Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

No właśnie NIE, choć wczoraj z nim rozmawiałam, obiecał mi, że będzie siedział cicho...Ale nie bardzo wytrzymuje, bo od rana pisze. Nie chce z nim gadać... w kółko to samo...eeee. Milky, a o seksie to ja wczoraj chciałam , dzisiaj się wstydzę ;) A w ogóle jestem tutaj dopiero od dwóch tygodni i dam pierwszeństwo innym...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim! Mariella gdzieś Ty? Milky???? Pozdrowienia dla wszystkich na dobry początek dnia... dziś jakoś mi smutno od rana :( i wiem że będzie cisza przez najbliższe dni...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek :) co ja tam widziałam??mam sobie niczek zmienic?? ale Wy idziecie na łatwizne:P:P no dobra , jak tak to rzuccie propozycja, bo ja moge sobie cos wymyslec..ale moze Wy mi pomozecie nazywajac mnie tak , jak mnie odbieracie ;) nazwijcie mnie , moje zachowanie poprostu po imieniu...eh moze to mi pomoze sie w koncu okreslic..bo niby wiem i nie wiem, wiedziałam a sie okazało ze g... wiedziałam i tak w kołko..:( i znowu ciezki dzien ... a zycie toczy sie dalej..nie Skarbuszku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćmaa
witam po raz drugi, właśnie skończyłam kochankową konferencję, ja chyba dostanę raka mózgu od tego tel.kom. ale jestem nakrecona a to dopiero 9 i do jutra tak długo. wcześniej napisałyscie, że miłość goni tych co przed nią uciekają, ja chcę uciec i wam też tego życzę ale have a fun - dlaczego tak trudno? smutno jest gdy popatrzeć na złamane serduszka, jestem taka dzielna nie piszę nie dzwonię wiem co chce usłyszeć i mówię to - dziewczyny ja poprostu chcę być jak facet bez serca, czy to możliwe; bo jest i druga posępna strona nie jem (no może to nie takie złe rozmiar 36 leży jak ulał) nie śpię jestem rozkojarzona a mąż działa na mnie ufff żle; buziaczki idę na kawkę ale bedę do was zaglądać, niestety neta mam tylko w pracy;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie skarbuszku, zapomniałam ze Mariella już zaczęła weekend... dzięki za przypomnienie... Inki, dużo zdrówka! nie daj się grypie! nie pozwól żeby Cię powaliła!...już lepiej niech coś innego Cię powali zawsze to przyjemniej :) JTW Tobie też dużo siły! powodzenia na rozmowie! nie będzie łatwo,ale lepiej mieć jasną sytuację... czemu to życie tak się komplikuje...czemu nie może być proste, jasne... i czemu my się godzimy to wszystko znosić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pięknie...dostałam smsa - wystawiono fakturę na około 227zł, a za chwile wystawią drugą na ponad stówę (za telefony komórkowe)...cholera...cholera! Kochanek wcale nie jest tanim interesem ;) Lepiej cicho siedzieć i kupić sobie buty lub perfumy...ooooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo mniej dzwonić skarbuszku :) tylko że wiem jakie to cholernie trudne... a propos zakupów...to chyba się dziś na takowe wybiorę, coby troszkę nastrój sobie poprawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ola ale mi z tym dobrze może tylko dziś, ale dobrze. Nie denerwuje sie i mam nawet dobry humorek :) a niech się.......;) skarbuszku co z tobą ?? olej drania :) i uśmiechnij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim z rana, nie-rana :) aleee napisałyście podczas mojej nieobecności....zabieram się do czytania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtjz, mój mąż by na to nie pozwolił... a bilingi szły by w ruch, a potem żonce w łeb...i kara, odebrane telefony...hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj! Opierdoliłam właśnie szefa jak bułki z masłem! Ale mi się dobrze zrobiło! Ha! :-D skarbuszek, myślał by kto, że ty taka nieśmiała jesteś he he ;-) A ja wczoraj kupiłam sobie aksamitną sukienkę czekoladową w rozmiarze 36. Wyświechtałam wczoraj ryj z wieczora, przywdziałam kabaretki, zerżnęłam się w tę suknię (jak kot w pioch ;-) i gadałam se z lusterkiem. Jeszcze sobie piwko do tego otworzyłam... No! Od razu człowiekowi lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze blade, myślisz, że mam smętny nastrój? Chyba nie jest źle...ale poprawię się... troszkę! ;) Mad, czytania masz niemało, dawno Cię tutaj nie było. A gdzie inki????????? Inki, inki...chodź! Milky, Ty tez chodź...o seksie i dupie Maryni dzisiaj miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KB mi co prawda nie jest najlepiej, ale wiem że powinnam się do tego przyzwyczaić... jak jestem z wami to jest łatwiej...gorzej jak wracam do domu...wtedy różne myśli (niekoniecznie najmądrzejsze) kłębią się w mojej ślicznej główce...:) cóż za skromność!!!ha ha ha Mad,cześć :) fajnie że się pojawiłaś :) Milky,jesteś the best!!!!:) wiesz co napisać żeby człowiekowi się gęba sama śmiala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej, skąd Wy macie te rozmiary? 36 mam na myśli. Gdzie się je kupuje? Ja mam 40 i 36 jakoś nie mogę dostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie czekoladową sukienkę chcę!!! Wczoraj ogladałam Avanti czy tez Glamour...i zakochałam się w kolorze czekoladowym...hehehe, mam nową miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh - poczytam w chwili wolnej....może da się to jakoś streścić? ;) tak w kilku zdaniach...co siem zmienilo, kto się odkochankował a kto znowu zakochankował w odkochankowanym obiekcie :) Milky - gratulacje z powodu miesięcznicy -drugiej.. Ja póki co świętuję 10 dzień ..bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćmaa
no dobrze wiem, że jestem nowa i nie powinnam się wymądrzać , ale kochane moje dlaczego tak toniecie we łzach, a czy zasada żeby klina klinem nie działa? no przecież nie chodzi mi o kogoś na zastępstwo, ale to też niezłe, tylko o rzeczy za którymi przepadam tylko zapomniałam o nich wkręcona w faceta. do milky czy gdybyś tak odstrzelona znalazła się w klubie i pouwodziła (oj potrafimy to !) nie poczułabyś siły na kolejne dni; do inki poprawne stosunki z mężem - 1. nie nastepować sobie na odciski 2. mieć jak najmniej współnych spraw, wyjść, przyjaciół 3. wychodzić kiedy on wchodzi i na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ćmaa...jak można mieć poprawne stosunki z mężem, skoro po pierwsze uno - kochasz innego i cały czas o nim myślisz... po drugie secundo - on o tym (mąż) doskonale wie... po trzecie tercio - wali cię tak naprawdę, co on na ten temat myśli...i przy okazji wali się twoje małżeństwo... po czwarte quatro - i do tego kochanek cię rzucił... i co? jak się pozbierać i zacząć żyć normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochaneczki:) Normalnie wściec się idzie...synuś z rana moja nowiuśka kurtkę zrzucił na podłogę w pobliże klatki z koszatniczką a ten skubaniec rekaw sobie wciągnął do klatki przez kratki i pogryzł buuu😭 normalnie wściec się idzie. Muszę nową kurtkę kupić:P Inki przed wczoraj synuś szybciej usnął więc ja do kompika się dobrałam;) Kochasia nie ma i nie mam do kogo się nawściekać na Psotnika oj ale on psoci:P Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh dobre milky z tą kiecką, lustrem i pifkiem :D:D: ja tak wczoraj w nowiutkiej bieliźnie paradowałam i z drinkiem oczywiście ;) ale się nagadała z tą panią co wyglądała dokładnie jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×