Życie jest piękne

3 minuty temu, miramar napisał:

I powiem Ci, że tak mi było jakoś łatwo paradować nie do końca ubraną. Choć na szczęście okazywało się po godzinie, że całkiem niezłym pomysłem było zabieranie kocyków na plażę. Bo jednak nieco wiało. 

I słusznie 

2 minuty temu, Pokraka napisał:

No tak, no i jakieś lokalne trunki zawsze przywożę  

Przecież podobnież nie pijesz!

2 minuty temu, Pokraka napisał:

No tak, no i jakieś lokalne trunki zawsze przywożę  

Ja tylko wspomnienie po alkoholu - dobre albo złe.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Wiem. Za to są mistrzami erzacu. Dwie rzeczy mają dobre: uliki i kiełbaski.

Nie jadłam u nich śledzi ale kiełbaski i owszem. Niektóre były zaskakująco smaczne. Została mi w pamięci biała kiełbasa z wody z natką pietruszki.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Przecież podobnież nie pijesz!

Może lubi patrzeć jak inni to robią. Są tacy ludzie na świecie.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Wiem. Za to są mistrzami erzacu. Dwie rzeczy mają dobre: uliki i kiełbaski.

Nie jestem pewna czy takie dobre. 

Przed chwilą, miramar napisał:

Nie jadłam u nich śledzi ale kiełbaski i owszem. Niektóre były zaskakująco smaczne. Została mi w pamięci biała kiełbasa z wody z natką pietruszki.

Tylko ta ich bawarska musztarda jest do niczego!

3 godziny temu, Miaina napisał:

To cholernie przykre, dodatkowo ''klub humanitarny'' w strefie gazy chce stworzyć tam obozy dla Palestyńczyków. Dlatego nie lubię historii, niczego nas nie nauczyła. Nie trzeba katować ludzi, wystarczy ich głodzić.

A mogli ich wyciąć wąglikiem...izraelczycy to ludzkie ludzie. 

Dziwie sie że Izrael bawi sie w kotka i myszke z nimi, jedno mocne ciecie i temat zamknięty, Riviera De Gaza bylaby najwyzszym osiagnieciem biznesowym w jakim islamy mialyby kontakt.

3 minuty temu, Miecz napisał:

Przecież podobnież nie pijesz!

Bo nie piję, tylko przywożę. 

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Nie jestem pewna czy takie dobre. 

Uwierz mi na słowo.

2 minuty temu, miramar napisał:

Może lubi patrzeć jak inni to robią. Są tacy ludzie na świecie.

Chyba masz rację.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Bo nie piję, tylko przywożę. 

Tego to jednak nie jestem w stanie zrozumieć. Wybacz!

6 minut temu, miramar napisał:

Ja tylko wspomnienie po alkoholu - dobre albo złe.

To ja wole alkohol przywieść i dobre wspomnienia  

2 minuty temu, Miecz napisał:

Uwierz mi na słowo.

Wierzę  

1 minutę temu, Miecz napisał:

Tego to jednak nie jestem w stanie zrozumieć. Wybacz!

Przecież żartuję, pije, tylko nie dużo, sączę dla smaku i towarzystwa. 

1 minutę temu, Pokraka napisał:

To ja wole alkohol przywieść i dobre wspomnienia  

Eksperymentowałam z koktajlem Hugo. Ktoś powiedział, że jest rewelacyjny i poszukiwałam tego najbardziej doskonałego.

Jest zaskakujący w smaku. Z sokiem z kwiatu czarnego bzu.

Przed chwilą, miramar napisał:

Eksperymentowałam z koktajlem Hugo. Ktoś powiedział, że jest rewelacyjny i poszukiwałam tego najbardziej doskonałego.

Jest zaskakujący w smaku. Z sokiem z kwiatu czarnego bzu.

To muszę spróbować, w tym roku przypadkiem odkryłam tonik o smaku kwiatów czarnego bzu i ten smak tak pasuje do drinków 

3 minuty temu, Pokraka napisał:

To muszę spróbować, w tym roku przypadkiem odkryłam tonik o smaku kwiatów czarnego bzu i ten smak tak pasuje do drinków 

Ciekawie to smakowało. Trochę musujące, lekko kwaskowe i ten posmak bzu. Na jakiś ciepły letni wieczór będzie ok.

1 minutę temu, miramar napisał:

Ciekawie to smakowało. Trochę musujące, lekko kwaskowe i ten posmak bzu. Na jakiś ciepły letni wieczór będzie ok.

To poszukam. Wczoraj do relaksującej kąpieli w pianie wysączyłam aperolka   

Przed chwilą, Pokraka napisał:

To poszukam. Wczoraj do relaksującej kąpieli w pianie wysączyłam aperolka   

To ja mam warunki w sam raz na szybkiego shota na stojąco. Nie mam wanny.

5 minut temu, miramar napisał:

To ja mam warunki w sam raz na szybkiego shota na stojąco. Nie mam wanny.

Ja mam w dolnej łazience tylko prysznic, a na górze wannę. Nie lubię prysznica, lubię poleżeć w piane. 

Prosecco mam w piwnicy  zapas wystarczy dokupić syrop z czarnego bzu i limonkę. 

1 godzinę temu, Nemesio Cervantes napisał:

A mogli ich wyciąć wąglikiem...izraelczycy to ludzkie ludzie. 

 

Hanukowe świece palone w polskim sejmie im na to nie pozwalają. Wszak symbolizują pokój i tolerancję.

1 godzinę temu, miramar napisał:

Nastawiałam się mentalnie na wydatki. Może je tylko demonizuję. W sumie to specjalnych szaleństw nie było - ot jedzenie, picie, przejazdy, noclegi, obowiązkowe pamiątki, suweniry, bursztynki i inkluzją. Polowałam na żółwia zrobionego z muszelek. Miałam takiego w dzieciństwie i gdzieś się zapodział ale chyba standardy się zmieniły i teraz pamiątki są bardziej wysublimowane.

Mogę tylko pozazdrościć. Wybierałam się do Świnoujścia ale nie wyjszło. Robienie orłów już nie dla mnie 

2 minuty temu, Miaina napisał:

Mogę tylko pozazdrościć. Wybierałam się do Świnoujścia ale nie wyjszło. Robienie orłów już nie dla mnie 

Rekomenduję z całego serca wyjazd nad morze. Dla mnie to była inauguracja. I z chęcią bym powtórzyła to doświadczenie. A najlepiej, żeby był wtedy sztorm.

6 minut temu, miramar napisał:

Rekomenduję z całego serca wyjazd nad morze. Dla mnie to była inauguracja. I z chęcią bym powtórzyła to doświadczenie. A najlepiej, żeby był wtedy sztorm.

W zeszłym roku byłam dwa razy. Chyba los kazał mi nacieszyć się morzem na zapas ; ) Sztormową pogodę też zaliczyłam.

8 minut temu, miramar napisał:

Rekomenduję z całego serca wyjazd nad morze. Dla mnie to była inauguracja. I z chęcią bym powtórzyła to doświadczenie. A najlepiej, żeby był wtedy sztorm.

Sianożęty i Rowy też są piękne. Ale lubię po sezonie, kiedy jest pusto i bez zgiełku. 

Nigdy nie udało mi się jechać nad morze w zimie i to jest moje marzenie

2 minuty temu, Miaina napisał:

W zeszłym roku byłam dwa razy. Chyba los kazał mi nacieszyć się morzem na zapas ; ) Sztormową pogodę też zaliczyłam.

Ja w tym roku byłam już dwa razy. Tak się złożyło.

Sztormy są chyba bardziej prawdopodobne na jesieni.

1 minutę temu, niemaszuprawnień napisał:

Sianożęty i Rowy też są piękne. Ale lubię po sezonie, kiedy jest pusto i bez zgiełku. 

Nigdy nie udało mi się jechać nad morze w zimie i to jest moje marzenie

Mnie nigdy może nie pociągało. W tym roku dałam się wkręcić w dwa wypady. Sama bym nie wybrała takiego celu.

3 minuty temu, miramar napisał:

Ja w tym roku byłam już dwa razy. Tak się złożyło.

Sztormy są chyba bardziej prawdopodobne na jesieni.

Dla samej ryby bym pojechała. Chociaż w Bieszczadach zajadaliśmy się pstrągiem też był rewelacyjny. 

5 minut temu, Miaina napisał:

Dla samej ryby bym pojechała. Chociaż w Bieszczadach zajadaliśmy się pstrągiem też był rewelacyjny. 

Ryby były bardzo ok.

Zastanawiam się właśnie gdzie jadłam dobrego pstrąga? W Ojcowie! Pstrąg a'la nietoperz.

W Bieszczadach to nalewki były wyśmienite. Szczególnie dereniówka.