Księżyc w nowiu

1 minutę temu, murb napisał:

Uważa, że to bardziej zaleta niż wada. 

Używana z dystansem nie stanowi zagrożenia.

2 minuty temu, jamuonmi napisał:

Używana z dystansem nie stanowi zagrożenia.

Dystans jest równie mitycznym zjawiskiem jak jednorożec. Wielu o nim pisze ale niewielu dostrzega, że go nie posiada. 

1 minutę temu, murb napisał:

Dystans jest równie mitycznym zjawiskiem jak jednorożec. Wielu o nim pisze ale niewielu dostrzega, że go nie posiada. 

Nie jest tak źle ;  ) Ludzie zaczynają dostrzegać mącicieli.

5 minut temu, jamuonmi napisał:

Nie jest tak źle ;  ) Ludzie zaczynają dostrzegać mącicieli.

 

 

Będzie jeszcze przepięknie?

3 minuty temu, murb napisał:

Będzie jeszcze przepięknie?

Co dla Ciebie to oznacza?

Przed chwilą, jamuonmi napisał:

Co dla Ciebie to oznacza?

Wesoło, gwarnie, z humorem bez blokowania i banowania. 

Odpowiem sobie sama - nie będzie.

38 minut temu, Qwerty88 napisał:

Ewka skłamała że poznała dumnego męża PO jego rozwodzie, podczas gdy on to publicznie zdementował

Dokładnie. 

Dzień dobry

27 minut temu, Qwerty88 napisał:

też byłam w szoku (!) jak można tak w żywe oczy kłamać i jeszcze wyzywać w tym samym poście

Dziś nic o suchych pochwach i palcach w majtkach? 

14 godzin temu, murb napisał:

Zrobiłam wczoraj remanent w swoim obuwiu. Wiele par poszło do kosza.   Te za małe także.

Moje są dobre i nie ciasne. A w kabaretkach nie chodzę i 40 złotych nikomu z forum nie wiszę 

Też Cię witam

2 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Dziś nic o suchych pochwach i palcach w majtkach? 

JESZCZE nie  jeszcze "palcówka" i "palcowanie" 

Muszę w wolnej chwili policzyć ile razy użyła tych fraz i nanieść dane na oś czasu

2 minuty temu, murb napisał:

Wesoło, gwarnie, z humorem bez blokowania i banowania. 

Odpowiem sobie sama - nie będzie.

To co od nas nie zależy nie powinno nas smucić Brum, chociaż bywa różnie.

Wczoraj ugotowałam barszcz ukraiński bez fasoli bo zapomniałam kupić ale zakwasiłam go octem jabłkowym, wyszedł pyszny.

Dziś zmieliłam karczek na mielone ale nie mam bułki tartej wiec zrobię pulpety w sosie pomidorowym.

Trzeba improwizować gdy nie ma się głowy

44 minuty temu, murb napisał:

Jezus plus to postać z tego forum?

Niczego nie usuwałam, bo poszłam spać. A cudzych mężów nie kradnę, mimo, że wczoraj niezłe ciacha widziałam

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Moje są dobre i nie ciasne. A w kabaretkach nie chodzę i 40 złotych nikomu z forum nie wiszę 

Też Cię witam

tak ci sie tylko wydaje, prawda może sie okazać zgoła inna

1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

JESZCZE nie  jeszcze "palcówka" i "palcowanie" 

Muszę w wolnej chwili policzyć ile razy użyła tych fraz i nanieść dane na oś czasu

Co za podła intrygantka odwracająca kota ogonem Nie mam już do niej słów, jak można być tak podłą

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Niczego nie usuwałam, bo poszłam spać. A cudzych mężów nie kradnę, mimo, że wczoraj niezłe ciacha widziałam

w nagabywaniu cudzych czadów to sie tutaj Brum specjalizuje

Przed chwilą, 250GodzinTak napisał:

Co za podła intrygantka odwracająca kota ogonem Nie mam już do niej słów, jak można być tak podłą

Let them!

Podłego człowieka nie zmienisz, możesz jedynie zmienić swoje własne nastawienie do niego

3 minuty temu, jamuonmi napisał:

To co od nas nie zależy nie powinno nas smucić Brum, chociaż bywa różnie.

Wczoraj ugotowałam barszcz ukraiński bez fasoli bo zapomniałam kupić ale zakwasiłam go octem jabłkowym, wyszedł pyszny.

Dziś zmieliłam karczek na mielone ale nie mam bułki tartej wiec zrobię pulpety w sosie pomidorowym.

Trzeba improwizować gdy nie ma się głowy

W kwestii niedzielnego obiadu stosuję sprawdzoną metodę -  idę na proszony. 🥰

2 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Let them!

Podłego człowieka nie zmienisz, możesz jedynie zmienić swoje własne nastawienie do niego

Teraz Ginę hejtuje. 

Właśnie, gdzie Gina

2 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Teraz Ginę hejtuje. 

Właśnie, gdzie Gina

nie wiem, może w kościele, ja też sie wybieram, w końcu niedziela

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

nie wiem, może w kościele, ja też sie wybieram, w końcu niedziela

W garsonce?

14 godzin temu, murb napisał:

Szynkowar? Matki jedyna!  Ja sobie patelnię kupiłam.

Tak, już się studzą wędlinki. 

Zrobiłam sałatkę z pora z żółtym serem i zaraz zagniote ciasto na chałkę tzn robot zagniecie. Kupiłam sobie robota planetarnego, wszystko prawie samo się robi.

Cudo dla wszystkich leniwych Grażyn

7 minut temu, Qwerty88 napisał:

w nagabywaniu cudzych czadów to sie tutaj Brum specjalizuje

Może jestem bardziej zła bo wbiłam na priva do żonatego użytkownika.

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

W garsonce?

i rajstopach  no i z dekoltem do pępka, obowiązkowo

W takim jak to miejscu pewnie ciężko utrzymać dystans bo mało nas tu jest a konwertowanie polega na odbijaniu zarzutów przeciwnika, odbijaniu piłeczki... 

Jakby była tu alternatywa, towarzystwo które lubi coś innego to można byłoby się zdystansować no można też gadać samemu ze sobą albo można wyjść w ogóle... Tu jest miejsce na dystans : )

1 minutę temu, murb napisał:

Może jestem bardziej zła bo wbiłam na priva do żonatego użytkownika.

to ty wbiłaś sie Gapciowi na priw z fotkami butów sportowych? Osz ty! Zła to jak by nic nie powiedzieć ';p ty jesteś wcieleniem wszystkiego co najgorsze !!

1 minutę temu, murb napisał:

Może jestem bardziej zła bo wbiłam na priva do żonatego użytkownika.

Daj spokój, było minęło..

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

i rajstopach  no i z dekoltem do pępka, obowiązkowo

Nie noszę rajstop ani garsonek.

Ostatnio tylko legginsy, jakaś bluza lub bardzo długi sweter .. No i czas na kurtki, bo ranki, jak jadę do pracy są zimne. 

9 minut temu, murb napisał:

W kwestii niedzielnego obiadu stosuję sprawdzoną metodę -  idę na proszony. 🥰

Sprytnie ale ja dziś gotuje na cały tydzień ; )

5 minut temu, zielowania napisał:

W takim jak to miejscu pewnie ciężko utrzymać dystans bo mało nas tu jest a konwertowanie polega na odbijaniu zarzutów przeciwnika, odbijaniu piłeczki... 

Jakby była tu alternatywa, towarzystwo które lubi coś innego to można byłoby się zdystansować no można też gadać samemu ze sobą albo można wyjść w ogóle... Tu jest miejsce na dystans : )

Niewiele tu takich osób zostało jak widać na założonym obrazku. Wstają i od rana zaczynają to samo jakby ktoś zwolnił pauzę

Przed chwilą, jamuonmi napisał:

Sprytnie ale ja dziś gotuje na cały tydzień ; )

Nastawiłam się na gulasz z dynią ale zapraszam miałam kupić papryki więc gotowanie zostanie przeniesione na jutro a dziś już zaczynam fantazjować o tym co bedę mogła zjeść na obiad.

4 minuty temu, zielowania napisał:

W takim jak to miejscu pewnie ciężko utrzymać dystans bo mało nas tu jest a konwertowanie polega na odbijaniu zarzutów przeciwnika, odbijaniu piłeczki... 

Jakby była tu alternatywa, towarzystwo które lubi coś innego to można byłoby się zdystansować no można też gadać samemu ze sobą albo można wyjść w ogóle... Tu jest miejsce na dystans : )

Dobre do nauki