spać mi się chce i zj3bał mi się internet

infolinia nie działa widocznie niedziela handlowa jest dla spożywki xd

jeszcze mnie gardło boli

3x wstawałem i brałem się za robotę ale mam lenia

Ja "walczę" dzisiaj z ciastem, na koniec zrobię eksperyment. Mam dużo farszu z kapusty i grzybów. Tak żem se wymyśliła, że położę ten farsz na ciasto francuskie, posypię tartym serem, zwinę rulon, potnę na kilka plastrów i sruuuu do piekarnika.

Jeszcze dobranocki nie było

3 godziny temu, przewr(l)otna napisał:

Ja "walczę" dzisiaj z ciastem, na koniec zrobię eksperyment. Mam dużo farszu z kapusty i grzybów. Tak żem se wymyśliła, że położę ten farsz na ciasto francuskie, posypię tartym serem, zwinę rulon, potnę na kilka plastrów i sruuuu do piekarnika.

ja tak zrobię z grzybami

8 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

ja tak zrobię z grzybami

Jemy makowiec, czy czekamy aż wystygnie  

https://zapodaj.net/images/acb088982455d.jpg

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Jemy makowiec, czy czekamy aż wystygnie  

 

Nie wstawiaj takich zdjęć bo chce się nam to zjeść a nie możemy.

Przed chwilą, kocur93 napisał:

Nie wstawiaj takich zdjęć bo chce się nam to zjeść a nie możemy.

Ja tego też nie zjem. Sernika już nie wkleję  

Te ciasta będą pyszne dopiero jutro, po schłodzeniu ich w lodówce.

24 grudnia będę chyba pazurki z nudów malować. Tak się rozkłada gotowanie

11 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Ja tego też nie zjem. Sernika już nie wkleję  

Te ciasta będą pyszne dopiero jutro, po schłodzeniu ich w lodówce.

24 grudnia będę chyba pazurki z nudów malować. Tak się rozkłada gotowanie

Jak tak się będziesz nudzić 24 to możesz mi masaż zrobić to czas szybciej zleci

26 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Jemy makowiec, czy czekamy aż wystygnie  

i zrobiłem dobrze że wolne jutro

kroimy

mam bigos

10 minut temu, kocur93 napisał:

Jak tak się będziesz nudzić 24 to możesz mi masaż zrobić to czas szybciej zleci

Odważny jesteś.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Odważny jesteś.

Dlaczego odważny, może nic złego nie zrobiła byś mi z zaskoczenia ? 

Poza tym jak masz mniej zajęty 24 to możesz sobie troszkę disco polo posłuchać .

8 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

i zrobiłem dobrze że wolne jutro

kroimy

mam bigos

Uciekam do wanny. Koniec na dzisiaj.

Powiedz mi jeszcze jedno. 

Czy ty smarujesz czymś ciasto francuskie pod farsz, czy tylko z wierzchu? 

Moje "paszteciki" już upieczone i zjedzone smarowałam rozbełtanym jajkiem tylko z wierzchu. Takie sobie. Może zimne są smaczniejsze. 

Zrobiłam też rano kilka pierogów na próbę. 3 w kształcie choinki i 3 gwiazdki betlejemskie Mój powiedział Wow! ładne, ino farszu mało. To fakt, trzeba było zostawić więcej ciasta do formowania kształtu. Ten pinterest ma bardzo dużo ciekawych propozycji kulinarnych. 

Dobranoc.

5 minut temu, kocur93 napisał:

Dlaczego odważny, może nic złego nie zrobiła byś mi z zaskoczenia ? 

Poza tym jak masz mniej zajęty 24 to możesz sobie troszkę disco polo posłuchać .

Znowu zaczynasz z tym disco polo  

Znikam.

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Uciekam do wanny. Koniec na dzisiaj.

Powiedz mi jeszcze jedno. 

Czy ty smarujesz czymś ciasto francuskie pod farsz, czy tylko z wierzchu? 

Moje "paszteciki" już upieczone i zjedzone smarowałam rozbełtanym jajkiem tylko z wierzchu. Takie sobie. Może zimne są smaczniejsze. 

Zrobiłam też rano kilka pierogów na próbę. 3 w kształcie choinki i 3 gwiazdki betlejemskie Mój powiedział Wow! ładne, ino farszu mało. To fakt, trzeba było zostawić więcej ciasta do formowania kształtu. Ten pinterest ma bardzo dużo ciekawych propozycji kulinarnych. 

Dobranoc.

w ogóle xD albo jajkiem na górze ale rzadko

powinienem ?

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Znowu zaczynasz z tym disco polo  

Znikam.

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

w ogóle xD albo jajkiem na górze ale rzadko

powinienem ?

Nie wiem. Moje były  suche. Farsz smaczny, ser dobrze roztopiony ino jakieś takie suchawe. 

Na sylwka je zrobię pod czerwony barszcz. Zwija się farsz w kupne ciasto w 3 minuty, kroi i piecze górą 30 minut. Takie gotowanie lubię

lubię suche

ja to same takie rzeczy gotuję bo mi się nie chce

3 godziny temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

mi się nie chce

To moja maksyma

ja w ogole nie spie

szkoda bo czasem sie cos fajnego przysni ale po co spac

Makowca to akurat nigdy nie lubilam.

Wczoraj ugotowalam sobie groch z kapusta, ale groch troche twardy choc chyba z 2 godziny go gotowalam.

To by bylo na tyle jesli chodzi o swiateczne potrawy. Ciekawe czy go zjem do jutra calego. 1kg kapusty i pol kilo grochu. Czasami az sie sama dziwie, ze nie jestem gruba.

42 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Makowca to akurat nigdy nie lubilam.

Wczoraj ugotowalam sobie groch z kapusta, ale groch troche twardy choc chyba z 2 godziny go gotowalam.

To by bylo na tyle jesli chodzi o swiateczne potrawy. Ciekawe czy go zjem do jutra calego. 1kg kapusty i pol kilo grochu. Czasami az sie sama dziwie, ze nie jestem gruba.

Też nie lubię strucli makowej, ani kołocza śląskiego z makiem. Nie smakuje mi ciasto w którym jest więcej ciasta niż masy. Ser i mak  robią ubogi w dodatki. 

Jeśli robiłaś kapustę z całego grochu, powinnaś to moczyć kilka godzin przed gotowaniem.

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Też nie lubię strucli makowej, ani kołocza śląskiego z makiem. Nie smakuje mi ciasto w którym jest więcej ciasta niż masy. Ser i mak  robią ubogi w dodatki. 

Jeśli robiłaś kapustę z całego grochu, powinnaś to moczyć kilka godzin przed gotowaniem.

MOczylam przez cala noc, to byly polowki grochu.

Moze ten angielski groch jest jakis inny

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

MOczylam przez cala noc, to byly polowki grochu.

Moze ten angielski groch jest jakis inny

Łuskanego grochu raczej nie moczę, on się szybciej gotuje niż cały. Wolę ten drugi, bo ma zupełnie inny smak i zawsze gotowany w osobnym garnku. Nigdy razem z kapustą.

17 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Łuskanego grochu raczej nie moczę, on się szybciej gotuje niż cały. Wolę ten drugi, bo ma zupełnie inny smak i zawsze gotowany w osobnym garnku. Nigdy razem z kapustą.

No w osobnym gotowalam przeciez. Watpie by ktos razem gotowal groch i kapuste.

Ja ide do pubu na kawe xD

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

No w osobnym gotowalam przeciez. Watpie by ktos razem gotowal groch i kapuste.

Ja bym gotowała dalej razem, gdyby nie moja mama  

Dodawanie startych jabłek do makowca, to też jej dawny pomysł. Rzadko korzystam z blogów kulinarnych, nie mam do tego drygu, jak już się za coś zabieram, staram się spiąć pośladki

3 minuty temu, kochamelciee napisał:

Ja ide do pubu na kawe xD

Piję właśnie swoją, tańszą niż w pabie

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Ja bym gotowała dalej razem, gdyby nie moja mama  

Dodawanie startych jabłek do makowca, to też jej dawny pomysł. Rzadko korzystam z blogów kulinarnych, nie mam do tego drygu, jak już się za coś zabieram, staram się spiąć pośladki

U mnie zawsze gotowalo sie osobno wiec ja osobno tez gotuje. Tzn ugotowalam pare razy w zyciu, bo wigilie tylko raz wyprawialam.

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

U mnie zawsze gotowalo sie osobno wiec ja osobno tez gotuje. Tzn ugotowalam pare razy w zyciu, bo wigilie tylko raz wyprawialam.

Groch z kapustą i grzybami robię tylko raz w roku do kolacji wigilijnej. To samo z sosem po grecku czy karpiem. Jak planowałam pójście na Pasterkę, uważałam co jem