Filozofia polskiej szkoły

95% klasy zrezygnowało z edukacji zdrowotnej, która była ostatnią lekcją. Więc zmienili plan i dla tych, którzy chodzili przełożyli na 7.30. Autobus dowozi na 8.10. Dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji, barany od planu.

Nie rozumje to mje przerasta jak i figury w przestrzeni

U nas jest w normalnej godzinie i chyba będą chodzić, zawsze to krócej na telefonach posiedzą. Na przystosowanie do życia w rodzinie chodzili i nie zmienili się w dewoty może od ez nie zmienia się od razu w zboczenców

1 minutę temu, Pokraka napisał:

U nas jest w normalnej godzinie i chyba będą chodzić, zawsze to krócej na telefonach posiedzą. Na przystosowanie do życia w rodzinie chodzili i nie zmienili się w dewoty może od ez nie zmienia się od razu w zboczenców

Jak są normalnie ukształtowani w domu, to mogą co najwyżej wyśmiać nauczyciela bredzącego o tożsamościach płciowych.

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Jak są normalnie ukształtowani w domu, to mogą co najwyżej wyśmiać nauczyciela bredzącego o tożsamościach płciowych.

No co Ty! Wiesz jakim strasznym lewakiem jest mój najstarszy 🫣

Pocieszam się, że kto nie był lewakiem za młodu będzie k...ą na starość

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Jak są normalnie ukształtowani w domu, to mogą co najwyżej wyśmiać nauczyciela bredzącego o tożsamościach płciowych.

I zakonnicę oraz ksiedza bredzacych o seksie tez należy wyśmiac. Poza tym ja rezygnowałem z każdej lekcji dodatkowej jak byla w planie na ostatniej czy pierwszej lekcji. Oczywiście z religii od liceum, nawet jeśli byla w środku

Przed chwilą, Pokraka napisał:

No co Ty! Wiesz jakim strasznym lewakiem jest mój najstarszy 🫣

Pocieszam się, że kto nie był lewakiem za młodu będzie k...ą na starość

 

Piłsudski? Twoj syn to widać prawdziwy Polak.

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

I zakonnicę oraz ksiedza bredzacych o seksie tez należy wyśmiac. Poza tym ja rezygnowałem z każdej lekcji dodatkowej jak byla w planie na ostatniej czy pierwszej lekcji. Oczywiście z religii od liceum, nawet jeśli byla w środku

A ślub kościelny i bombelek ochrzczony?

Komunia była?

3 minuty temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

A ślub kościelny i bombelek ochrzczony?

Oczywiście. Uległem presji eks żony i rodziny. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. 

5 minut temu, Hugh Hefner napisał:

I zakonnicę oraz ksiedza bredzacych o seksie tez należy wyśmiac. Poza tym ja rezygnowałem z każdej lekcji dodatkowej jak byla w planie na ostatniej czy pierwszej lekcji. Oczywiście z religii od liceum, nawet jeśli byla w środku

Seksuolodzy pewnie magisterki nie piszą tylko kopulują na oczach komisji.

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Piłsudski? Twoj syn to widać prawdziwy Polak.

Każdy wrażliwy młody człowiek, chce lepszego świata. By wszystkim żyło się dobrze, byli wolni szczęśliwi itd i najlepiej niech ten świat będzie lepszy już z piątku na sobotę a nie za 50 lat. Tylko lewicowe ideologie obiecują takie rzeczy

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Oczywiście. Uległem presji eks żony i rodziny. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. 

Skoro już w liceum porzuciłeś religie to jesteś zwykłym hipokryta skoro swojemu dziecku narzuciłes coś z czym się nie zgadzasz i w gruncie rzeczy gardzisz jako opium dla motłochu. Tacy ludzie mnie bawią najbardziej. Biedak uległ presji xD Haha. Jaja macie tylko gdy na kosciol sråcie a potem hop pod kościół z guwniakami. 

4 minuty temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

Komunia była?

Dziecka? Gdyby zależało to ode mnie nie byłoby. Zadecydowała matka dziecka. Na zasadzie- wszystkie dzieci pójdą, a jej będzie przykro. Poza tym obie chciały wyprawić przyjęcie. Przede wszystkim jest to wina tego, że zajęcia religii odbywają się w szkole. Córka nie chciała odstawać od klasy, ja proponowałem wykreślenie z zajęć

4 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Seksuolodzy pewnie magisterki nie piszą tylko kopulują na oczach komisji.

Bardzo celne porównanie

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Dziecka? Gdyby zależało to ode mnie nie byłoby. Zadecydowała matka dziecka. Na zasadzie- wszystkie dzieci pójdą, a jej będzie przykro. Poza tym obie chciały wyprawić przyjęcie. Przede wszystkim jest to wina tego, że zajęcia religii odbywają się w szkole. Córka nie chciała odstawać od klasy, ja proponowałem wykreślenie z zajęć

 

Dla mnie to rażąca niekosekwencja i pjerdolenie o szopenie. Do ślubu kościelnego też cie ktoś zmusił? XD bądźcie konsekwentnie albo skończcie majaczyć o swoim ateizmie.

5 minut temu, Pokraka napisał:

Każdy wrażliwy młody człowiek, chce lepszego świata. By wszystkim żyło się dobrze, byli wolni szczęśliwi itd i najlepiej niech ten świat będzie lepszy już z piątku na sobotę a nie za 50 lat. Tylko lewicowe ideologie obiecują takie rzeczy

Każdy dzieciak musi sam odkryć siebie, życie mu da po ... Na starość zostanie zgorzkniałym liberałem, wiem cos o tym 

11 minut temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

Skoro już w liceum porzuciłeś religie to jesteś zwykłym hipokryta skoro swojemu dziecku narzuciłes coś z czym się nie zgadzasz i w gruncie rzeczy gardzisz jako opium dla motłochu. Tacy ludzie mnie bawią najbardziej. Biedak uległ presji xD Haha. Jaja macie tylko gdy na kosciol sråcie a potem hop pod kościół z guwniakami. 

Piszesz idio.tyzmy. Dziecko nie jest tylko moje. Poza tym moja rodzina to typowy polski zaścianek. Polskie wartości, tradycje. Jedynie ojciec byl inny, ale tylko dlatego, ze bardzo dużo podróżował po świecie. Naśmiewasz się, ze młody człowiek uległ pewnej presji związanej z grupą, z którą całe życie żył, Twoje prawo. Człowiek dojrzewa całe życie. 

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Piszesz idio.tyzmy. Dziecko nie jest tylko moje. Poza tym moja rodzina to typowy polski zaścianek. Polskie wartości, tradycje. Jedynie ojciec byl inny, ale tylko dlatego, ze bardzo dużo podróżował po świecie. Naśmiewasz się, ze młody człowiek uległ pewnej presji związanej z grupą, z którą całe życie żył, Twoje prawo. Człowiek dojrzewa całe życie. 

Mnie to dziwi po prostu bo co to za tłumaczenia. Mam wrażenie że to Ty się naśmiewasz z religii a mimo to robisz coś czego nie chcesz swojemu dziecku. Ja jestem konsekwentna przynajmniej w swoich postanowieniach. Byles dojrzały w liceum to tym bardziej jako ojciec powinieneś. To twoje dziecko i twoje życie. 

6 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Każdy dzieciak musi sam odkryć siebie, życie mu da po ... Na starość zostanie zgorzkniałym liberałem, wiem cos o tym 

Wiem, poczytuje to na plus, że jest empatyczny.

Więc zanim zaczniecie głosić pogardę dla katolików to zastanowicie się nad własnym postępowaniem bo to czysta hipokryzja i zakłamanie.

8 minut temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

Dla mnie to rażąca niekosekwencja i pjerdolenie o szopenie. Do ślubu kościelnego też cie ktoś zmusił? XD bądźcie konsekwentnie albo skończcie majaczyć o swoim ateizmie.

Ale byłem młody. I byl moment, ze nawet to czulem, poza momentem buntu w szkole średniej i na studiach. Tyle, że wtedy to byl inny bunt, m.in sporo ogólnie wagarowałem, dużo imprezowałem. Przestałem wierzyć w Boga dopiero ok 30 roku życia. Wcześniej dojrzewałem do tego. Natomiast dziwi mnie taka ocena. Ty uwazasz, że człowiek umiera takim jako sie kolejno urodził, został wychowany? Bzdury.

3 minuty temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

Mnie to dziwi po prostu bo co to za tłumaczenia. Mam wrażenie że to Ty się naśmiewasz z religii a mimo to robisz coś czego nie chcesz swojemu dziecku. Ja jestem konsekwentna przynajmniej w swoich postanowieniach. Byles dojrzały w liceum to tym bardziej jako ojciec powinieneś. To twoje dziecko i twoje życie. 

Zauważ, ze po pierwsze moje dziecko ma też matkę. Moim zdaniem to głupota, ale ona ma swoje przekonania. Poza tym kolejny raz powtórzę. Zajęcia religii w szkole powodują u małych dzieci pewnego rodzaju odtrącenie od grupy. Jeżeli na 17 osób, 15 uczestniczy w zajęciach, pozostała dwójka czuje sie wykluczona. Masz dzieci? Bo ja mam i tak właśnie po rozmowach z córką to odbieram. Najlepsze jest to, ze czesc z tych polskich katolików utożsamia religię nie z wiarą, a właśnie z polską kulturą, ze tak trzeba. Błędne koło. Zajęcia religii powinny odbywać sie np po mszy w niedziedziele, u księdza. Jeżeli nikt sie nie boi Ciekawe ile osób by sie wtedy zdecydowało.

5 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Ale byłem młody. I byl moment, ze nawet to czulem, poza momentem buntu w szkole średniej i na studiach. Tyle, że wtedy to byl inny bunt, m.in sporo ogólnie wagarowałem, dużo imprezowałem. Przestałem wierzyć w Boga dopiero ok 30 roku życia. Wcześniej dojrzewałem do tego. Natomiast dziwi mnie taka ocena. Ty uwazasz, że człowiek umiera takim jako sie kolejno urodził, został wychowany? Bzdury.

Nie ale to akurat nie ma nic do rzeczy. Chyba że to dziecko i ślub Przed 30 ale jeśli później to mam zdanie j.w.

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Zauważ, ze po pierwsze moje dziecko ma też matkę. Moim zdaniem to głupota, ale ona ma swoje przekonania. Poza tym kolejny raz powtórzę. Zajęcia religii w szkole powodują u małych dzieci pewnego rodzaju odtrącenie od grupy. Jeżeli na 17 osób, 15 uczestniczy w zajęciach, pozostała dwójka czuje sie wykluczona. Masz dzieci? Bo ja mam i tak właśnie po rozmowach z córką to odbieram. Najlepsze jest to, ze czesc z tych polskich katolików utożsamia religię nie z wiarą, a właśnie z polską kulturą, ze tak trzeba. Błędne koło. Zajęcia religii powinny odbywać sie np po mszy w niedziedziele, u księdza. Jeżeli nikt sie nie boi Ciekawe ile osób by sie wtedy zdecydowało.

Jeśli samo chce to nie można zabronić. 

Pamiętam wychowanie do życia w rodzinie, ciekawe było dość tylko dziedzi to takie głupole byly że jak nauczycielka pokazywała na obrazku budowę układu rozrodczego to rechotaly co nie miara oho i beka beczułka iksde, prącie macica

Kiedyś księdza o coś zapytałam podobnego to się czerwony zrobił i na tym temat się zakończył. I czego oni chcą uczyć jak się wstydzą? 

4 minuty temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

Jeśli samo chce to nie można zabronić. 

Chce. Ile z tego jest presji bycia przy klasie, widzę. Poza tym lubi Siostrę. Siostra im mówi np ze dzisiaj Jasiu jest nauczycielem i decyduje co klasa ma robic. Jasiu mówi, idziemy na boisko. I idą, szalejątam itd. Dzieciaki to bawi. Ona chce w tym uczestniczyć.

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Chce. Ile z tego jest presji bycia przy klasie, widzę. Poza tym lubi Siostrę. Siostra im mówi np ze dzisiaj Jasiu jest nauczycielem i decyduje co klasa ma robic. Jasiu mówi, idziemy na boisko. I idą, szalejątam itd. Dzieciaki to bawi. Ona chce w tym uczestniczyć.

O chrzcie jednak rodzic decyduje a ilu jest takich gdzie deklaracje się mijają z faktami. 

7 minut temu, 0dbytnicaBezbożna napisał:

Nie ale to akurat nie ma nic do rzeczy. Chyba że to dziecko i ślub Przed 30 ale jeśli później to mam zdanie j.w.

Wiesz. Az taki stary nie jestem