Bylem wlasnie w sikh temple na curry, ale sie najadlem

Soczewica w sosie curry, jogurt z ciecierzyca cos typu kalafior z ziemniakiem po indyjsky, pudding ryzowy i jakis tluste cos do zagryzki

A do tego dwie samosy i sajgonka z sosem mietowym i jakies indyjskie ciasteczko z bialej czekolady mniam

Wszystko za darmo, ale sie najadlem

Fajne mlode indyjki widzialem, jedna nawet bylaby pieknosc, ale miala szerokie biale zeby i taka wielka szczene i to ja skresla w moich oczach, ale tak to 10/10 ale zeby za biale i za wielkie do moich Xd

No o 8:30 moglem jeszcze isc do kosciola na english breakfast ale wolalem isc na saune i prysznic

Teraz wracam do kawiarni wezme sobie lodowaty prysznic, bo slonce swieci i bede gral w gierki xD