Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.

36 minut temu, Kingeczka napisał:

potem chyba przestała być na samych owocach i jakieś wegańskie produkty jadła czy się nie mylę? 

Ja pamiętam, jak cały czas mówiła, że nie lubi świąt i ich nie obchodzą, a później wyciekło jakieś zdjęcie jak jedli chyba pierogi i Aga zaczęła mówić, że mają taką tradycję xd chyba nie muszę dodawać, że pierogi frutariańskie nie były xd

Tak czy inaczej, szkoda mi jej. 

I z jednej strony dziwi mnie, że nie nagrała żadnego filmu na YouTube, żeby "nagłośnić" zbiórkę. A z drugiej też trochę rozumiem, ludzie pewnie znowu by ją skrytykowali, tak jak wtedy, kiedy postanowiła leczyć guza mózgu głodówką. Wątpię, że faktycznie jakiś lekarz polecił jej tę klinikę w Meksyku, raczej sama tak wybrała.. 

25 minut temu, Evil Bitch napisał:

I z jednej strony dziwi mnie, że nie nagrała żadnego filmu na YouTube, żeby "nagłośnić" zbiórkę. A z drugiej też trochę rozumiem, ludzie pewnie znowu by ją skrytykowali, tak jak wtedy, kiedy postanowiła leczyć guza mózgu głodówką. Wątpię, że faktycznie jakiś lekarz polecił jej tę klinikę w Meksyku, raczej sama tak wybrała.. 

Widzi, że błędnie wybrała dużo rzeczy. Nie wytrzymałaby naporu słusznej krytyki. 

9 godzin temu, Kingeczka napisał:

Widzi, że błędnie wybrała dużo rzeczy. Nie wytrzymałaby naporu słusznej krytyki. 

To zapewne. Pisała, ze nie czuje na siłach psychicznie żeby odpalić kamerę i nagrać film na YT. I wspomniała, że ojciec odmówił pomocy finansowej związanej z leczeniem. 
 

Hmm to ciekawe jak to jest faktycznie. Czy Nate odmówił pomocy i nawet nie chce dzieci wziąć pod opiekę na czas kiedy ona się będzie leczyć (co jest ultra dziwne że tak się wypiął) czy fizycznie nie jest w stanie bo…no właśnie, bo siedzi- jak ktoś wcześniej wspomniał. 

4 godziny temu, Rielka napisał:

To zapewne. Pisała, ze nie czuje na siłach psychicznie żeby odpalić kamerę i nagrać film na YT. I wspomniała, że ojciec odmówił pomocy finansowej związanej z leczeniem. 
 

Hmm to ciekawe jak to jest faktycznie. Czy Nate odmówił pomocy i nawet nie chce dzieci wziąć pod opiekę na czas kiedy ona się będzie leczyć (co jest ultra dziwne że tak się wypiął) czy fizycznie nie jest w stanie bo…no właśnie, bo siedzi- jak ktoś wcześniej wspomniał. 

Wkopała się na maxxa i jeszcze dzieci do tego. Można by książkę napisać. Dopiero się stanie jak odpukać leczenie nie pójdzie. I czy dzieci nie odziedziczyły jakiegoś obciążenia. No i szkody od fruta. To też może jakieś kalectwo spowodować.

1 godzinę temu, Kingeczka napisał:

Wkopała się na maxxa i jeszcze dzieci do tego. Można by książkę napisać. Dopiero się stanie jak odpukać leczenie nie pójdzie. I czy dzieci nie odziedziczyły jakiegoś obciążenia. No i szkody od fruta. To też może jakieś kalectwo spowodować.

Ona się dowiedziała o tej swojej mutacji genetycznej już po urodzeniu pierwszego dziecka i ponoć mała była przebadana w tym kierunku i jej nie ma, w przypadku drugiego dziecka też wybrali zarodek, który nie jest nią obciążony. Tylko nie wiadomo co z najmłodszym dzieckiem.. A w ogóle wiecie, ile jej dzieci mają obecnie lat? 

6 minut temu, Evil Bitch napisał:

Ona się dowiedziała o tej swojej mutacji genetycznej już po urodzeniu pierwszego dziecka i ponoć mała była przebadana w tym kierunku i jej nie ma, w przypadku drugiego dziecka też wybrali zarodek, który nie jest nią obciążony. Tylko nie wiadomo co z najmłodszym dzieckiem.. A w ogóle wiecie, ile jej dzieci mają obecnie lat? 

Na swojej stronie promującej pracę jako doula, pisała że dzieci mają 7 lat, 4 lata i 8 miesiący. To było jakiś czas temu, chyba rok temu jak zakładała własną działalność. 

Ciekawe, co będzie dalej z Agą. W zbiórce chyba pisała, że trzymają dla niej miejsce w tej klinice i mogą ją tam przyjąć 29.12, jeśli uzbiera 30 czy 40 tysięcy. Nie uzbierała.. 

1 godzinę temu, Kingeczka napisał:

Wkopała się na maxxa i jeszcze dzieci do tego. Można by książkę napisać. Dopiero się stanie jak odpukać leczenie nie pójdzie. I czy dzieci nie odziedziczyły jakiegoś obciążenia. No i szkody od fruta. To też może jakieś kalectwo spowodować.

Jej ojciec?

5 godzin temu, Kingeczka napisał:

Wkopała się na maxxa i jeszcze dzieci do tego. Można by książkę napisać. Dopiero się stanie jak odpukać leczenie nie pójdzie. I czy dzieci nie odziedziczyły jakiegoś obciążenia. No i szkody od fruta. To też może jakieś kalectwo spowodować.

Może już nawet teraz jakieś kalectwo jest. W sensie słabe kości. Wtedy krążyło zdjęcia syna przy lodówce od tyłu dziwnie wyglądał.

Nacięłam się właśnie na wpis Nathan’s z września na grupie na FB gdzie szuka znajomych w swojej okolicy i pisze że ma dwójkę dzieci 6 i 8 lat.. a to najmłodsze, bodajże 1.5 -2 letnie?

2 godziny temu, Rielka napisał:

Nacięłam się właśnie na wpis Nathan’s z września na grupie na FB gdzie szuka znajomych w swojej okolicy i pisze że ma dwójkę dzieci 6 i 8 lat.. a to najmłodsze, bodajże 1.5 -2 letnie?

Na Wandzie pisali, że to najmłodsze nie jest jego xd ale to pewnie tylko taka plotka

7 godzin temu, Paryz London napisał:

Jej ojciec?

W sensie, że Agi ojciec miałby się zająć jej dziećmi? Wątpię, w końcu jest Nate. I czy Aga czasem nie mówiła, że ojciec też choruje na nowotwór?

8 godzin temu, Anitka napisał:

Może już nawet teraz jakieś kalectwo jest. W sensie słabe kości. Wtedy krążyło zdjęcia syna przy lodówce od tyłu dziwnie wyglądał.

Przypominały zagłodzone dzieci z Afryki. A wiadomo takie krótko żyją i mają tysiące problemów.

5 godzin temu, Evil Bitch napisał:

Na Wandzie pisali, że to najmłodsze nie jest jego xd ale to pewnie tylko taka plotka

Może zabrakło soku z fruta   i poszło od nn ego owocka.

8 godzin temu, Rielka napisał:

Nacięłam się właśnie na wpis Nathan’s z września na grupie na FB gdzie szuka znajomych w swojej okolicy i pisze że ma dwójkę dzieci 6 i 8 lat.. a to najmłodsze, bodajże 1.5 -2 letnie?

Przecież on ma jeszcze nastoletnią córkę z pierwszego małżeństwa.

2 godziny temu, Bjutiguru napisał:

Przecież on ma jeszcze nastoletnią córkę z pierwszego małżeństwa.

Tamta córka z matką chyba mieszkała i tylko odwiedzała.

O proszę, a taka była najmądrzejsza i ubliżała innym oraz blokowała jak prawdę pisali...

15 godzin temu, Rielka napisał:

Nacięłam się właśnie na wpis Nathan’s z września na grupie na FB gdzie szuka znajomych w swojej okolicy i pisze że ma dwójkę dzieci 6 i 8 lat.. a to najmłodsze, bodajże 1.5 -2 letnie?

Na zbiórce lub gdxies indziej pisało, że dzieci mają 8, 6 i 2 lata

48 minut temu, kinga2208 napisał:

Na zbiórce lub gdxies indziej pisało, że dzieci mają 8, 6 i 2 lata

No właśnie, na zbiórce, której autorem tekstu jest Aga- ona napisała, że ma trójkę dzieci w wieku 8,6 i 2 lat. 

A Nathan w poście z września napisał w swoim imieniu, że ma dwójkę dzieci w wieku 6 i 8 lat. Zastanawiające czemu to trzecie dziecko, które razem wychowywali i z nimi mieszkalo, nagle „się nie liczy”…

22 minuty temu, Rielka napisał:

No właśnie, na zbiórce, której autorem tekstu jest Aga- ona napisała, że ma trójkę dzieci w wieku 8,6 i 2 lat. 

A Nathan w poście z września napisał w swoim imieniu, że ma dwójkę dzieci w wieku 6 i 8 lat. Zastanawiające czemu to trzecie dziecko, które razem wychowywali i z nimi mieszkalo, nagle „się nie liczy”…

No jakby tak patrzeć, to Natan ma aż 4 dzieci - tę najstarszą właśnie i 3 z Agą. Może chodziło mu o to, że dwójkę ma "przy sobie" - może najmłodsze z jakiegoś powodu było przy Adze, a dwójka starszych z nim akurat w tamtej chwili. A o Alicii to już chyba oboje dawno zapomnieli, bo im do ideologii nie pasowała 

Kiedyś była jakaś blogerka weganka i nawet spoko się żywiła ale dziecku dawała jakieś mikro ilości witaminy B12 i D i też było coś nie tak i zniknęła na zawsze. Teraz się mówi o B12 i D obowiązkowo u wszystkich wege.

54 minuty temu, Evil Bitch napisał:

No jakby tak patrzeć, to Natan ma aż 4 dzieci - tę najstarszą właśnie i 3 z Agą. Może chodziło mu o to, że dwójkę ma "przy sobie" - może najmłodsze z jakiegoś powodu było przy Adze, a dwójka starszych z nim akurat w tamtej chwili. A o Alicii to już chyba oboje dawno zapomnieli, bo im do ideologii nie pasowała 

On napisał post na socjal mediach, że szuka znajomych w okolicy,  przedstawił sie, ze jest nowy i że ma dwójkę dzieci- ogólnie że posiada dwójkę dzieci, nie że w tym konkretnym momencie są przy nim. To tak jak na portalu randkowym pisze się, że się posiada dzieci, psa, kota czy dom nad jeziorem - po prostu że się ogólnie ma/ posiada. 
 

Zastanawiam się czy ktoś tutaj coś może wie, bo jest to dość dziwne. Mieszkańcy Stanów mają dostęp do szerszych treści w internecie, wiele stron które chciałam sama sprawdzić są poblokowane, bo mieszkam w Europie.

Wklejam post:

Hello everyone! I'm looking to find others here who would like to meet up occasionally. I also have two kids, 6 and 8, who are unschooled.  I hope to build some lasting friendships. I'm in the Newnan area. Message me if you're interested.

1 godzinę temu, Kingeczka napisał:

Kiedyś była jakaś blogerka weganka i nawet spoko się żywiła ale dziecku dawała jakieś mikro ilości witaminy B12 i D i też było coś nie tak i zniknęła na zawsze. Teraz się mówi o B12 i D obowiązkowo u wszystkich wege.

Pamiętasz jaka to była blogerka? Ciekawe czy pamiętam xD

Poziom wit B12 i D to wszyscy powinni sprawdzać i dodatkowo podawać. Nie tylko weganie. Jest cała masa badań że nawet mięsożercy mogą mieć niedobory B12. O wit D nie wspomnę, szczególnie jeśli mieszka sie w mało słonecznych krajach w okresie jesienno-zimowych. Bo nie da się codziennie jeść tłuste ryby, żółtka jaj i sery żeby uzupełniać braki. 

1 godzinę temu, Rielka napisał:

Pamiętasz jaka to była blogerka? Ciekawe czy pamiętam xD

Poziom wit B12 i D to wszyscy powinni sprawdzać i dodatkowo podawać. Nie tylko weganie. Jest cała masa badań że nawet mięsożercy mogą mieć niedobory B12. O wit D nie wspomnę, szczególnie jeśli mieszka sie w mało słonecznych krajach w okresie jesienno-zimowych. Bo nie da się codziennie jeść tłuste ryby, żółtka jaj i sery żeby uzupełniać braki. 

Matka weganka i jej dziecko, jakoś na wegedziciak ją znalazłam. Pod koniec pisania bloga coś tam było, że dziecko ma krzywicę czy z kośćmi cos. Dawała chyba mleko fortyfikowane z tego co pamiętam ale przecież to jakieś mikro ilości. Potem zniknął blog.

1 godzinę temu, Rielka napisał:

Pamiętasz jaka to była blogerka? Ciekawe czy pamiętam xD

Poziom wit B12 i D to wszyscy powinni sprawdzać i dodatkowo podawać. Nie tylko weganie. Jest cała masa badań że nawet mięsożercy mogą mieć niedobory B12. O wit D nie wspomnę, szczególnie jeśli mieszka sie w mało słonecznych krajach w okresie jesienno-zimowych. Bo nie da się codziennie jeść tłuste ryby, żółtka jaj i sery żeby uzupełniać braki. 

Tak i muszą być to większe jednostki B12 i d, a nie z mleka fortyfikowanego czy płatków śniadaniowych. 

Dnia 28.12.2024 o 17:46, Evil Bitch napisał:

Ona się dowiedziała o tej swojej mutacji genetycznej już po urodzeniu pierwszego dziecka i ponoć mała była przebadana w tym kierunku i jej nie ma, w przypadku drugiego dziecka też wybrali zarodek, który nie jest nią obciążony. Tylko nie wiadomo co z najmłodszym dzieckiem.. A w ogóle wiecie, ile jej dzieci mają obecnie lat? 

To chociaż o tyle mądra że wybrała metodę skuteczną i nienaturalną. Tylko po co te dzieci katowała fruta jak mogły być chociaż zwykłymi weganami.

4 minuty temu, Kingeczka napisał:

Matka weganka i jej dziecko, jakoś na wegedziciak ją znalazłam. Pod koniec pisania bloga coś tam było, że dziecko ma krzywicę czy z kośćmi cos. Dawała chyba mleko fortyfikowane z tego co pamiętam ale przecież to jakieś mikro ilości. Potem zniknął blog.

No to ładnie. Wcale mnie nie dziwi krzywica u dzieci wege. 
 

Miałam kiedyś w pracy koleżankę wegankę. W zaparte szła jak jej to służy. Do czasu kiedy przyszła do pracy z niepomalowanymi paznokciami- wszystkie całe pokryte w białe plamy. Jak udałam „głupka” i zapytałam o co to, co Ci jest. To dalej grała że to takie takie tam, czasem jej wychodzi. Hahaha. A jaki miala brzuch wiecznie wzdęty od nadmiaru błonnika to nie wspomnę, albo guzik wiecznie od spodni odpięty albo spódniczkę na gumkę zakładała. A jadła przez pół dnia całe pudełko 1,5 litrowe sałatki z warzyw z ciecierzycą albo soczewicą. I tak dzień w dzień. 
 

Nie jestem pro za żadną dietą, ale najpierw ludzie powinni się przebadać i zobaczyć, skonsultować co im może służyć a co nie a potem na bierząco się badać, bo nie wszystko służy wszystkim. I można poważnych niedoborów się nabawić, albo problemów z jelitami. Ale głupich nie sieją, sami się rodzą. 

1 godzinę temu, Rielka napisał:

No to ładnie. Wcale mnie nie dziwi krzywica u dzieci wege. 
 

Miałam kiedyś w pracy koleżankę wegankę. W zaparte szła jak jej to służy. Do czasu kiedy przyszła do pracy z niepomalowanymi paznokciami- wszystkie całe pokryte w białe plamy. Jak udałam „głupka” i zapytałam o co to, co Ci jest. To dalej grała że to takie takie tam, czasem jej wychodzi. Hahaha. A jaki miala brzuch wiecznie wzdęty od nadmiaru błonnika to nie wspomnę, albo guzik wiecznie od spodni odpięty albo spódniczkę na gumkę zakładała. A jadła przez pół dnia całe pudełko 1,5 litrowe sałatki z warzyw z ciecierzycą albo soczewicą. I tak dzień w dzień. 
 

Nie jestem pro za żadną dietą, ale najpierw ludzie powinni się przebadać i zobaczyć, skonsultować co im może służyć a co nie a potem na bierząco się badać, bo nie wszystko służy wszystkim. I można poważnych niedoborów się nabawić, albo problemów z jelitami. Ale głupich nie sieją, sami się rodzą. 

Wyglądało na to, że odżywia się sensownie ta matka weganką i dziecko też karmiła spoko (miliard razy lepiej niż Aga) może nie jak dietetyk ale zbilansowanie. Tylko to było z 15 lat temu i nie było wtedy mowy, że trzeba brać solidne dawki witamin b12 i d, tylko że wystarczy mleko czy płatki, a przecież to są ilości śladowe. Na szczęście teraz można kupić suple/ czy lek z odpowiednią dawką.

Dnia 29.12.2024 o 16:51, Rielka napisał:

Zastanawiam się czy ktoś tutaj coś może wie, bo jest to dość dziwne. Mieszkańcy Stanów mają dostęp do szerszych treści w internecie, wiele stron które chciałam sama sprawdzić są poblokowane, bo mieszkam w Europie.

 

Wklejam post:

Hello everyone! I'm looking to find others here who would like to meet up occasionally. I also have two kids, 6 and 8, who are unschooled.  I hope to build some lasting friendships. I'm in the Newnan area. Message me if you're interested.

Na jakiej to grupie pisał, wiesz?