Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mama

jak pozbyć się pokarmu ? POMÓŻCIE!!

Polecane posty

Gość młoda mama

Przeszłam właśnie na butelkę bo nie miałam pokarmu i szczeże mówiąc odpowiada mi to. Tylko zaraz jak przeszłam moje piersi zrobiły się twarde i kapie z nich wręcz pokarm... ;( jak się pozbyć tych napuchniętych piersi ? Co zrobić żeby zachamowac produkcję mleka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej będzie
jeżeli zaczniesz karmić dziecko, jeeli się jeszcze nie odzwyczaiło od Twojego pokarmu na dobre. Zrób to dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonia ale z Ciebie wyrodna
matka dobrze że Ci te cyce spuchły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitta
a - no i jeszczeschudniesz, a cyckami sie nie przejmuj, jeszcze kiedysnimi poszpanujesz - a na razie sexapil na boczek porosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga27
Należy pić napar z szałwii na zachamowanie laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DONIEWYRODNEJ
nic mi nie spuchlo!i nie wisi jak wam pewnie!haha!moja kochana coreczka ma wszystko czego potrzebuje duzo ciepla i milosci no i mame ktora zrobi dla niej wszystko!!Uwazam ze to bardzo niekulturalnie z twojej strony tak mnie obrazac bo nie chcialam karmic piersia!Bynajmniej tego nie ukrywam jak wiele innych matek tlumaczac sie brakiem pokarmu itp.Decydujac sie na mieszanke mialam na wzgledzie dobro wlasne jak i dziecka .Niestety nie moglam sie odnalesc jako matka karmiaca piersia .Ja po urodzeniu dziecka nie mialam nikogo do pomocy poniewaz mieszkam w usa i to od niedawna .Jest mi z tym bardzo ciezko Co trudno sobie niejednym bezczelnym osoba na tym forum wyobrazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądna
Maniaczki karmienia cycem!!!Opanujta się! Każda ma prawo wyboru, nie można po matce jechać, dlatego że źle się czuje karmiąc piersią - gorzej by było gdyby się zmuszała i wszystkie złe emocje na dziecko przy okazji przelewała. Żeby było jasne - karmię cyckiem, ale nie mam na tym punkcie paranoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 21
dlaczego jak matka nie chce karmić piersią to od razu są jakieś głupie gadki że jest wyrodną matką itp ?! weźcie się ogarnijcie ... widzialam kobiety które karmią dziecko do roku czasu i mają zwisy jak 50-letnie kobiety ,fuuj to jest okropne !!! Ja mam termin za 3 tygodnie i nie zamierzam karmić piersią, nie będę niewolnicą własnego dziecka. Teraz jest tyle mlek że można wybrać jakieś dobre i po sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jadem zawialo
ja dostalam w szpitalu tabletki na powstrzymanie pokarmu i rodzilam w niemczech ,tam zaraz po porodzie pytaja czy chcesz karmic czy nie i decyzja nalezy do ciebie ,bez zbednych wywodow i nikt nikomu nie sugeruje nawet zeby musial sie tlumaczyc z podjetych decyzji idz do lekarza bo faktiko dostaniesz zapalenia,powiedz mu ze chcesz takie tabletki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz nawał pokarmu to możesz poprośić lekarza o przepisanie zastrzyków/tabletek na zanik pokarmu.Ja takzrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam ten sam problem- mój syn też nie chciał nawet posmakować innego mleka niż moje. Z butelki nigdy nie pił. Od razu na karmienie łyżeczką przeszłam jeszcze w trakcie karmienia piersią oczywiście. Może spróbuj ją z łyżeczki kaszką nakarmić przed snem. Ja tak robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekarmiącaa
jeżeli definitywnie chcesz zatrzymać laktację, to idż do lekarza po receptę na bromergon. ja brałam to przez dwa tygodnie, dodatkowo bandażowałam piersi i pokarm zanikł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz do lekarza po bromergon , jedyny dobry sposób przy ogromnym nawale mleka , wiem co mowie , uwazaj zeby nie zrobuly ci sie zastoje czy guzy na piersiach. LEKARZ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukunariss
tak jak "mama od 6 m-cy" karmiłam moją małą przez 9 miesięcy ale przez ten ostatni to już masakra - w nocy awantury bo miałam już za mało mleka chyba. (pominę że pediatra zabroniła mi podawać zwykłe mleko tylko kazała nutramigen, że niby mała ma skłonność do alergii ale nie posłuchałam :]) nie miałam już siły, chciałam dać jej nestle nan - nie chciała, bebiko - awantura, w końcu zdesperowana najpierw dawałam jej pierś, a potem zamieniałam na butelkę. po kiklu dniach to małe oszustwo w końcu poskutkowało i zaakceptowała butlę, teraz jemy bebiko (jakoś najbardziej jej pasuje) nie ma żadnych wysypek, ale też nie ma tak dobrze, żeby nie budziła się w nocy. miałam wrażenie, że potrzebowała "nadrobić" ten czas, kiedy mojego mleka miała za mało... teraz karmię przed snem, budzi się właściwie raz i potem już rano. nie karmię tydzień i tez mam problem z pozostałościami pokarmu. piersi bolą :( szukam dalej co robic :| a jeśli chodzi o wyzwiska to trochę kultury może, nie ma jednej recepty dobrej dla wszystkich, a dzięki takim wrzutom to i ja miałam wyrzuty że małą odstawiam, mimo że już się moim mlekiem nie najadała. a może sobie to wmówiłam..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem tylko ciekawa, czy wszystkie matki, ktore tak uporczywie twierdza, ze karmienie piersia jest najlepsze, przestrzegaly odpowiedniej diety przez caly okres karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzicha26
ja najpierw napisze do NIEWYRODNEJ25 .dziewczyno albo jestes z wiochy zabitej dechami albo masz pol mozgu zeby dziecko karmic do 3 roku zycia!!!po pierwsze dziecko powinno byc karmione najdluzej do roku a lekarze zalecaja do 6 mcy bo pozniej traci ono na wartosci po drugie jak dziecko nie odzwyczai sie od piersi do roku to musi isc do specjalisty bo to juz jest choroba zwiazana ze ssaniem a twoje mleko jest tylko napojem a nie pokarmem.twoj maz niech sie nie wypowiada bo gowno wie na ten temat chyba ze sam karmil,moj maz mi sam powiedzial zebym przeszla na mieszanke bo tak samo mialam problem z karmieniem meczylam sie zapaleniem piersi,krwawiacymi brodawkami pozatym dziecko nie umialo dobrze piersi zlapac i lekarz sam powiedzial ze jak mam sie meczyc i karmic na sile to bedzie to jeszcze gorsze dla nas obu,bo moja corka plakala nienajadala sie jak trzeba i nie mow ze natura tak to obmyslila zeby bylo dobrze bo setki lat temu bylo inaczej a teraz zyjemy w innych czasach zyjemy inaczej i jjemy co innego i dziecko ma prawo sie nienajesc a matka ma prawo miec cienkie mleko.moja coreczka jadla moje mleko 3,5 mca a to co odciagalam to zamrazalam dzieki temu mam nadal zapas a mala ma prawie 6mcy.a zeby mleko zniknelo trzeba odciagac coraz rzadziej i niedo samego konca a pozniej coraz rzadziej i nareszcie wcale to mleko zniknie samo.a wiec mamy karmiace butelkami nie przejmujcie sie polmozgami ktore mowia o Was wyrodne matki bo najwazniejsza jest milosc do dziecka a nie to jak sie je karmi kazda z Was wie co dla Waszego malenswta jest najlepsze,a te kretynki ktore karmia po 2- 3 lata niech karmia dalej ich sprawa a obwisle cyce maja napewno i nie wierze w to ze nie.to sa poprostu krowy dojne a nie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam wypowiedzi ale napisze ci coś od siebie (może powtórzę po jakiejś) na powstrzymanie laktacji są proszki na receptę, poproś o nie gina. ja nie chce karmić piersią więc je tez zażyję i to zaraz po porodzie. brałam je kiedyś bo miałam obumarłą ciąże i strasznie mleko mi leciało i po jakimś czasie zanikło. absolutnie nie wolno ściągać bo będzie nada lecieć :) nazwy leku nie pamiętam bo brałam go ro temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia26564
A co ja mam zrobić jak ja karmie już 1,5 roku i mojej córci ani w głowie przestać. A jak już robię jakieś podejścia to i tak się zawsze kończy tak samo bo piersi mi nabrzmiewają i bolą a odciągacz nie jest aż tak skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia26564
Jeszcze dodam, że ja się spotkałam z wypowiedzią profesorki czyli nie byle kogo, że najlepiej karmić do 2 lat dlatego, że odporność dziecka jest wtedy dużo większa poza tym dziecko czuje się bardziej związane z matka i bezpieczniejsze. I z tym się zgodzę syna karmiłam tylko 2 tygodnie z powodów zdrowotnych i ciągle choruje i nie jest tak do mnie przywiązany a z córką jest odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca mama
ja mojego syna karmiłam ponad 15 miesiecy cycem. z butki nie umie pić. jestem w drugim dniu oduczania od piersi i zasypiania na rekach, idzie mi super, piersi mnie bolą ale wytrzymam okładam liścmi z kapusty i przykładam zimne okłady to chamuje wylewanie się mleka. uwaga cciepła kąpiel lub prysznic sprawia ze mleka produkuje się wiecej. DLA TYCH CO BOJĄ SIĘ O SWÓJ BIUST!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie prawda ze robią się wiszące tylko trzeba o nie dbać nicić odbre staniki oraz dbać by dziecko wypijało mleko do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania20203
Zgadzam się z tym ze dla dziecka najlepszy jest pokarm matki ale nie sądzę że sztuczne karmienie jest złe,moja mam wykarmiła nas sztucznie wszystkie trzy dziewczyny i żadna z nas nie ma mniejszej odporności niż dzieci mojej ciotki wykarmione cycem do 2 roku życia . Ja za kilka tygodni urodzę pierwsze dzieciątko bardzo je kocham ale to ze nie wykarmię go piersią nie uważam za żadną zbrodnie mam prawo zdecydować jak będzie karmione tak samo jak to jakich pieluch używać będę. Podziwiam matki które karmią piersią ale ja od początku nie będę bo wiem ze tak czy inaczej nie przemogę się i nie chodzi o obwisłe cyce bo po ciąży i tak nie będą już takie idealne ale o to że moje dziecko nie musi mieć tego co najlepsze a wystarczy żeby miało to co dobre lepiej żeby miało zadowoloną mamę i pokarm z butelki niż obolałą i smutną mamę która niechętnie podaje mu z obowiązku cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama20
ja maja córkę karmiłam piersią przez 1 miesiąc i zrezygnowałam bo już się tak nie najadła jak powinna i w nocy budziła się często, przeszłam na butelkę i jest bardziej spokojniejsza i potrafi przespać cala noc:) dzięki czemu i ja jestem wyspana:) nie uważam ze matki które nie karmią z cycka to są złe bo nie zawsze nasz pokarm jest taki jaki powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie...
tylko najlepsze jest tłumaczenie tej laski w temacie: przeszla na butlę, bo nie miała pokarmu. Po czym pytanie: Jak pozbyć się pokarmu. Śmiech na sali :) Po co zakładać, że się nie bedzie karmilo jeszcze będąc w ciąży? Przecież może się okazać, że wam wyjdzie, dziecko będzie ładnie ssało, ładnie spało po piersi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia21062
ja karmilam corke poltorej miesiaca a potem dokarmialam i tak w sumie wytrzymalam 4 miesiace ale caly dzien przy cycu. teraz mam synka 4i pol miesiaca. dokarmiam od 2 tygodni poniewaz przestal tyc. wczesniej karmilo mi sie super. jak zaczelam dokarmiac spodobala mu sie butelka i nie bardzo juz chcial cyca. wiec w dzien jadl butle a w nocy cyca i tak przez te dwa tygodnie, ladnie zaczal tyc. teraz w nocy odwraca sie od piersi. tak juz druga noc. jedna piers jest jakby pusta a druga nie zeby jakos bolala ale czuje ze jest w niej pokarm. nie chce zatrzymywac laktacji celowo bo wciaz mam nadzieje ze moze chwyci sie jescze piersi. jezeli nie to wole zeby ten pokarm sam zaniknal. czy jest taka mozliwosc? przy corce sam zaniknal sama nie wiem kiedy a teraz czuje ten pokarm w jednej piersi, nie odciagne bo poleci tylko kilka kropli, zawsze mialam problem z odciaganiem. nie robia sie zadne zgrubienia, pokarmu nie jest juz duzo ale raz by sie najadl. czy w ten sposob nie grozi mi zapalenie piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Błażeja
IDŹ DO LEKARZA. Na polskim rynku sa dostępne 2 lekarstwa na powstrzymanie laktacji. Tani Bromergon i drogi (około 70 zł) Parlodel. Ten drogi działa szybciej (wiem z doświadczenia). Są to leki na receptę. Mają skutki uboczne, mdłości, bóle głowy. Parlodel zahamowął laktację już po 2 dniach przyjmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Błażeja
Coś mi nie działa kafe, więc na wszelki wypadek pisze ponownie. W Polsce są dostępne na recepte 2 lekarstwa na zahamowanie laktacji, tani Bromergon i drogi (ok. 70 zł) Parlodel. Ten drugi zadziała już po 2-3 dniach przyjmowania, maja skutki uboczne, będziesz ise czuła jak przy zatruciu pokazrmowym +ból głowy i senność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd biore sie te hipokrytki
Ja jestem w szoku czytając takie bzdurne komentarze jak np; "niewyrodnej25" czy innej "madrej" w tym zakresie. Po pierwsze: zgadza sie karmienie piersia jest dla dziecka najlepszym pokarmem ale czy matka chce karmic to juz jej wolna wola. Niektore kobiety zwyczajnie nie chcą, nie moga albo po prostu pewnego pieknego dnia decyduja o odstawieniu malucha od cyca. Najwiecej mleko matki "dziala" w ciagu pierwszych 6 mscy zycia dzieciątka, potem to tylko kwestia bliskosci, czy poczucia bezpieczenstwa, mleko matki po 6 mscu nie ma wiekszego znaczenia w rozwoju malenstwa. Takze takie niedouczone i puste baby, ktore wypisuja tu duby smalone na temat, iz kobieta ktora nie chce lub nie moze karmic piersia jest glupia czy jakas inna etc, swiadczy tylko i ich jakze rozsadnym, intelgentnym i posiadajacym wiedze naukowa jestestwie. Jak mozna w ogole karmic piersia do 3 roku zycia, Ty chyba jakas niepowazna jestes. Zastanowcie sie nad soba i nad tym czego nie wiecie, bo wstyd zeby "dorosle" baby na forum wypisywaly tak durne komentarze. Sieczka we łbach a zero rzetelnej wiedzy popartej argumentami w tym zakresie. ZENADA!!!!!!!! oraz ignor Wam glupie babsztyle!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Mamusia_
Zgadzam się z „skąd biore sie te hipokrytki każdy sam zadecyduje czy będzie karmił czy nie. Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka, ale niektóre matki nie mogą albo nie chcą karmić piersią. Każda kobieta powinna spróbować karmić, może jej się to spodoba, a nie jeszcze w ciąży twierdzić że na pewno nie będzie. Mi się bardzo spodobało. Moja córka była szczęśliwa i spokojna. Po każdym szczepieniu jak zaczynała płakać dawałam jej pierś i od razu się uspokajała. Ja karmiłam rok i 5 miesięcy. Długo zajęło mi odstawienie córki od piersi. Też nie uznawała butelki, ale po 6 miesiącach prawie nie dostawała mleka w dzień tylko w nocy. Żeby ją odstawić musiała zostać z tatą na 2 noce sama, bo inaczej nie udało by się. Co do piersi, to wcale nie mam obwisłych. Wszystko zależy od dobrego stanika. Niektóre kobiety które nie karmiły mają bardziej obwisłe piersi niż kobiety karmiące. Długo nie mogłam pozbyć się pokarmu, próbowałam bandażowania, ponieważ pokarm napływał mi tylko w nocy bandaż blokował go. Po 2 dobach myślałam że się udało ale znowu zaczął napływać i piersi bolały. Dzieci powinno się karmić do roku, powyżej roku dziecko już coraz ciężej odzwyczaić. 3 lata to już jest gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksylomena
U mnie było tak że bardzo chciałam karmić piersią ale od początku wszystko szło beznadziejnie - krwawiące sutki, obolałe piersi, ciągle płaczące dziecko, pokarmu raz za dużo raz za mało, ciągłe widzenie na piersi, nocne pobudki, kolki, ciągła dieta i jej zmiany według zaleceń lekarzy, ulewanie dziecka, skaza białkowa,itd. I do tego te ciągłe morały wszystkich wokół: MUSISZ karmić piersią!!! Pierś najlepsza!!! Każda daje radę to i ty musisz. Dobro dziecka najważniejsze. Po 8 tyg miałam dość. Przeszłam na Bebilon. Mała jest szczęśliwa i najedzona. Ja jestem wispana i mam dla niej więcej siły w ciągu dnia. Praktycznie od samego początku podawania butli przesypia 12 godzin w nocy. Ma 5 miesięcy. wszystko ładnie je, nie grymasi, uczymy się też pić z kubeczka i całkiem nieźle jej idzie. Może u innych karmienie piersią działało. U mnie niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katemptation
Ja tez miałam same problemy z karmieniem piersią. Przez pierwsze trzy dni po porodzie zpowiadslo się super, ale kiedy wrucilam do domu ze szpitala zaczęło się. Dostałam nawalu pokarmu. Nikt nie powiedział mi, ze trzeba wtedy odciagac mleko. Skończyło się zapaleniem piersi- potworny ból, mleko cieknace jak z kranu i gorączka 40 stopni. Gdyby nie mąż to nie bylabym w stanie zając się dzieckiem. Potem mała dostawała kolki na okrągło, nie zalenie od mojej diety która przestrzegalam naprawdę rygorystycznie. Dziecko z tego bólu nawet nie mogło spać, nie mówiąc już o mnie. Po dwóch tygodniach chodzilam już po ścianach ze zmęczenia. Na następne kłopoty nie trzeba było długo czekać. W dzień nie miałam pokarmu prawie w ogóle, za to w nocy budzilam się cała mokra od mleka. Mała w dzień płakała z głodu przy cycku tak się wsciekala ze nic jej nie leci ze mało mi sutkow nie urwała. Potem doszła do tego wysypka na twarzy podobna do potowek i suchosc skory pomimo prawidłowego jej nawilzania. mała przestała zyskiwac na wadze. W końcu moja mama poradziła mi przejść na mieszankę. Po konsultacji z pediatra zaczęłam małej podawać bebilon hipoalergiczny i od razu inne dziecko!!! Oliwia się najada, przestała być tak placzliwa, w nocy budzi się tylko raz. Zniknęła tez wysypka, suchosc skory, kolki odeszły w niepamięć. Nie wrócę już do karmienia piersią. Jeśli dziecko chce, można od czasu do czasu pozwolić possac trochę pierś, bo to daje dzieciatku poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Moja i Oliwki meczarnia trwała półtora miesiąca. O półtora miesiąca za długo. Nie każda kobieta może karmić piersią, nie każdemu dziecku to służy. A przeciwciala które corcia miała dostać, zdążyła dostać przez te półtora miesiąca. Po co męczyć siebie i dziecko, jeśli nie przynosi to tak wychwalanych przez lekarzy kozysci? Każda matka ma prawo sama zadecydować o tym co jest leprze dla dziecka. W końcu kochamy swoje dzieci i czujemy co jest dla nich najleprze instynktownie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×