Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Lubię banany

Kiedyś się grało...

Polecane posty

Gry oparte na licencji Disneya to moje jedne z ulubionych gier NES-owych. Ale przede wszystkim ja lubię serie gier "Adventure Island", a od niedawna ja uwielbiam "Mega Many", mimo że ja nigdy w nie nie grałem. One mają bardzo fajną muzykę.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Daniel86 napisał:

Gry oparte na licencji Disneya to moje jedne z ulubionych gier NES-owych.

Darkwing duck, duck Tales  1 2, tale  spin truuudne,  a gry z myszką  miki na pegaza  to gòwno. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja dzis sobie zbieram wybieram z utworów Donny Summer i ta piosenka mnie poruszyła wewnątrz 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Lubię banany napisał:

Brałbym ją  na Barana 🐏

ale ona faktycznie ryczy za facetem w tej piosence, trochę poj..bałem tematy bo to o grach a nie o muzyce a nie patrzyłem w linki 🙂 więc jest sama

Edytowano przez Mariusz4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Który artysta gasi ogień w kominku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Sev napisał:

Który artysta gasi ogień w kominku? 

Anna Dymna 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz4 napisał:

Anna Dymna 🙂

Rozprawiała o kosmosie, że człowiek jest wszechświatem. Dlaczego nie jesteś gdzieś na wychodnym? Sobota to czas na rozrywkę czy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Sev napisał:

Rozprawiała o kosmosie, że człowiek jest wszechświatem. Dlaczego nie jesteś gdzieś na wychodnym? Sobota to czas na rozrywkę czy?

A Ty Seven?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Gretta _ napisał:

A Ty Seven?

Porzuciłam wieczorne wyjścia z powodów przedłużającego się braku zdrowia. Wieczorami leżakuję, odpoczywam, czytam, oglądam, patrzę w okno na zachodzące słońce. Zobacz, codziennie słońce zachodzi a codziennie wygląda zjawisko inaczej. A mówią, że życie jest nudne, przewidywalne i nic nowego. A ty? Jak minęły święta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Sev napisał:

Rozprawiała o kosmosie, że człowiek jest wszechświatem. Dlaczego nie jesteś gdzieś na wychodnym? Sobota to czas na rozrywkę czy?

nie jestem wychodzący w soboty wieczorami, ja to w dzień rower itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz4 napisał:

nie jestem wychodzący w soboty wieczorami, ja to w dzień rower itp.

Domator? Sportowiec? Co robisz wieczorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sev napisał:

Porzuciłam wieczorne wyjścia z powodów przedłużającego się braku zdrowia. Wieczorami leżakuję, odpoczywam, czytam, oglądam, patrzę w okno na zachodzące słońce. Zobacz, codziennie słońce zachodzi a codziennie wygląda zjawisko inaczej. A mówią, że życie jest nudne, przewidywalne i nic nowego. A ty? Jak minęły święta? 

Święta a tak sobie, byłam w kościele. W drugi dzień świąt nikt nie przyszedł, woleli jechać na wycieczki.  No to współczuję Ci 🤗 u mnie zresztą też źle 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Gretta _ napisał:

Święta a tak sobie, byłam w kościele. W drugi dzień świąt nikt nie przyszedł, woleli jechać na wycieczki.  No to współczuję Ci 🤗 u mnie zresztą też źle 😞

Mieli dosyć pysznego jedzenia pewnie, nie smuć się. Moi rodzice też sami ucztowali, siostry dzieci się rozchorowały więc trochę rozumiem twój ból z tego powodu. Dzięki Małgosia, jak to mówią że jedno dobre słowo potrafi ogrzać trzy miesiące zimowych miesięcy. Palec nadal w tarapatach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka na basem mnie zapraszała nowy, który otworzyli ostatniego tygodnia. Powiedziałam jej, że bikini mam ale wiesz jak jest i nie wybrałyśmy się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Sev napisał:

Domator? Sportowiec? Co robisz wieczorami?

Od jakiegoś czasu lubie obejrzeć jakiś film albo 2. Np teraz odpalam "Roztargniony" nie wiem co to będzie. Może i sportowiec bo daleko jadę, jak już i to najlepsza moja rozrywka w pojedynkę. No nei wiem jakby ktoś był to wspólnie można coś ustalić coś innego. Albo np będę składac sobie płyty do słuchania stąd tez wybieram te piosenki. Pływać umiem jak coś 😉 Od czasu do czasu piekę coś co jest najczęściej dostępne na wieczór, jak się zabiorę to wychodzi, ale myślę też o tym, żeby nie było tego za dużo za często.

Edytowano przez Mariusz4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz4 napisał:

Od jakiegoś czasu lubie obejrzeć jakiś film albo 2. Np teraz odpalam "Roztargniony" nie wiem co to będzie. Może i sportowiec bo daleko jadę, jak już i to najlepsza moja rozrywka w pojedynkę. No nei wiem jakby ktoś był to wspólnie można coś ustalić coś innego. Albo np będę składac sobie płyty do słuchania stąd tez wybieram te piosenki. Pływać umiem jak coś 😉

Masz swój szlak? Te same ścieżki pokonujesz? Roztargniony gdzie jest? Czasem i ja oglądam filmy różne. Zatracasz się w pasji? Dobrze, że w ten sposób. Inni uważają, że pasją jest smutek i smucą się dniami i nocami. Nurkować również? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sev napisał:

Mieli dosyć pysznego jedzenia pewnie, nie smuć się. Moi rodzice też sami ucztowali, siostry dzieci się rozchorowały więc trochę rozumiem twój ból z tego powodu. Dzięki Małgosia, jak to mówią że jedno dobre słowo potrafi ogrzać trzy miesiące zimowych miesięcy. Palec nadal w tarapatach? 

Nie, tym się nie przejmuję. Przecież widzę je często, wpadają same bez uprzedzenia. Mały śmigus dyngus był po świętach ;).

Palec jak przez 7 miesięcy  był w jednym i tym samym stanie ale niezadawalającym, tak teraz ok 2 miesięcy coś gorzej. Czekać karzą i czekać, a problem jest podobno w bliźnie tam gdzie szycie było i ciągnie do palca od blizny. Muszę kasę znowu wyłożyć i pójść prywatnie w maju do innego ortopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz4 napisał:

Od jakiegoś czasu lubie obejrzeć jakiś film albo 2. Np teraz odpalam "Roztargniony" nie wiem co to będzie. Może i sportowiec bo daleko jadę, jak już i to najlepsza moja rozrywka w pojedynkę. No nei wiem jakby ktoś był to wspólnie można coś ustalić coś innego. Albo np będę składac sobie płyty do słuchania stąd tez wybieram te piosenki. Pływać umiem jak coś 😉 Od czasu do czasu piekę coś co jest najczęściej dostępne na wieczór, jak się zabiorę to wychodzi, ale myślę też o tym, żeby nie było tego za dużo za często.

Jak to pieczesz? Co takiego? Podziel się. Jestem łakoma na myśl o jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sev napisał:

Masz swój szlak? Te same ścieżki pokonujesz? Roztargniony gdzie jest? Czasem i ja oglądam filmy różne. Zatracasz się w pasji? Dobrze, że w ten sposób. Inni uważają, że pasją jest smutek i smucą się dniami i nocami. Nurkować również? ;]

Też jestem inny, bo jeżdżę kolarzówką po asfalcie, dlatego tak łątwo jest mi się oddalić i być gdzie chcę no do parudziesięciu km dalej. To film z r 70 na CDA ale musze powiedzieć, ze mega się zaczął, gość łazi pośrodku ronda przy autach i spotyka policjanta, ten ma rozłożone ręce, jak to kierujący ruchem. a ten głupol mu wpada w objęcia, bo myśłi, że chce go przywitać 🙂. Hmm ciężko powiedzieć, jak to się zatracać i czy tak robię, to odrywa od smutnego świata, jest się wtedy w zupełnie innym. Oj, nie nurkowałęm no chyba, że po krążek w basenie ale to tak na płytkim kiedyś tam dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Gretta _ napisał:

Nie, tym się nie przejmuję. Przecież widzę je często, wpadają same bez uprzedzenia. Mały śmigus dyngus był po świętach ;).

Palec jak przez 7 miesięcy  był w jednym i tym samym stanie ale niezadawalającym, tak teraz ok 2 miesięcy coś gorzej. Czekać karzą i czekać, a problem jest podobno w bliźnie tam gdzie szycie było i ciągnie do palca od blizny. Muszę kasę znowu wyłożyć i pójść prywatnie w maju do innego ortopedy.

Chwilowy smutek, rozumiem. Cieszy mnie to. Powiem ci, że z tą twoją dolegliwością to żartów nie ma. Moim zdaniem przeciążyłaś go to raz, temu teraz boli bardziej. Po dwa, możliwe że zawsze już będzie cię delikatnie pobolewała blizna. Bardzo często tak jest, że boli w tym miejscu jakbyś w nim igły miała. Może coś z nerwami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Sev napisał:

Jak to pieczesz? Co takiego? Podziel się. Jestem łakoma na myśl o jedzeniu.

Po prostu wczytuję się w przepis, porównam tez z innymi, żeby wybrać jak najlepiej. No i doświadczam tak, i mi się spodobało, głównie, bo smaczne to i wychodzi prawie zawsze. Od rogalików zaczałęm a ostatnio sernik i babka z odrobiną cytryny nie wiedziełm, zę tak potrafi smakować zupełnie inaczej niż kupione. Tylko w tym sie nie powinienm zatracać, bo woląłbym cukrem za dużo się nie pychać. A no i bułki chleby też się udawały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz4 napisał:

Też jestem inny, bo jeżdżę kolarzówką po asfalcie, dlatego tak łątwo jest mi się oddalić i być gdzie chcę no do parudziesięciu km dalej. To film z r 70 na CDA ale musze powiedzieć, ze mega się zaczął, gość łazi pośrodku ronda przy autach i spotyka policjanta, ten ma rozłożone ręce, jak to kierujący ruchem. a ten głupol mu wpada w objęcia, bo myśłi, że chce go przywitać 🙂. Hmm ciężko powiedzieć, jak to się zatracać i czy tak robię, to odrywa od smutnego świata, jest się wtedy w zupełnie innym. Oj, nie nurkowałęm no chyba, że po krążek w basenie ale to tak na płytkim kiedyś tam dawno temu.

Nie ma ludzi jednakowych. CDA, ano właśnie. Logować się trzeba i wtedy oglądać. Z tej platformy mało korzystam i zapominam haseł i loginów więc podejrzewam, że odpada na chwilę obecną. Sztuka nurkowania jest obca i mi, to znaczy nie jest obca ale nieosiągalna. Za nic nie mogę znaleźć się na dłużej pod wodą. Co za muzę tworzysz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Mariusz4 napisał:

Po prostu wczytuję się w przepis, porównam tez z innymi, żeby wybrać jak najlepiej. No i doświadczam tak, i mi się spodobało, głównie, bo smaczne to i wychodzi prawie zawsze. Od rogalików zaczałęm a ostatnio sernik i babka z odrobiną cytryny nie wiedziełm, zę tak potrafi smakować zupełnie inaczej niż kupione. Tylko w tym sie nie powinienm zatracać, bo woląłbym cukrem za dużo się nie pychać. A no i bułki chleby też się udawały.

Z dziada pradziada każdy ci powie, że najlepsze własne ciasta, naleśniki, chleb i smalec. Sernik absolutnie domowy. Kiedyś testowałam wszystkie rodzaje serników z polskiego sklepu i żaden nie smakował jak własny. Mało którzy facet lubi stać przy garach i pitrasić dla przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sev napisał:

Nie ma ludzi jednakowych. CDA, ano właśnie. Logować się trzeba i wtedy oglądać. Z tej platformy mało korzystam i zapominam haseł i loginów więc podejrzewam, że odpada na chwilę obecną. Sztuka nurkowania jest obca i mi, to znaczy nie jest obca ale nieosiągalna. Za nic nie mogę znaleźć się na dłużej pod wodą. Co za muzę tworzysz? 

🙂 nie aż tak, czasami nagrywam coś do słuchania wybrane utwory na CD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sev napisał:

Chwilowy smutek, rozumiem. Cieszy mnie to. Powiem ci, że z tą twoją dolegliwością to żartów nie ma. Moim zdaniem przeciążyłaś go to raz, temu teraz boli bardziej. Po dwa, możliwe że zawsze już będzie cię delikatnie pobolewała blizna. Bardzo często tak jest, że boli w tym miejscu jakbyś w nim igły miała. Może coś z nerwami? 

Nie, zrastało się ładnie a szew jeden został na 5 tygodni.  Po 5 tygodniach się uwidocznił i tu powikłania mogły się porobić w bliźnie. Blizna nie boli, to palec boli,  ruchomy jest normalnie. Usg blizny trzeba zrobić, tylko jeszcze kazali poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×