choroszcz wzywa 21 Napisano poniedziałek o 21:35 3 minuty temu, Byłem w hipermarket tak2 napisał: Normalnie każdy potrafi się obiektywnie ocenić i szukać w swojej lidze No ale nie dumbusia rozumiem, że o sobie piszesz w tym momencie, żałosny fantasto? ona ma pracę nienajgorszą, życie towarzyskie i wygląd minimum przeciętny, ty nie masz niczego z tego, odkleju nie ma tu kobiet na tak niskim poziomie, żeby w twojej "lidze" się mieściły, każda jest o kilka lvl-i wyżej, włącznie z tamtą prostytutką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:37 3 minuty temu, Pashtetova Shadowspell napisał: No dosc duzy obiekt, w weekendy pelno ludzi i samochody niezle stoja, a te mlode indyjki poubierane w szaty jakies i boso chodza to niezle Ja tam sie nie boje i wpadam i jestem tam jedyny bialy ale musze sobie na glowe chuste zalozyc i zawiazac, bo trzeba miec glowe zakryta A czego miałbyś się bać? No tam trzeba chodzić boso, ale o głowie nie wiedziałam. My tylko zwiedzaliśmy i tylko zdjęliśmy buty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:38 2 minuty temu, Pashtetova Shadowspell napisał: Tutaj ta swiatynia do ktorej chodze No to spora. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:39 A jak na to wpadłeś, że tam dają jedzenie za darmo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:41 W Londynie jest taka https://en.m.wikipedia.org/wiki/BAPS_Shri_Swaminarayan_Mandir_London Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:44 No, jakby ją ktoś teleportował z Indii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:53 5 minut temu, Pashtetova Shadowspell napisał: No fajnie, ja tam lubie smakowac nowe potrawy, a tam codziennie w wielkixh garach gotuja i wpadam tam po drodze na plywalnie, bo mam niedaleko Albo wpadam sobie tam na obiad i wracam, najczesciej rozne curry i jogurt jakis z ciecierzyca, te chlebki jak do wrapow chyba sami pieka i rice pudding tez czesto, ktory mi bardzo smakuje mniam, a z rana herbate mozna wypic i jakies indyjskie slodkosci A komu tyle gotują? Dla wiernych czy potrzebujących? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 21:57 Ok, idę spać, bo jutro rano muszę jechać godzinę rowerem do pracy. Są jakieś roboty na torach. Dobranoc wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
choroszcz wzywa 21 Napisano poniedziałek o 22:00 8 minut temu, KaszalotSpermacetowy napisał: Ojtam bez przesady z tym życiem towarzyskim ale już mi wszystko jedno byle nikt nie mordował nożem jak widmo albo narcyz meeeh wspominałaś, że masz kilka koleżanek/przyjaciółek, co jak na standardy kafeteryjne to dużo, większość przegrywów stąd wszelkie relacje społeczne zakończyło na etapie liceum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach