zuzia.1 0 Napisano 2 godziny temu Witam. Miewam całkiem spory problem z siostrą o rok starszą. Ja mam 16 a ona 17 lat. Od zawsze byłam od niej dojrzalsza, mniej emocjonalna. Moja siostra jest emocjonalnym wulkanem. Mocno sie nakręca zwykłymi sytuacjami i później nie chodzi do szkoły "bo miała ciężkie parę dni". Rodzice sa po rozwodzie i jest ona skłócona z naszym tatą, może i ma do tego jakieś podstawy ale nie sądzę że są one aż takie żeby wogole nie odpisywać i nie spotykać sie z tatą. Zawsze jak jej duma zostanie urażona ze słusznego powodu to od razu robi sie Drama Queen i wybucha. Z siostrą zawsze była cicha rywalizacja o najstarsza siostrę. Ze swojego punktu widzenia uważam że napędzała ją ona, wyrywała sie żeby siedzieć na pierwszym siedzeniu obok najstarszej, odbierała mi możliwość porozmawiania z nią...,itp. Z biegiem czasu zaczęłam czuć do niej żal za to że byłam w jej cieniu. Na imprezach wszyscy z nią gadali, ale nie dlatego że byłam nieciekawa tylko dlatego że chciała być w centrum uwagi. Nasze drogi na życie są inne, ja chce iść na pilota wojskowego, a ona raczej na kogoś kto projektuje ulotki. W związku w moim wyborem mam dużo nauki i odczuwam presję i strach przed niespełnieniem marzeń. Lecz tracę wiele czasu na inne rzeczy jakimi są nowe znajomości, nowe przygody, szaleństwo itp. Bolesne jest dla mnie to że siostra co tydzień idzie na inną 18 albo że wychodzi cały czas ze znajomymi, ma wolną rękę, jest wolna, robi co chce. Ostatnio poznała chłopaka I jest z nim niecały miesiąc, ja jestem w zwiazku od ponad roku, jesteśmy na odległość 60km, latem spędzaliśmy cały czas razem, ale ostatnio nie widzimy sie miesiąc, a to sie nigdy nie zdarzało. Widok siostry którą ciągle odwozi chłopak do domu jest wiadomo jaki. Ja wiem ze to wszystko to zazdrość i przyznaje TAK JESTEM ZAZDROSNA O JEJ ŻYCIE i choć jest tylko rok starsza to czuje przewagę którą stawia. Teraz mama wyjechała na tydzień i jesteśmy same, ona została w domu i sprzątała itp, ja bez pretensji zapytałam czy pytała mamę czy moze nie iść, a ona odpowiedziała że nie będzie pytać bo ma 17 lat sama podejmuje takie decyzję, ja za to powiedziałam że chyba tym razem ja zostane w domu a ona powiedziała ze mama sie na mnie wkurzy (prawda, wkurzy sie jak jej o tym nie powiem ale tylko na mnie sie wkurzy ?). Proszę zauważyć kontrast ktory między nami jest. Ja- dziewczyna z wielkimi marzeniami, bez przyjaciół mająca tylko chłopaka, opanowana emocjonalnie Siostra- jeździ konno, dużo znajomych (nie do końca szczerych), chłopak na miejscu i ta wybuchowość. Co mam zrobić żeby w końcu przestać być w jej cieniu, żeby niczego jej nie zazdrościć? Nawet jak mam jakas koleżankę to boje sie ją poznać z moją siostrą bo ta znów mi odbierze moje znajomości... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 123 Napisano 46 minut temu 1 godzinę temu, zuzia.1 napisał: Witam. Miewam całkiem spory problem z siostrą o rok starszą. Ja mam 16 a ona 17 lat. Od zawsze byłam od niej dojrzalsza, mniej emocjonalna. Moja siostra jest emocjonalnym wulkanem. Mocno sie nakręca zwykłymi sytuacjami i później nie chodzi do szkoły "bo miała ciężkie parę dni". Rodzice sa po rozwodzie i jest ona skłócona z naszym tatą, może i ma do tego jakieś podstawy ale nie sądzę że są one aż takie żeby wogole nie odpisywać i nie spotykać sie z tatą. Zawsze jak jej duma zostanie urażona ze słusznego powodu to od razu robi sie Drama Queen i wybucha. Z siostrą zawsze była cicha rywalizacja o najstarsza siostrę. Ze swojego punktu widzenia uważam że napędzała ją ona, wyrywała sie żeby siedzieć na pierwszym siedzeniu obok najstarszej, odbierała mi możliwość porozmawiania z nią...,itp. Z biegiem czasu zaczęłam czuć do niej żal za to że byłam w jej cieniu. Na imprezach wszyscy z nią gadali, ale nie dlatego że byłam nieciekawa tylko dlatego że chciała być w centrum uwagi. Nasze drogi na życie są inne, ja chce iść na pilota wojskowego, a ona raczej na kogoś kto projektuje ulotki. W związku w moim wyborem mam dużo nauki i odczuwam presję i strach przed niespełnieniem marzeń. Lecz tracę wiele czasu na inne rzeczy jakimi są nowe znajomości, nowe przygody, szaleństwo itp. Bolesne jest dla mnie to że siostra co tydzień idzie na inną 18 albo że wychodzi cały czas ze znajomymi, ma wolną rękę, jest wolna, robi co chce. Ostatnio poznała chłopaka I jest z nim niecały miesiąc, ja jestem w zwiazku od ponad roku, jesteśmy na odległość 60km, latem spędzaliśmy cały czas razem, ale ostatnio nie widzimy sie miesiąc, a to sie nigdy nie zdarzało. Widok siostry którą ciągle odwozi chłopak do domu jest wiadomo jaki. Ja wiem ze to wszystko to zazdrość i przyznaje TAK JESTEM ZAZDROSNA O JEJ ŻYCIE i choć jest tylko rok starsza to czuje przewagę którą stawia. Teraz mama wyjechała na tydzień i jesteśmy same, ona została w domu i sprzątała itp, ja bez pretensji zapytałam czy pytała mamę czy moze nie iść, a ona odpowiedziała że nie będzie pytać bo ma 17 lat sama podejmuje takie decyzję, ja za to powiedziałam że chyba tym razem ja zostane w domu a ona powiedziała ze mama sie na mnie wkurzy (prawda, wkurzy sie jak jej o tym nie powiem ale tylko na mnie sie wkurzy ?). Proszę zauważyć kontrast ktory między nami jest. Ja- dziewczyna z wielkimi marzeniami, bez przyjaciół mająca tylko chłopaka, opanowana emocjonalnie Siostra- jeździ konno, dużo znajomych (nie do końca szczerych), chłopak na miejscu i ta wybuchowość. Co mam zrobić żeby w końcu przestać być w jej cieniu, żeby niczego jej nie zazdrościć? Nawet jak mam jakas koleżankę to boje sie ją poznać z moją siostrą bo ta znów mi odbierze moje znajomości... Siostra wyjdzie za mąż i będzie zainteresowana mężem i wychowaniem dzieci i domem. Dom będzie wspòlny i będziesz robiła za opiekunkę za darmo i slużącą . Jak będzie mieszkać osobno problem sam rozwiąże dorośniesz każdy będzie miał swoje życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach