Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Myrtle Gordon

Ludzie… jak się drąży paprykę

Polecane posty

Zawsze mnie to niezmiernie irytuje. Nie cierpie kroić papryki. Zawsze połowę wyrzucam bo to pestki, bo to jakieś białe fałdy. Ja nie lubię gotować, fvck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

I czy ją można smażyć równolegle z kurczakiem? 

Gosposie help me, help me

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proste jak drut... przekrajasz na pół, w środku będzie prawie pusta... ten środek, czyli pestki głównie wycinasz, lub wygrzebujesz i kroisz jak tam lubisz w kostkę czy paski... tak można z kurczakiem równolegle... jak przykryjesz, to szybciej się zrobi miękka.

PS. Uwielbiam paprykę żółtą i czerwoną, zielonej nie ljublu 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, RC_+ napisał:

Proste jak drut... przekrajasz na pół, w środku będzie prawie pusta... ten środek, czyli pestki głównie wycinasz, lub wygrzebujesz i kroisz jak tam lubisz w kostkę czy paski... tak można z kurczakiem równolegle... jak przykryjesz, to szybciej się zrobi miękka.

PS. Uwielbiam paprykę żółtą i czerwoną, zielonej nie ljublu 😉

Dziękuję. Już w przypływie adrenaliny wydrążyłam paprykę. I będę ją smażyć z kurczakiem równolegle. Jestem wdzięczna za poradę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, RC_+ napisał:

Proste jak drut... przekrajasz na pół, w środku będzie prawie pusta... ten środek, czyli pestki głównie wycinasz, lub wygrzebujesz i kroisz jak tam lubisz w kostkę czy paski... tak można z kurczakiem równolegle... jak przykryjesz, to szybciej się zrobi miękka.

PS. Uwielbiam paprykę żółtą i czerwoną, zielonej nie ljublu 😉

Papryka czerwona jest dobra ale faszerowana i chroni podobno przed rakiem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Myrtle Gordon napisał:

Dziękuję. Już w przypływie adrenaliny wydrążyłam paprykę. I będę ją smażyć z kurczakiem równolegle. Jestem wdzięczna za poradę. 

Nigdy nie smażę papryki z kurczakiem czy innym ptakiem 😛 

Straci swój smak i wygląd. Zawsze dodaję pod koniec smażenia/gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Baba napisał:

Nigdy nie smażę papryki z kurczakiem czy innym ptakiem 😛 

Straci swój smak i wygląd. Zawsze dodaję pod koniec smażenia/gotowania.

Wyszło całkiem, całkiem. Ale cóż…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Wyszło całkiem, całkiem. Ale cóż…

Najważniejsze, że tobie smakuje. Ja lubię paprykę chrupiącą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, RC_+ napisał:

Proste jak drut... przekrajasz na pół, w środku będzie prawie pusta... ten środek, czyli pestki głównie wycinasz, lub wygrzebujesz i kroisz jak tam lubisz w kostkę czy paski... tak można z kurczakiem równolegle... jak przykryjesz, to szybciej się zrobi miękka.

PS. Uwielbiam paprykę żółtą i czerwoną, zielonej nie ljublu 😉

Dobry kucharz z Ciebie ,Rym cym cym 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Baba napisał:

Najważniejsze, że tobie smakuje. Ja lubię paprykę chrupiącą. 

Była miękkawa. A gdzie ja tam to gotowania …. Maggi dodałam i pieprzu i sera i uszło. Czosnek staropolski kamisa, ser tarkowowany i uczta królów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Wyszło całkiem, całkiem. Ale cóż…

Coż, zatem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Margherite napisał:

Coż, zatem?

Wystrojona, umalowana… tak ot kaprysu… wyobraziłam sobie że jestem na balu. A gotuję sama w kuchni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Baba napisał:

Nigdy nie smażę papryki z kurczakiem czy innym ptakiem 😛 

Straci swój smak i wygląd. Zawsze dodaję pod koniec smażenia/gotowania.

Przecież różnie można. Mi tylko czosnek z papryką nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Wystrojona, umalowana… tak ot kaprysu… wyobraziłam sobie że jestem na balu. A gotuję sama w kuchni. 

 Nigdy po domu się nie maluję. Cera, oczy mają oddychać.

Przypomniałaś. Kupiłam wczoraj tusz z bell. Został w torebce. Kiedyś był hypoalergiczny. Ciekawa jestem czy cokolwiek nanosi tuszu.    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Margherite napisał:

 Nigdy po domu się nie maluję. Cera, oczy mają oddychać.

Przypomniałaś. Kupiłam wczoraj tusz z bell. Został w torebce. Kiedyś był hypoalergiczny. Ciekawa jestem czy cokolwiek nanosi tuszu.    

Ja używam z YSL, ale i tak rzadko bo zazwyczaj mam false lashes na wyjścia. Ewentualnie zalotka i właśnie tusz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Myrtle Gordon napisał:

Była miękkawa. A gdzie ja tam to gotowania …. Maggi dodałam i pieprzu i sera i uszło. Czosnek staropolski kamisa, ser tarkowowany i uczta królów. 

A ja zjadłam  teraz maleńką gruszkę jak chłopka z czworaków 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Margherite napisał:

Przecież różnie można. Mi tylko czosnek z papryką nie pasuje.

Przecież nie mówię, że moja metoda jest najlepsza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Baba napisał:

A ja zjadłam  teraz maleńką gruszkę jak chłopka z czworaków 😛

Gruszki są pyszne, ale tylko te mięciutkie, mięsiste …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Baba napisał:

Przecież nie mówię, że moja metoda jest najlepsza. 

Wiem. Przecież Cię znam  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Ja używam z YSL, ale i tak rzadko bo zazwyczaj mam false lashes na wyjścia. Ewentualnie zalotka i właśnie tusz. 

Czy to są hypoalergiczne tusze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Myrtle Gordon napisał:

Gruszki są pyszne, ale tylko te mięciutkie, mięsiste …

Taka właśnie była, aż sok po brodzie leciał 😜 Teraz jest sezon na gruszki, które uwielbiam od dziecka.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Margherite napisał:

Wiem. Przecież Cię znam  🙂

I wiesz, że taka ze mnie kucharka jak baletnica 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Margherite napisał:

Czy to są hypoalergiczne tusze?

Akurat nie wiem, nie znalazłam informacji na ten temat. Ale jako osoba o dosyć wrażliwych oczach (dostałam kiedyś jęczmienia i gradówki, ale to od soczewek) to od tuszu nigdy nie spotkało mnie nic przykrego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, carewicz rzeczywistości napisał:

Papryka jak papryka, na chսj ją drążyć.

Kosciolowa taka. A takie słownictwo pożal się Boże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×