Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

witaj Mariellka:) prosimy zyciorys z pikantnymi szczegolami:P, a przede wszystkim jak sie odkochankowalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Mariellka:) prosimy zyciorys z pikantnymi szczegolami:P, a przede wszystkim jak sie odkochankowalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Mariella ja jestem z doskoku, wpadlam w szal pracy bo po poludniu mam randke :P no zdradz te pikantne szczegoly :P Pozdrawiam Margi i pozostale mieszkani topiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Mariella ja jestem z doskoku, wpadlam w szal pracy bo po poludniu mam randke :P no zdradz te pikantne szczegoly :P Pozdrawiam Margi i pozostale mieszkani topiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam co jakiś czas. Siedzę nad tzw. pracą zleconą przy komputerze :) Witam nową twarz w tym klubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) A juz straciłam nadzieje,że cos dzis poczytam...Na domiar złego jeszcze sieć mi pada.Trudno.Pikantne szczegóły są takie: 1. Pracowalismy razem 2.Cała rzecz trwała ok 5 miesięcy 3.Był to związek tak burzliwy i trudny,ze względu na cięzkie charaktery nas obojga,ze nie miał szans na dłuzszą metę 4.Odkochankowąłam sie własnie z powodu zamieszczonego w punkcie3.Po prostu wiele złego się miedzy nami wydarzyło,dlatego chyba się wypaliłam...Przeszło,mineło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze garsc szczegółów mniej pikantnych,cobyscie miały rozeznanie,jak - mimo róznicy wieku-sie reaguje. Otóz reaguje się identycznie...Jest to dla mnie bardzo wzmacniające na duchu,ze gdzies,ktos,tak samo jak ja...Wiec mam 27 lat,On był pare lat starszy,bezdzietny,ja niezamęzna.Polska południowa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam randki i mieć nie będę. I mogę kiedy zechcę zakładać bieliznę mniej-sexy... chusteczki do higieny intymnej nie zajmują mi niepotrzebnie miejsca w torebce... nie muszę wychodzić z hotelu w ciemnych okularach (nawet w niepogodę)... i mogę jeszcze hodować włosy na nogach i zakładać dzień w dzień czerwony stanik do zielonych majtek. Fajnie jest... ;-) I fajnie mi tu z Wami. Właśnie dziś uświadomiłam sobie, że to właśnie tu wyartykułowałam z siebie mój ból. Jeszcze trochę zostało, więc nie pozbędziecie się mnie tak szybko. ;-) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam randki i mieć nie będę. I mogę kiedy zechcę zakładać bieliznę mniej-sexy... chusteczki do higieny intymnej nie zajmują mi niepotrzebnie miejsca w torebce... nie muszę wychodzić z hotelu w ciemnych okularach (nawet w niepogodę)... i mogę jeszcze hodować włosy na nogach i zakładać dzień w dzień czerwony stanik do zielonych majtek. Fajnie jest... ;-) I fajnie mi tu z Wami. Właśnie dziś uświadomiłam sobie, że to właśnie tu wyartykułowałam z siebie mój ból. Jeszcze trochę zostało, więc nie pozbędziecie się mnie tak szybko. ;-) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zaraz musze wychodzic do domku.Jutro pierwsze co zrobie to zajrze na topik :):) A zdecydowąłam sie napisac z tego powodu,ze może będę mogła słuzyc radą i wsparciem,jakims tam doswiadczeniem,bo patrzę juz jakby nie było-z perspektywy jakichś 3 miesięcy,kiedy to \"rozstaliśmy\" się po raz ostatni,choć nie pierwszy...Pozdrawiam wszystkie a Siostrę szczególnie:) Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zaraz musze wychodzic do domku.Jutro pierwsze co zrobie to zajrze na topik :):) A zdecydowąłam sie napisac z tego powodu,ze może będę mogła słuzyc radą i wsparciem,jakims tam doswiadczeniem,bo patrzę juz jakby nie było-z perspektywy jakichś 3 miesięcy,kiedy to \"rozstaliśmy\" się po raz ostatni,choć nie pierwszy...Pozdrawiam wszystkie a Siostrę szczególnie:) Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zaraz musze wychodzic do domku.Jutro pierwsze co zrobie to zajrze na topik :):) A zdecydowąłam sie napisac z tego powodu,ze może będę mogła słuzyc radą i wsparciem,jakims tam doswiadczeniem,bo patrzę juz jakby nie było-z perspektywy jakichś 3 miesięcy,kiedy to \"rozstaliśmy\" się po raz ostatni,choć nie pierwszy...Pozdrawiam wszystkie a Siostrę szczególnie:) Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim, witam serdecznie Mariellę:-), hihih miał sie nie odzywać, a tu z ranka patrze smsik, ale nic ja mam juz dość, odpisałam bom kulturalna;-). Milkyway, z ta bielizną hahahah, a te włosy :-) dobre.Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile oszczędzam na żyletkach! Tia... Pokaż mi swoje owłosione nogi, a powiem ci, jak długo kochanką już nie jesteś... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesoo a ja wczoraj darlam depilatorem poto zeby dzis uslyszec chce cie nie ruszana :P , jak chce nie ruszana niech dziewicy szuka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz margi, i po co się tak męczyć? och kochanek to tylko ból i cierpienie ;-) no i nie ma to jak futerko na zimę ;-) to futerko jest lepsze, to futerko mieć wolę... tra la la la la... ;-) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
cześć wszystkim, witam Mariella, super że jest nas już tu tyle. Dobrze, że znalazłam ten topik. Piszę tu jak do przyjaciółek, bo wiem że zawsze otrzymam szczerą odpowiedź. Ja ze swoim wczoraj rozmawiałam, ale nie nazywam już go swoim kochankiem, ale kolegą i jakoś tak mi lepiej, lepiej z nim rozmawiać, tak na totalnym luzie. Ja, Milky codziennie zakładam ładną bieliznę, codziennie golę nogi itd., może się kiedyś jeszcze ktoś trafi ;-), a poza tym, dlaczego nie robić tego dla samej siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak piszecie o tych zaletach nieposiadania kochanków..Mi przypmina sie jedna. Zawsze depilowałam tylko okolice bikini a od kiedy zaczęłam byc kochanką wydepilowałam całą bikinii.. i tak już mi zostało do dziś mimo że kochanka nie jestem. Zapewne gdyby nie K. to bym tego nigdy nie zrobiła :P - żesz zaletę znalazłam.. U mnie cisza.. Dzisiaj była krótka wymiana zdań... Myślałam, że będzie mi trudniej ale.. jest mi o dziwo strasznie lekko. Przede wszystkim psychicznie. On próbuje robić z siebie bidnego Misia i jak to jest mu smutno.. Póki co nie złamałam się. Witam wszystkie które doszły jak mnie nie było.. Achaaaaa... zamiast sweterka kupiłam spódniczkę przed kolano.. :). Ładna :P.. nawet bardzo.. i niedroga była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
kochaterka - to tak jak u mnie, nie no może został wąziutki paseczek. Może i to jest zaleta, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja widuje \'\'swojego\'\' nie częsciej niz raz na miesiąc i mimo, że byc może jeszcze jestem kochanką, to i tak mogę zapuszczac wlosy na nogach he, he ... a dzisiaj Milky mam czarne gatki i biały stanik..... Nie odpisuje drań, ale przypomniałam sobie że on miał wyjechac na tydzień..... a zresztą moze listonosze strajkują :) Oj głupia ja głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja widuje \'\'swojego\'\' nie częsciej niz raz na miesiąc i mimo, że byc może jeszcze jestem kochanką, to i tak mogę zapuszczac wlosy na nogach he, he ... a dzisiaj Milky mam czarne gatki i biały stanik..... Nie odpisuje drań, ale przypomniałam sobie że on miał wyjechac na tydzień..... a zresztą moze listonosze strajkują :) Oj głupia ja głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjechal......bylo booooooooooosko dzieci weszly i pytaja dlaczego zawsze jak jest pan X to jestem rozczochrana :P Milky ale jestes artystka z ta bielizna i nogami niewydepilowanymi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjechal......bylo booooooooooosko dzieci weszly i pytaja dlaczego zawsze jak jest pan X to jestem rozczochrana :P Milky ale jestes artystka z ta bielizna i nogami niewydepilowanymi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa mi paruje od nadmiaru wysiłku umyslowego. Tak się jakoś porobiło u mnie pracy z wyjazdami, ze, nie wdając sie w szczegóły, za miesiąc do JEGO miasta jade ja i moja kolezanka, ktora jeszcze nigdy tam nie byla i powiedziala, że calkowicie polega na mnie w kwestii wolnego czasu i rozrywek. Jak juz pisalam, ja specjalnie sie nie zwierzam mimi ze generalnie nie mam nic do ukrycia i: - moge usilowac spławiac koleżanke wieczorem i uciekac do niego - mozemy spotkac sie razem i udawac przyjaciol (po co? zeby chronic moja potrzebe anonimowosci?) -moge wszystko jej powiedzieć - i pewnie tak sie skonczy, bo nie zrobie mu tego zeby kazal cos udawac - ja nie musialam I wlasnie dzisiaj uswiadomilam sobie straszna rzecz: kiedyś dawno mielismy \'\'kontakt\'\' przez okolo 2 lat, teraz \'\'jestesmy ze sobą\'\' od lutego i on NIGDY nie spotkal/poznał/zobaczył ZADNEGO mojego znajomego przyjaciela, etc - ZAWSZE byłam sama, z kosmosu, i to co wie o mnie to tylko to co sama mu powiem. Rozterki dotyczące koleżanki ważne tylko wtedy jeśli w ogole on bedzie chcial sie spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego ranka.Mowiłam juz,ze Milky jest mi jak siostra:):) Jesli chodzi o podejscie do zycia i dystans do samej siebie...Ale ja tez depiluje co sie da i bielizne mam zawsze skompletowaną ;) Moze co się trafi i to niedlugo?..Ktoz wie?..Powiem jeszcze,ze mój były ma ze mną ciagły (!!) kontakt.Lubimy sie:) Hihi..Chyba tęskni...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mariella i wszystkie Panie szczęśliwe z kochankami, nieszczęśliwe z kochankami, szczęśliwe bez kochanków i nieszczęśliwe bez kochanków. Mariella, oooo, to tak jak mój były! Siedzi sobie teraz w pokoiku obok... M., a Wy w jakiej konfiguracji przestrzenno-strukturalno-organizacyjnej? ;-) Ten sam dział? Jakaś zależność służbowa? = Ty pod nim / nad nim, że tak powiem? ;-) Wiecie co, chyba mi się życie, to na legalu, rozpierdziela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×