzę na nią ale chyba wydaje mi się że już nie kwitnie

Nie zakwitnie bo  wie że nikt ją nie zapyli o tej porze. To jest wszystko skrzętnie zaplanowane

Pewnie czerwone Ci się najbardziej podobają, chociaż są też czarne.

1 minutę temu, parabatai napisał:

To Ty doceń że ja się w ogóle zgodziłam

Ale żeby nie ja to nie miała byś się na co zgodzić

10 minut temu, Tajemniczy On napisał:

No nie wiem, muszę skontaktować się ze swoim macanosem

Właśnie rozmawiałam z tym Twoim prawniczyną i mu powiedziałam że to nieaktualne- temat uznaje za zamknięty

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Nie zakwitnie bo  wie że nikt ją nie zapyli o tej porze. To jest wszystko skrzętnie zaplanowane

Pewnie czerwone Ci się najbardziej podobają, chociaż są też czarne.

No tak pszczół nie ma

Tak czerwone lubię najbardziej ale nigdy nie widziałam czarnej i chciałabym zobaczyć

1 minutę temu, Tajemniczy On napisał:

Ale żeby nie ja to nie miała byś się na co zgodzić

A skąd wiesz  czy inny amant by się nie trafił

Przed chwilą, parabatai napisał:

A skąd wiesz  czy inny amant by się nie trafił

Oczywiście że by się trafił

1 minutę temu, parabatai napisał:

Właśnie rozmawiałam z tym Twoim prawniczyną i mu powiedziałam że to nieaktualne- temat uznaje za zamknięty

Pewnie zastraszyłaś go i co biedny chłopina miał zrobić

2 minuty temu, parabatai napisał:

Właśnie rozmawiałam z tym Twoim prawniczyną i mu powiedziałam że to nieaktualne- temat uznaje za zamknięty

Czyli co jest ten rozwód czy nie bo nie wiem czy muszę wstawać tak rano?

1 minutę temu, parabatai napisał:

A skąd wiesz  czy inny amant by się nie trafił

Może i by się trafił, ale nie był by taki urokliwie wyjątkowy

Przed chwilą, Tajemniczy On napisał:

Pewnie zastraszyłaś go i co biedny chłopina miał zrobić

Mów że czy jest ten rozwód czy nie? Mam wstać czy nie?

2 minuty temu, parabatai napisał:

A skąd wiesz  czy inny amant by się nie trafił

Może i by się trafił ale nie był by tak urokliwie wyjątkowy

Co jest że wszystko mi na różowo wyskakuje 

O to poszło 

3 minuty temu, Tajemniczy On napisał:

Pewnie zastraszyłaś go i co biedny chłopina miał zrobić

Nie ważne, cel osiągnięty

1 minutę temu, Tajemniczy On napisał:

Co jest że wszystko mi na różowo wyskakuje 

Używasz słów które podlegają cenzurze

3 minuty temu, Tajemniczy On napisał:

Może i by się trafił ale nie był by tak urokliwie wyjątkowy

No i na pewno nie tak skromny