Jak robiłem kurs prawa jazdy to jeździłem gorzej niż słynny Pan Franciszek

i spierrrdoliłem po 27 godz

Fakt. instruktor już rozstroju nerwowego dostawał.

Ja zdałem za czwartym razem i pomimo że jeżdżę już kilkanaście lat i dalej nie jestem mistrzem kierownicy, ale zawsze dojeżdżam tam gdzie chcę

2 godziny temu, Siurentajski napisał:

Ja zdałem za czwartym razem i pomimo że jeżdżę już kilkanaście lat i dalej nie jestem mistrzem kierownicy, ale zawsze dojeżdżam tam gdzie chcę

przemek też zawsze trafia tam gdzie chce... pod śmietnik za dino... w zasadzie to jego jedyny kurs od 11 lat...

1 minutę temu, Rym Cym + napisał:

przemek też zawsze trafia tam gdzie chce... pod śmietnik za dino... w zasadzie to jego jedyny kurs od 11 lat...

Spadaj Szympans 

20 godzin temu, Siusiaczek napisał:

i spierrrdoliłem po 27 godz

27 godzin to nic jak nie masz drygu. Tez myslalam ze nie bede nigdy jeździć, ale wyjeździłam masę godzin i jeżdżę teraz normalnie