Facet z tindera chce żebym ja sie odzywała

Na krótko zainstalowałam tindera. Trafiłam tam na faceta, którego znam z widzenia (kilka razy sie widzieliśmy, przynajmniej ja jego). Podoba mi sie że przez to nie jest mi tak obcy i anonimowy. 

On chyba nie używa social Media. Na tindera wchodzi tylko gdy ja napisze. Nie pisze z nikim innym oprócz mnie (może bo inne laski do niego nie piszą). 

Jaki Problem? Ano taki że to ja zawsze pisze pierwsza. Jak napisze to on odpisuje od razu. Bez znaczenia czy z domu, czy z pracy, ciągnie rozmowe, jest zaangażowany, nawet przeciąga gdy ja chce już kończyć żebym została i jeszcze z nim rozmawiała. Mniej więcej od tygodnia. Spotkanie bliżej nieokreślone. (Może bo pracuje na 2 zmiany po 12 godz). Nawet jak ostatnio mnie zatrzymywał ivzostałam godzine dłużej ale potem chciałam już spać to jeszcze stwierdził że pogadamy jutro. Jutro wszedł chyba zobaczyć czy sie odezwałam. Nie zrobiłam tego. I jest offline aż do teraz (2 dzień). 

Jak ja nie napisze to znajomość sie skończy zanim sie zaczeła. Troche mi szkoda, bo na żywo mi sie podobał. (Mimo że jest przeciętny, ale dla mnie fajny) do tego szukamy tego samego, liczą sie dla nas te same rzeczy, a trudno kogoś takiego mi znaleźć. Zawsze wszyscy są zainteresowani, a ja nie bo brakuje tych podobieństw, a bez nkewyobrażam sobie związku. 

Nie wiem czy ma wywalone, czy ma taki Charakter czy to przez jego specyficzny zawód ( słóżby mundurowe, nie chce pisać dokładnie).

Pisać do niego czy usinąć tindera? Aktualnie jestem tam tylko dla niego, bo nikt mnie tam aktualnie nie zaintrresował. Przed usunięciem uprzedzić go? Numerów wymieniać bym nie chciała wole IG, ale on tam chyba sie nie loguje. Ogólnie ma mało znajomych dodanych i wgle. Mieszka w tym samym mieście.

Szuka związku. Serio. 

Napisz mu to co nam. Jak to wszystko postrzegasz, co o nim myślisz, nad czym się zastanawiasz i niech się wypowie co on na to. Najlepsze wyjście wg mnie, po co kombinować?

Normalnie jestem bezpośrednia. Gdyby było już po pierwszym spotkaniu tak bym właśnie zrobiła. Ale na ten moment, mam wrażenie że byłoby to cringowe z mojej strony. Narazie mam zamiar milczeć do poniedziałku. Tylko nwm Co wtedy. Czy sie odezwać jak gdyby nic czy powiedzieć że usuwam. 

No bo co innego? Ej czemu sie nie odzywasz? Przecież jak to  śmiesznie brzmi takie proszenie. Co innego gdyby wcześniej pokazał że jest zainteresowany. A tak to głupio mi sie o te zaintrresowanie prosić

1 minutę temu, rozowasmerfetka napisał:

Ale na ten moment, mam wrażenie że byłoby to cringowe z mojej strony. 

Co jest ważniejsze że bedzie cringowe czy to że być może to facet Twojego życia?:

15 minut temu, rozowasmerfetka napisał:

Troche mi szkoda, bo na żywo mi sie podobał. (Mimo że jest przeciętny, ale dla mnie fajny) do tego szukamy tego samego, liczą sie dla nas te same rzeczy, a trudno kogoś takiego mi znaleźć. Zawsze wszyscy są zainteresowani, a ja nie bo brakuje tych podobieństw, a bez nkewyobrażam sobie związku. 

Jeśli z powodu bycia bezpośrednim go starcisz, to chociaz będziesz wiedzieć że zawalczyłaś i że jest głupi więc nie ma za czym płakać, ale szansa 50:50. A gdy sie odetniesz to poleci w górę % że stracisz bo nie wiemy czy zechce za Tobą pobiec, i jeszcze będziesz sie zastanawiać co by było gdyby i że szkoda takiego gościa..

Nwm pomyśle bo serio w tej sytuacji nwm Co miałabym napisać, skoro spotkania nie było, jego inicjatyw nie było. 

No i zainteresowany facet zawsze pisze, zaprasza. I awsze tak było. Never nie musiałam ja pierwsza. Poerwszy raz mi sie taki kwiatek przydarza. Jak teraz na to patrze z boku to wychodze z założenia że niezainteresowany. Tym bardziej głupio pisać. Ale przemyśle twoją rade i może mi wleci co bym napisała. 

Przemyślałam. Odezwe sie jutro albo w niedziele i mu powiem że robie to po raz ostatni bo wiem jak jak sie zachowuje zainterrsowany facet a z jego strony nie widze  zai teresowania. Mowi ze jutro popiszemy i sie nie odzywa..

I ze może sobie przemyśleć do świat bo jak nie to usuwam bo i tak nie jestem tam nikim zainteresowana a dla mnie to i tak czas rodzinny. 

Trudno zeby byl szczegolnie zainteresowany po tygodniu pisania. Daj se na luz, spotkajcie sie na zywo i wtedy zobaczysz czy jest zainteresowanie.

17 minut temu, rozowasmerfetka napisał:

Przemyślałam. Odezwe sie jutro albo w niedziele i mu powiem że robie to po raz ostatni bo wiem jak jak sie zachowuje zainterrsowany facet a z jego strony nie widze  zai teresowania. Mowi ze jutro popiszemy i sie nie odzywa..

 

I ze może sobie przemyśleć do świat bo jak nie to usuwam bo i tak nie jestem tam nikim zainteresowana a dla mnie to i tak czas rodzinny. 

Niepotrzebna drama... może faktycznie nie jest aż tak zainteresowany, a jak jest to wie gdzie pisać. Nie jest Twoja ostatnia deską ratunku a brzmi jak coś w tym stylu... jakieś ultimatum i usuwanie konta bo facet na którego już się nakręciłaś sam z siebie nie pisze. 

Popisalas z jakimś typkiem i już wszystko Ci się zgadza i reszta tinderowych facetów może przestać istnieć... : ) 

Dobranoc 

Przeciez to na podstawie rady jaką tu dostałam. Sama z siebie nie wpadłam na ten pomysł. Tindera nie używam przez cały rok. Ściągam 2-3 x rok i siedze tydzień. Wymieniam kontakt jeśli ktoś mnie zainteresował. Nie mam zamiaru tam przesiadywać bo mnie męczy. Zostawiłam tylno dlatego bo mam z tm typkiem kontak. Mam sie zmusszac do pisania z innymi, skoro nie mam na to ochoty byleby pisać z więcej? 

To co wg ciebie mam zrobić, skoro nie ma jeszcze jakiejś konkretnej perspektywy spotkania, a ciągłe pisanie jako pierwsza też już zaczyna mnie męczyć. Albo on zacznie też albo usuwam tak JAK MAM TO W ZWYCZAJU i zawszw robie a nie bo typek nie chce pisać. Nie każdy ma tinder jako Hobby i notorycznie na tel. To takie dziwne?

Ludzie z tindera są dla mnie dziwni. Wcgodze z cuekawości 3 x rok. Nim sie zainteresowałam, bo nie jest kotem w worku. Wiem jak wygląda na żywo, podobał mi sie, wiem jaki ma głos i sprawiał wrażenie normalnego. 

5 minut temu, rozowasmerfetka napisał:

Przeciez to na podstawie rady jaką tu dostałam. Sama z siebie nie wpadłam na ten pomysł. Tindera nie używam przez cały rok. Ściągam 2-3 x rok i siedze tydzień. Wymieniam kontakt jeśli ktoś mnie zainteresował. Nie mam zamiaru tam przesiadywać bo mnie męczy. Zostawiłam tylno dlatego bo mam z tm typkiem kontak. Mam sie zmusszac do pisania z innymi, skoro nie mam na to ochoty byleby pisać z więcej? 

 

 

 

To co wg ciebie mam zrobić, skoro nie ma jeszcze jakiejś konkretnej perspektywy spotkania, a ciągłe pisanie jako pierwsza też już zaczyna mnie męczyć. Albo on zacznie też albo usuwam tak JAK MAM TO W ZWYCZAJU i zawszw robie a nie bo typek nie chce pisać. Nie każdy ma tinder jako Hobby i notorycznie na tel. To takie dziwne?

 

Ludzie z tindera są dla mnie dziwni. Wcgodze z cuekawości 3 x rok. Nim sie zainteresowałam, bo nie jest kotem w worku. Wiem jak wygląda na żywo, podobał mi sie, wiem jaki ma głos i sprawiał wrażenie normalnego. 

No to nie pisz, w czym problem?

Domyśl sie xD

3 minuty temu, rozowasmerfetka napisał:

Domyśl sie xD

Niestety ludzie nie czytaja w Twoich myslach. 

12 minut temu, rozowasmerfetka napisał:

Przeciez to na podstawie rady jaką tu dostałam. Sama z siebie nie wpadłam na ten pomysł. Tindera nie używam przez cały rok. Ściągam 2-3 x rok i siedze tydzień. Wymieniam kontakt jeśli ktoś mnie zainteresował. Nie mam zamiaru tam przesiadywać bo mnie męczy. Zostawiłam tylno dlatego bo mam z tm typkiem kontak. Mam sie zmusszac do pisania z innymi, skoro nie mam na to ochoty byleby pisać z więcej? 

 

 

 

To co wg ciebie mam zrobić, skoro nie ma jeszcze jakiejś konkretnej perspektywy spotkania, a ciągłe pisanie jako pierwsza też już zaczyna mnie męczyć. Albo on zacznie też albo usuwam tak JAK MAM TO W ZWYCZAJU i zawszw robie a nie bo typek nie chce pisać. Nie każdy ma tinder jako Hobby i notorycznie na tel. To takie dziwne?

 

Ludzie z tindera są dla mnie dziwni. Wcgodze z cuekawości 3 x rok. Nim sie zainteresowałam, bo nie jest kotem w worku. Wiem jak wygląda na żywo, podobał mi sie, wiem jaki ma głos i sprawiał wrażenie normalnego. 

Sama na początku napisałaś, że to zawsze Ty inicjujesz kontakt to i tym razem nie byłoby niczym nowym. Ok Twoja sprawa komu poświęcasz swoją uwagę... i do kogo piszesz. W kazdym razie nie on jeden siedzi na tinderze, tego znasz z widzenia więc otrzymał kredyt zaufania, ale to tylko tydzień i jeśli jemu poświęciłaś ten czas to na poznanie innych osób bardziej zaangażowanych nie było już miejsca. .)

8 minut temu, rozowasmerfetka napisał:

Domyśl sie xD

Nie chce mi się czytać fajny ten typ?

Nie było komu jej poświęcić. Zresztą mimo ustawień tinder mi pokazywał albo u dużą różnicą wieku w dół, albo za daleko,  albo serio ludzi których nie mogłam dać na prawo, bo nie podobali mi sie albo szukali czegoś niezobowiązującego albo coś. 

Noooo fajny, inaczej nie byłoby tematu xD

Z wyglądu niby średni nie 10/10 ale i tak mi sie spodobał

Gdybym go nie widziala na zywo to na podstawie tylko fot też by poszedł na lewo. 

Ale serio brzmi to jak ostatnia deska ratunku, bo tylko on jeden wpadł Ci w oko i musisz do niego pisać nawet jeśli nie jest zainteresowany... na dodatek postawisz mu ultimatum, że jak nie zacznie się odzywać to konto usuniesz... pytanie tylko... sobie czy jemu za kare? zrobisz na złość : )

8 minut temu, rozowasmerfetka napisał:

Noooo fajny, inaczej nie byłoby tematu xD

Co w nim fajnego bo też szukam partnerki 

1 minutę temu, marawstala napisał:

Ale serio brzmi to jak ostatnia deska ratunku, bo tylko on jeden wpadł Ci w oko i musisz do niego pisać nawet jeśli nie jest zainteresowany... na dodatek postawisz mu ultimatum, że jak nie zacznie się odzywać to konto usuniesz... pytanie tylko... sobie czy jemu za kare? zrobisz na złość : )

 

 

Miałem raz tak ale ona była bez zdjęc a ja nie mam na to czasu jak się okaże że nie siedzi 

Jak już masz tam konto to może posiedz chwilę dłużej... nie żeby pisać całymi dniami ale może jeszcze ktoś się pojawi, a jeśli nie to przynajmniej z fochem z niego nie wyjdziesz.

3 minuty temu, Pieniądze lubią sex 17,2 napisał:

Miałem raz tak ale ona była bez zdjęc a ja nie mam na to czasu jak się okaże że nie siedzi 

Twój wybór... 

Przed chwilą, marawstala napisał:

Twój wybór... 

No kiedyś tak rok zmarnowalem 

1 minutę temu, marawstala napisał:

Twój wybór... 

Jak porządki zielona zrobione? Ja dzisiaj sobie przeciolem nogę musiałem latać 

On wie że ściągam tindera okszjonalnie. 

Niee, poprostu ściągne przed wielkanocą albo na lato. Zawsze tak robie bo mam wtedy czas i potem właśnie na koniec roku

Przed chwilą, Pieniądze lubią sex 17,2 napisał:

Jak porządki zielona zrobione? Ja dzisiaj sobie przeciolem nogę musiałem latać 

Jeszcze nie, ale i tak jest więcej zrobione niż zwykle... 

Głęboka rana? Jak do tego doszło?

Dlatego niebusuwam konta tylko instaluje/deinstaluje. 

4 minuty temu, marawstala napisał:

Twój wybór... 

Jeśli ja już mam zdjęcia a typiara nie to jest mocno nie fer 

Przed chwilą, marawstala napisał:

Jeszcze nie, ale i tak jest więcej zrobione niż zwykle... 

Głęboka rana? Jak do tego doszło?

Pekła mi szklanka wiesz jaka i szkło mi przecielo nogę bo chodzę bez majtek