Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość 25
wczoraj do mnie nie zadzwonił, więc się nie spotkaliśmy. Poszłam wcześniej spać. Jestem wściekła!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dochodzę do wniosku, że on mnie olewa. Postanawiam być twarda, nie zadzwonię pierwsza, jak będzie chciał to sam się odezwie. Dzisiaj idę na imprezkę, mam zamiar się świetnie bawić i przede wszystkim o nim nie myśleć. A z drugiej strony, ciekawe co on będzie dzisiaj robił. Może spotka się z jakąś inną - no trudno takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór....i co? nikto nie je doma? w ten słodki sobotni wieczór? a ja właśnie wyrwałam się z impry, coby luknąć, czy mój na gg nic nie napisał....i zero jest:(.....milego wieczorka kobietkom życzę....jessssoooo - ale ja za nim tęsknię straszliwie.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa28
Witajcie! Na razie czytam to co piszecie i to jest takie mi bliskie.Jak bede miała więcej odwagi to coś więcej napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
ja się narazie jakoś trzymam, nie dzwonię do niego, chociaż mogłabym się dziś z nim zobaczyć, ale tak naprawdę to jakoś mi się nie chce. Znowu byłyby te miłe słówka - pewnie same kłamstwa. Chyba wezmę się za sprzątanie. ewa28------odwagi. Ja też od niedawno tu piszę i jakoś mi lepiej, naprawdę. pozdrawiam cieplutko, trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowka dziwczyny :) trzymajcie sie . do mnie dzis zadzwonil ale tak jest zawsze jak chce sie spotkac , potem wiecznie nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
a ja już mam lśniący domek. W sumie to sprzątanie trochę pomaga:-) Teraz poczytam książkę, mam nadzieję, żę będę wiedziała o czym czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie dziś robię dzień piękności. po dwóch dniach doła. leżałam w łożu jak warzywko i rozpamiętywałam, patrząc tępo w sufit. próbuję go sobie obrzydzić. tylko najgorsze jest to, że ponoć kocha się nie \"za\", tylko \"mimo że\". no ale nic to. przejdzie mi. jiw, po ilu to? po 18 miesiącach? ło matko. jeszcze 17,5 miesiąca... nie zadzwonię. nie e-mailnę. nie esemesnę. nie. ale gdyby to on zadzwonił, e-mailnął, esemesnął... mam nadzieję, że ... nie zrobi tego. witaj ewa28. też nie miałam odwagi. ale nie miałam komu powiedzieć. 25, no widzisz ile pożytku! domek lśniący, Ty pogodniejsza... jak będzie miał być Twój, sam do Ciebie przyjdzie... masz rację, na razie sprawdź, ile jest wart... dd, a jak u Ciebie? nadal silne postanowienie \"poprawy\" jest? czy poszło się rypać ;-) za przeproszeniem? kb, a jak u Ciebie? pękłaś? (oj to dmuchanko ;-)) mam nadzieję, że nie zmiękłaś. wierzę w Ciebie. jak Ty się trzymasz, to i mi jest się łatwiej trzymać. pozostałe kochanice-klubowiczki-co-nie-wiedzą-czy-wierzyć-w-miłość-kochanka\", a co u Was? jakieś romantyczne randki w ukryciu? dmuchanka ;-), pompowanka ;-)? jakieś weekendowe imprezki, tudzież inne próby zapomnienia się? a gdzie jest zuzka (założycielka naszej grupy wsparcia)? ciekawe, czy jeszcze tu wróci... pzdr dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_22
Zdrada to grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
mikiway, trzymam kciuki, nie załamujmy się chyba nie jesteśmy ich warte:-) a Ty Tomek_22, lepiej się nie odzywaj, bo mało chyba w życiu przeszedłeś. Lepiej idź szukać tej swojej drugiej połówki, a nie siedzisz przed kompem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Tomka
czy grzechem jest kochać Ciebie na odległość i tęsknić okrutnie? czy będzie grzechem jeśli pocałuję Ciebie w locie i przytulę bez bliskości? czy coś poczujesz? a grzechem będzie jeśli uśmiechu mego nie zobaczysz gdy do mnie mówić będziesz? i tego błysku w oczach który pojawia się gdy całujesz..? będzie grzechem czuć te dreszcze których nie będąc obok nie poczujesz? grzechem będzie czekać na dzień kiedy spojrzę ci w oczy i koniuszakami palców dotknę twych warg? czy to wszystko jest grzechem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_22
PO co zawracacie głowę porządnym ludziom jak potem ich zdradzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
Witam Przemiłe Panie po weekendzie :D milkyway --> spoko, teraz ja się pobawie ;) Mściwa ze mnie suka i do tego zdzira :P ech to życie :D Sam się odzywa więc ja Mu teraz pokarzę o ile mi nie odbije oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
cześć dziewczyny, i znowu poniedziałek. Co u Was słychać? ja jakoś się trzymam i najlepsze jest to, że nie chce mi się do niego dzwonić, wytrzymuje!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
Bo to chyba właśnie tak jest. Tęsknimy, bo same sobie to wmawiamy. Wystarczy zająć myśli czym innym i jest lepiej. Ja mam trochę lepszy humor, gdyż wiem że On jest i chce (nie wiem czego ,ale czegoś chce) milkyway odezwij się !!!!!!!!! plissssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
Pokarz mu, trzymam kciuki. Milkyway--- co u Ciebie, trzymasz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3mam się. nie mam innego wyjścia. tzn. ja milczę, on milczy... na temat: jak wierzyć w miłość kochanka? lepiej nie wierzyć. lepiej bez deklaracji. po co komu taka miłość? po co w to wierzyć? po co komu taka miłość? po co komu taka świadomość? z taką świadomością jest jeszcze gorzej, jak nadchodzi koniec. qrde, rozklejam się... no dobrze, już dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
właśnie, ja też zawsze mam lepszy humor, jak z nim porozmawiam, albo się spotkam, jakoś mi wtedy lepiej żyć. Ale jak tylko nie odzywa się, to się na wszystkich wyrzywam, to bez sensu. Nie chcę już tak żyć. Przecież jest tylu fajnych ludzi wokół mnie, z którymi mogłabym sie spotykać, a nie ja ciągle myślę, że on zadzwoni i się spotkamy, więc po co mam wychodzić z kimś innym. CIĄGLE CZEKAM I NIC Z TEGO. On obiecuje "kochanie napewno zadzwonię i bardzo chętnie się z Tobą spotkam" i na tym się kończy. Mam tego dość. On nie jest mnie wart, za bardzo byłam wyrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie :) Milkyway ----> trwam w swoim postanowieniu, narazie jakoś się trzymam!! Mam nadzieję, że wszystkie macie duuużo energii na nowy tydzień! Tylko jak ją spożytkujemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
milkyway nie pozwalaj sobie na rozklejanie :) Domyślam się jakie to trudnie, kurcze codziennie go wiedzisz :( Wiesz faktycznie nie ma sensu myśleć o tym czy kocha, czy nie (lepiej nie bo co ja bym wtedy zrobiła :) ) Zazdroszczę tym kobietą, które potrafią podchodzić do tego z dyżym dystansem. Ja niestety tego nie potrafię (nie sypiam z byle kim) . Wiecie na co miałam ochotę wczoraj wieczorem ?...przytulić się i zasnąć obok Niego :) Tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie! My ciągle czekamy! A to na telefon od niego, a to na spotkanie, a to na miłego smska, a to żeby się po prostu przytulić do niego - i tak w kółko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
25 --> masz rację. Ja też wyżywam się na wszyskich wokół i chodzę jak z bombą nie powiem gdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej..chyba zrezygnuje ze spotkania , znow jemu nie pasuje kiedy ja chce i znow to ja mam sie dostosowac , on tlumaczy to dobrem rodziny i ok , ja tez mam swoja i tez musze dbac o jej dobro .trzymajcie za mnie kciuki zebym nie zmiekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet czekać już nie mogę. ustaliliśmy, że koniec: smsów, maili, wszystkiego... łaaaaaaauuuuuuu, jacyż my oboje jesteśmy konsekwentni w naszej konsekwencji! tylko pozazdrościć! ja to chyba jakaś dziwna jestem... zamiast sobie rzucić jakąś pieczątką o ścianę, pysknąć komuś, nawrzucać... to nie... robię dobrą minę do złej gry i chodzę z tym uśmiechem nr 69 przyklejonym do twarzy! cała w skowronkach, rozszczebiotana, radosna itp. itd. ale nie zobaczy mnie q... smutnej! choćby mnie twarz bolała, będę się uśmiechać! a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze qrnia takie durnowate filmy puszczają w telewizorze, żeby człowieka dobić! oglądałyście \"Zakochać się\" w sobotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milkyway ---> skąd ja to znam! dopiero jak wracam do domku i jestem sama, to wylewam miliony łez... Margi---> masz rację! dlaczego to on ma decydować o tym, kiedy...też masz swoje życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
i bardzo dobrze milkyway nie daj mu tej satysfakcji. Ja na twoim miejscu zaczęła bym flirtować z kimś innym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
milkway, podziwiam Cię i współczuję, że musisz go codziennie widywać, ale nie pokazuj mu, że jesteś nieszczęśliwa. To na pewno da mu do myślenia. Jejku jak ja byłam głupia, że chciałam się z nim przespać - na szczęście tego nie zrobiłam. Czy tak naprawdę on był moim kochankiem? Zastanawiam się nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×