To niesprawiedliwe, że aby zyskać uwage kogoś musimy udawać, że te osobe olewamy

9 minut temu, Tuż po zmroku napisał:

A ja znam rejony gdzie w zimę woda nie zamarza. Ile znasz takich par bo teraz są relacje krótkotrwałe że dzisiaj się kochają, a jutro się nie znają. Czasy się zmieniły i dzisiaj ewolucja idzie w kierunku gdzie nie stawia się na głębsze relacje, bo już nie ma zasad ani wartości dlatego że młode wypiera starsze i koło się zamyka.

Tu ci przyznam rację. Zupełnie inne podejście do związku ma mój syn i jego pokolenie, niż moje.

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Tu ci przyznam rację. Zupełnie inne podejście do związku ma mój syn i jego pokolenie, niż moje.

przyznajesz racje jak chorągiewka na wietrze zaleznie od osoby...ot co. slaby charakter, zero ikry

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Tu ci przyznam rację. Zupełnie inne podejście do związku ma mój syn i jego pokolenie, niż moje.

Jak  byuś to opisała i ile na lat?

6 minut temu, Ismael de Mexico napisał:

przyznajesz racje jak chorągiewka na wietrze zaleznie od osoby...ot co. slaby charakter, zero ikry

Zależnie od osoby? Toś wymyślił. 

Młode pokolenie nadużywa słowa miłość i kocham, stąd częste rozpady związków i wielkie rozczarowania. Tym się różnimy. 

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Zależnie od osoby? Toś wymyślił. 

Młode pokolenie nadużywa słowa miłość i kocham, stąd częste rozpady związków i wielkie rozczarowania. Tym się różnimy. 

naduzywa? znaczy sie mlodzi chodzą za rece jak romeo i julia i wyznaja sobie uczucia wierszem? Widmo napisal ze ludzie traktuja sie jak zabawki a nie ze są naduczuciowi. przyznalas racje nie rozumiejac co napisal...zreszta tak wlasnie jest, za  duzo opcji na kolejna kielbę albo lepszą doope i brak szacunku do 2 czlowieka

14 minut temu, Hebee napisał:

Jak  byuś to opisała i ile na lat?

Po ichniemu? Mają bardziej wywalone na starania, umizgi, zaloty i poświęcenie. Seks traktują jak "sport".

Oczywiście nie uogólniam.  

Pilnuję sernika królewskiego. Nie mam czasu na dłuższe wywody

2 minuty temu, Ismael de Mexico napisał:

naduzywa? znaczy sie mlodzi chodzą za rece jak romeo i julia i wyznaja sobie uczucia wierszem? Widmo napisal ze ludzie traktuja sie jak zabawki a nie ze są naduczuciowi. przyznalas racje nie rozumiejac co napisal...zreszta tak wlasnie jest, za  duzo opcji na kolejna kielbę albo lepszą doope i brak szacunku do 2 czlowieka

Nadużywa, czyli zwykłe iskrzenie czy pożądanie nazywają miłością.

Sernik mi się piecze, a makowiec czeka w kolejce. Nie mam czasu na kłótnie  

Szczególnie z tobą. Wiem w jakim szeregu stawiasz baby.

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

 

Sernik mi się piecze, a makowiec czeka w kolejce. Nie mam czasu na kłótnie  

 

8 minut temu, Hebee napisał:

Też mi ślinka cieknie, ale nic z tego. Teraz 20 minut musi stygnąć w piekarniku, potem na wierzch czekolada i kokos. 

1 godzinę temu, przewr(l)otna napisał:

Znam małżeństwa, które są ze sobą od ostatniej klasy szkoły podstawowej. Zakochali się i tak zostało. I co z tym zegarem biologicznym, z braku laku i inne takie?

a ja znam małżeństwo które poznało się gdy byli na początku studiów teraz są 20 lat razem i od 15 się nie kochajo ale nie odchodzo bo majo niskie poczucie wartości oboje

2 godziny temu, Ismael de Mexico napisał:

gdybym sie urodzil wczoraj to moze bym uwierzyl. im gorzej jestescie traktowane przez facetow tym wiekszy macie kisiel...ot taka prawda. macie typowo zwierzęce reakcje i jara was akcja jakakolowiek byle sie cos dzialo kiedy pojawia sie lęk przed stratą

Ale nie gdy nas facet zdradza, bo pokazuje tym jedynie totalny brak szacunku!

Ale widać, że masz jakiś ból pewnej części ciała z tyłu.... Co Ci te biedne słabe kobietki zrobiły, żeś taki nabuzowany?

Niesamowite historyje.

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

a ja znam małżeństwo które poznało się gdy byli na początku studiów teraz są 20 lat razem i od 15 się nie kochajo ale nie odchodzo bo majo niskie poczucie wartości oboje

Nie kochajo, czy nie bzykajo ?

18 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Nadużywa, czyli zwykłe iskrzenie czy pożądanie nazywają miłością.

Sernik mi się piecze, a makowiec czeka w kolejce. Nie mam czasu na kłótnie  

Szczególnie z tobą. Wiem w jakim szeregu stawiasz baby.

macie duże rodziny czy dużo jecie w święta ?

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Nie kochajo, czy nie bzykajo ?

nie kochajo ale się bzykajo xD

46 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Tu ci przyznam rację. Zupełnie inne podejście do związku ma mój syn i jego pokolenie, niż moje.

A widzisz i jeszcze mamy kwestie presji społecznej która była za twoich czasów jeżeli chodzi o zaobrączkowanie.

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

macie duże rodziny czy dużo jecie w święta ?

Żart jakiś?

Sernik i makowiec musi być! Co to jest 2 blaszki ciasta? Sam połowę wciągnę

2 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nie kochajo ale się bzykajo xD

Uffff. Czyli wszystko okey

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Żart jakiś?

Sernik i makowiec musi być! Co to jest 2 blaszki ciasta? Sam połowę wciągnę

kurna ja 1 kawałek może 2

2 minuty temu, Tuż po zmroku napisał:

A widzisz i jeszcze mamy kwestie presji społecznej która była za twoich czasów jeżeli chodzi o zaobrączkowanie.

Jest coś na rzeczy. Ta obrączka miała świadczyć o uczciwych zamiarach. 

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Uffff. Czyli wszystko okey

ja bym tak nie mogł a ty ?

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

kurna ja 1 kawałek może 2

Bo nie lubisz. Ja owszem. Cała reszta dań z kapusty, grzybów i ryb mi dynda. 

Raczej o presji matriksa niż realnej chęci zawarcia małżeństwa. Czy normalny 20 killku latek albo nawet mniej marzy o ślubie? Oczywiście, że nie, ale takie byli czasy, że bez się nie dało. Dziś młodzi już nie boją się tej śmiesznej presji, a starym pokoleniom się wydaje, że to zdziczenie obyczajów.

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Bo nie lubisz. Ja owszem. Cała reszta dań z kapusty, grzybów i ryb mi dynda. 

placek makowy lubię jak bym nie lubił to bym nie jadł

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

ja bym tak nie mogł a ty ?

Nie wiem jak to wygląda u twoich znajomych. Wiem jak u mnie, po trzech dekadach bycia razem Już kilka razy chciałam poddusić starego poduszką, ale obiecali 800 zł za 50 lat pożycia małżeńskiego  

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Nie wiem jak to wygląda u twoich znajomych. Wiem jak u mnie, po trzech dekadach bycia razem Już kilka razy chciałam poddusić starego poduszką, ale obiecali 800 zł za 50 lat pożycia małżeńskiego  

w więzieniu podobno dobrze karmio lepiej niż w szpitalu xD

4 minuty temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Raczej o presji matriksa niż realnej chęci zawarcia małżeństwa. Czy normalny 20 killku latek albo nawet mniej marzy o ślubie? Oczywiście, że nie, ale takie byli czasy, że bez się nie dało. Dziś młodzi już nie boją się tej śmiesznej presji, a starym pokoleniom się wydaje, że to zdziczenie obyczajów.

JAK NA 50 LATKE DOBRZE PISZESZ WIECZORNA

5 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

placek makowy lubię jak bym nie lubił to bym nie jadł

Moj makowiec jest bez ciasta. Do gotowej masy makowej z bakaliami, dodałam starte 2 jabłka, ananasy, brzoskwinie, żurawinę i rodzynki. Do tego oczywiście tłuszcz, jajka, odrobina mąki i kaszy manny. Wylewam na blachę i tadaaaam  

Na wierzch czekolada i włoskie orzechy.

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Moj makowiec jest bez ciasta. Do gotowej masy makowej z bakaliami, dodałam starte 2 jabłka, ananasy, brzoskwinie, żurawinę i rodzynki. Do tego oczywiście tłuszcz, jajka, odrobina mąki i kaszy manny. Wylewam na blachę i tadaaaam  

Na wierzch czekolada i włoskie orzechy.

poka albo daj przepis please

3 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

poka albo daj przepis please

Teraz mogę Ci pokazać jak wygląda ta masa makowa. Nie ubijam jeszcze masła i jajek, bo sernik dochodzi w piekarniku.

To jest według przepisu z netu:

Makowiec japoński z puszki.

To moja masa

https://zapodaj.net/images/9f61d2faaaef3.jpg