Są dwa światy…

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

I z 5 kaw dziennie

10

12

15

18

20

23

01

Jednak 7

Właśnie piję kawę tak btw 

3 minuty temu, Prześcieradła jusz tak napisał:

Jakieś jedzenie bo wychodzi taniej i jest czystrze 

Może chodzić o coś bogatego w białko.

7 minut temu, Get Оut napisał:

Trzeba sily z siebie wykrzesać dobrą dietą i poprzez sen, bo organizm musi mieć z czego czerpać.

Pierwszy szok minął,  co dalej będzie, nie wiem. 

Dobranoc

2 minuty temu, Get Оut napisał:

Może chodzić o coś bogatego w białko.

Kolagen dla koni chyba 

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

I z 5 kaw dziennie

Nie spał bym ze dwie doby po takiej dawce i czaj wolę najlepiej z zielonej herbaty z gorzką czekoladą

Różne rzeczy jednak dla koni 

Witaminy 

Kolagen

1 minutę temu, Prześcieradła jusz tak napisał:

Kolagen dla koni chyba 

Może być, ale to trzeba dostosować do wagi ciała i metabolizmu żeby wątroby i śledziony nie rozwalić .

2 minuty temu, Get Оut napisał:

Nie spał bym ze dwie doby po takiej dawce i czaj wolę najlepiej z zielonej herbaty z gorzką czekoladą

Na mnie kawa wcale nie działa i mogłabym to pić jak wodę i ten czaj pewnie też

4 minuty temu, Margherite napisał:

Pierwszy szok minął,  co dalej będzie, nie wiem. 

Jak to co trzeba się podnosić i żyć dalej.

4 minuty temu, Margherite napisał:

Dobranoc

Dobrej nocy.

6 minut temu, Margherite napisał:

Dobranoc

Dobranoc i zdrowia dla męża

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Na mnie kawa wcale nie działa i mogłabym to pić jak wodę i ten czaj pewnie też

Czaj to już teina ,ale nie robię zbyt mocnego i smakuje mi herbata. Ja po coli nawet nie śpię, a Ciebie nic nie rusza jak terminator jesteś.

2 minuty temu, Get Оut napisał:

Czaj to już teina ,ale nie robię zbyt mocnego i smakuje mi herbata. Ja po coli nawet nie śpię, a Ciebie nic nie rusza jak terminator jesteś.

Po coli to ja zasypiam na stojąco jak zmęczona jestem weź no terminator ja coś ty nie mogę spać kiedy sie stresuje tylko wtedy i az wtedy.

17 minut temu, Onaaaa napisał:

Jak czlowiek w stresie to ciężko jeść a spać jeszcze trudniej. 

Awokado jedynie przychodzi mi do głowy z autopsji, bo ma jakieś pierwiastki które z kolei wspomagają ten cały układ który zwalcza stres. U mnie czekolada gorzka i orzechy zawsze robią robotę gdyby było coś mocno stresowe.

21 minut temu, Margherite napisał:

Pierwszy szok minął,  co dalej będzie, nie wiem. 

Też życzę zdrowia dla męża i żeby wszystko się ułozyło jak najlepiej.

3 minuty temu, Onaaaa napisał:

Po coli to ja zasypiam na stojąco jak zmęczona jestem weź no terminator ja coś ty nie mogę spać kiedy sie stresuje tylko wtedy i az wtedy.

Bo myślisz za dużo i wkręcasz sobie czarne scenariusze po czym puls skacze i wyklucza spanie. Inne baby nie mają tego co Ty , a Ty się stresujesz zamiast się cieszyć z tego co jest .

7 minut temu, Get Оut napisał:

Awokado jedynie przychodzi mi do głowy z autopsji, bo ma jakieś pierwiastki które z kolei wspomagają ten cały układ który zwalcza stres. U mnie czekolada gorzka i orzechy zawsze robią robotę gdyby było coś mocno stresowe.

Kurde nie lubię awokado. Czekokade i orzechy to tak

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Kurde nie lubię awokado. Czekokade i orzechy to tak

Grejpfruty też dają radę i więcej pewnie tego jest, ale te co podałem fajnie działają na mnie więc sprawdzone. A po orzechach jak złapiesz kilo,dwa masy to wcale nie zaszkodzi i możesz mi zaufać, bo wiem co mówię.

8 minut temu, Get Оut napisał:

Bo myślisz za dużo i wkręcasz sobie czarne scenariusze po czym puls skacze i wyklucza spanie. Inne baby nie mają tego co Ty , a Ty się stresujesz zamiast się cieszyć z tego co jest .

Nie chodzi mi że mówię że mam mało bo dużo mam i wiem to. Poprostu stres czasem jest kiedy sie coś dzieje trudnego a wtedy nie umiem tak poprostu żeby go nie było i to są rzadkie sytuację a nie co chwilę

3 minuty temu, Onaaaa napisał:

Nie chodzi mi że mówię że mam mało bo dużo mam i wiem to. Poprostu stres czasem jest kiedy sie coś dzieje trudnego a wtedy nie umiem tak poprostu żeby go nie było i to są rzadkie sytuację a nie co chwilę

Czasami potrzebny jest też stres żeby układ odpornościowy całkiem nie zasnął. Tylko kwestia kontroli nad nim tak jak nad strachem też można panować i pomału się nauczysz. Zasiedziałem sie i dobranoc, a jutro sie coś wymyśli.

2 minuty temu, Get Оut napisał:

Czasami potrzebny jest też stres żeby układ odpornościowy całkiem nie zasnął. Tylko kwestia kontroli nad nim tak jak nad strachem też można panować i pomału się nauczysz. Zasiedziałem sie i dobranoc, a jutro sie coś wymyśli.

Niektóre rzeczy są tak paraliżujące że nigdy sie nie nauczę kontroli strachu to wiem napewno. Też sie kładę bo po coli i tych kawach spać mi sie chcę dobranoc

31 minut temu, Onaaaa napisał:

Kurde nie lubię awokado. Czekokade i orzechy to tak

Zjadłem dwa lody